boziam napisał(a):
Hej... ja mogę powiedzieć sporo o Pałacyku w Kaniczkach, ale to na priv., bo jeszcze pani J.mnie ścinie:)
A ja mogę całkiem jawnie -
omijać Biały Pałacyk w Kaniczkach jak największym łukiem.
Miejsce owszem niebrzydkie, zwłaszcza duży ogród zachęca jeśli planuje się wesele w cieplejszej części roku - ale to jedyny pozytyw.
Kobieta tym zarządzająca jest najzwyczajniej w świecie niezrównoważona, potrafi nawet ubliżać ludziom dzięki którym zarabia (o ile w ogóle). Dodatkowo nagminnie oszukuje podając ceny za obsługę, co innego jest podawane telefonicznie oraz podczas rozmowy osobistej, w umowie próbuje przemycić dodatkowe koszty, a koniec końców tuż przed weselem wyskakuje z kwotami z kosmosu (w moim przypadku podwyżka była w granicach 60%). Dodatkowo chamstwo i bezczelność w stosunku do klientów i ich gości.
Koniec końców powiedzieliśmy tej pani do widzenia na 2 tygodnie przed weselem, całe szczęście udało się znaleźć porządny lokal zastępczy (swoją drogą bardzo polecam Zielony Pieprz, niby nie jest najtaniej ale pełen profesjonalizm i kultura, a człowiek nie musi się niczym martwić przez całą noc).
Co do nowego lokalu - czego właśnie brakuje w Kwidzynie to dom weselny z ładnym otoczeniem (w sensie "nie betonowym")
Jest Biały Dwór ale na max 60-70 osób, był La Manoir ale się zamknął, no i jest właśnie Pałacyk z
[wymoderowano] na czele...