Przepis na to cudeńko dostałam od koleżanki i chetnie sie z wami podziele.
Pomimo, że jestem bardzo poczatkujaca kucharka (drugi krok na własnym 'garnuszku') i nie bardzo sie na tym wszystkim znam ciasto wyszło jak dla mnie mmmm 'palce lizać' ... O dziwo wszystkim smakowało- podobno
albo tak tylko mówili, żeby mi się nie odwidziało
. Polecam wszystkim smakoszom
KOKOSOWIEC
Biszkopt
5 jajek
20dkg cukru pudru
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
3 łyżki mąki ziemniaczanej i tortowej do wagi 17dkg
Białka ubić na piane, Żółtka utrzeć z cukrem pudrem na mase. Dodać proszek i mąke przez sitko do masy i delikatnie wymieszać z masą łyżeczka drewnianą , dodać pianę z białek - piec 20 minut 180'C
Krem karpatka przyrządzić w/g przepisu.
Masa kokosowa- 4-5 białek ubić dodając po mału szklaneczkę cukru i na koniec 20 dkg wiórek kokosowych.
Piec na pergaminie na złoty kolor (ok.20 minut) i zawijamy w wilgotna ścierkę, wkładamy do reklamówki i odstawiamy na 1 dzień.
Biszkopt przekroić na pół, nasaczyć wodą z cytryną, wódką lub spirytusem. Na spód biszkoptu posmarować powidłami śliwkowymi lub dzemem z czarnej porzeczki. Na to krem(odłozyc troche na górna warstwe) lub posmarować kremem waniliowym do tortu przygotowanym w/g przepisu. Na to drugi biszkopt, odrobina kremu i przykryc masa kokosowa. Na wierzch posypac cukrem pudrem lub polewa czekoladowa.
Ciasto 'samo' z blachy znika
SMACZNEGO