4 litry grzybów* obgotowanych, (ja osobiście gotuje w małej ilości wody)
1/2 litra oleju (oliwki-zdrowsza),
1 kg cebuli,
1 ketchup, (kwidzyński oczywiście )
1 mały koncentrat pomidorowy.
2 łyżki cukru, liść laurowy, ziele angielskie, sól i pieprz (nie żałujcie) do smaku.
Olej rozgrzać w dużym rondlu dodać pokrojoną w plastry cebulę, gdy się zeszkli dodać grzyby, przecier, ketchup oraz przyprawy. Dusić wszystko ok. 30 min. Gorące nakładać do słoików i pasteryzować ok. 30-40 min.
Można podawać na ciepło, jak i zimno.

PS
* Borowiki, opieńki, maślaki, podgrzybki, rydze (mniam mniam) i wszystkie inne, co dadzą się zjeść przynajmniej raz

PS 2
Reklamacji nie uwzględniam

SMACZNEGO

Komin, dziękuję

bezcenne , skąd ja je wezmę jak czasu nie mam jechać na grzyby^^

z 2 litrów również da się zrobić

Komin! Ta sałatka brzmi dość apetycznie.
A robiłeś tą sałatkę z Opieniek albo Gąsek?
Bo wydaje mi się że bardzo dobrze nadawały by się do tej sałatki, Opieńki lub Gąski .
Dlatego że grzyby te są dosyć twarde po obgotowaniu,
dobrze też przechowują się jako mrożonki.
A po rozmrożeniu nie tracą na swoich wartościach smakowych i estetycznych.
I w tej sałatce powinny dobrze smakować, i zachować swoją, jak gdyby konsystencję.
A że Opieńki i Gąski się zaczynają to:
trzeba spróbować.

krzyzak, jak robiłem ją pierwszy raz to właśnie z opieniek, była rewelacyjna, więc spróbowałem z innymi grzybami.

- tylko gąsek ze sromotnikami nie pomylić

Kawałek sobotniego grzybobrania:

Sezon grzybowy rozpoczęty, warto porobić świeżą porcję