Współczuję Ci Grzesiu. A piszę to bardzo poważnie wobec zadania, jakie podejmujesz w dobrej wierze, jednak zadania nie tyle nawet ekstremalnie trudnego, co niewykonalnego.
Ludzie maja serdecznie dość kontekstów politycznych wszystkich aspektów życia w Polsce, zwłaszcza po ostatnio minionych latach tendencyjnej „polityki miłości” z jednej strony, jak i niemniej tendencyjnej „polityki prawdy” ze strony konkurentów do władzy.
Ludzie uciekają od polityki, ale ona ich dogania w każdym zakątku ich życia, choćby nie wiem jak tego nie chcieli. Ponadto, tak jak jedni chcą i „muszą” głosić jakieś swoje
prawdy, tak innym nie pozwala ich sumienie na pozostawanie obojętnymi wobec „prawd” narzucanych. Nie ma tu gotowych recept na wyjście z impasu, bo i „uczciwość”, „rzetelność” itp. już dawno zostały zmutowane poprzez interesy polityczne, choćby nie wiem jak głośno upominały się o życie „z dala od polityki”.
W Twojej decyzji
admina o likwidacji tego działu dostrzegam same szlachetne intencje, by ukrócić orgie emocji, którym tam się poddawaliśmy. Obawiam się, że z zespołem swych moderatorów będziecie mieli teraz takie samo urwanie głowy, jak gdyby wprowadzono tu zakaz używania wszystkich słów zaczynających się na jakąś wybraną literę.
Życzę powodzenia, ale trochę w nie wątpię. Przypuszczam, że po jakimś czasie zainstalujecie tu ograniczoną klatkę, do której będziecie zapędzać autorów postów uznanych wedle waszego mniemania za polityczne w swej wymowie. (Coś jak
wrestling gdzie klatka chroni postronnych widzów przed agresja zawodników.) Niewdzięczne to zadanie. Ale któż je rozwiąże, jak każdemu z nas bez żadnego wyjątku można zasadnie udowodnić bardzo konkretną sympatię lub wrogość polityczną. Trzeba by dużej kultury, wiedzy i umiejętności, by pogodzić je z nieokiełznanym żywiołem emocji użytkowników internetu.
Uważam, że należy wypróbować zapowiedziany "eksperyment”, ale mam i to przekonanie, że nie należy dobrowolnie kneblować się odnośnie różnych konkretnych żywotnych spraw obywatelskich, które z istoty swej mają kontekst polityczny. Miarą powinna tu być kultura wypowiedzi.
(Obiecuję, że w czasie trwania „eksperymentu” przeszkadzać nie będę, nawet jak będziesz puszczał wypowiedzi, że ktoś tam musi kogoś nienawidzić, bo to i owo
)