Pizzeria Don Corleone

megi

kulas napisał(a):

Justynka napisał(a):

Fajnie że zachwalanie pizzy na forum jest ok i nie jest uważane za bliskie powiązanie z właścicielem pizzerii a krytyka (uzasadniona odczuciem smaku i złym samopoczuciem po jej spożyciu ) jest odbierana jako zagrywka konkurencji :shock:

Każdy ma prawo do własnej opinii Powtórzę raz jeszcze - pizza z pizzerii Don Carleone mi nie smakowała Źle się po niej czułam i to jest fakt i szkoda mi czasu żeby zastanawiać się czy spowodowane to było złym wypieczeniem ciasta (niedopieczeniem) czy serem, który dziwnie przypominał wyrób seropodobny - żeby było jasne - nie znam się na serach na tyle żeby być tego pewnym, nie oddałam sera do badania odpowiednim organom :neutral:

- dlatego piszę że przypominał a nie był. Najlepiej żeby każdy spróbował i się sam przekonał a wtedy wywody na temat Don Carleone nie będą nikomu potrzebne. Pozdrawiam

Problem leży zupełnie gdzie indziej. Pisanie pozytywnych komentarzy nie niesie za sobą konsekwencji prawnych, natomiast można mieć spory problem jeśli ktoś od tak pisze o wymiotach i bólu brzucha po spożyciu jedzenia z konkretnego lokalu.

więc jakie konsekwencje mi grożą, możesz napisać bo bardzo ciekawa jestem?

drosik

Przyjdzie drosik, przełoży Cie przez kolano i da Ci klapsa

A tak na poważnie, to każdy ma prawo do wyrażania własnej opinii i każdy ma prawo do obrony przed tą opinią, na forum lub też w sądzie czy gdziekolwiek indziej.

megi

jedyny mój błąd to taki że zajęłam się dziećmi i nic dalej z tym nie zrobiłam. Człowiek uczy się na własnych błędach. A pizzerni i tak nikomu nie polecę i nie boję się żadnych konsekwencji z tym związanych. Koniec kropka.
P.S od lat zamawiam pizze z innych lokali, polecanych i nie polecanych na forum i nigdy nic się nie zdarzyło- do tej pory

P.S do Drosika a jak klapsy mi sie spodobają to co wtedy ???

Justynka

Powiało grozą :lol:

Kropka

megi napisał(a):

...Koniec kropka.

W tą kaszanę proszę mnie już nie mieszać :roll:

Kulas , chyba Cię poniosło w Twoim ostatnim poście " można mieć spory problem jeśli ktoś od tak pisze o wymiotach i bólu brzucha po spożyciu jedzenia z konkretnego lokalu " - ubawiłam się do łez

drosik

megi napisał(a):

P.S do Drosika a jak klapsy mi sie spodobają to co wtedy ???

upss

kulas

Kropka napisał(a):

megi napisał(a):

...Koniec kropka.

W tą kaszanę proszę mnie już nie mieszać :roll:

Kulas , chyba Cię poniosło w Twoim ostatnim poście " można mieć spory problem jeśli ktoś od tak pisze o wymiotach i bólu brzucha po spożyciu jedzenia z konkretnego lokalu " - ubawiłam się do łez

Jeszcze sie smijesz? Przypomnij sobie smieszku temat jedzonka w Lotosie.

Kropka

Temat tematem , ale jeśli ktoś w pewien sposób odchorował swoje po spożyciu czegoś tam , to ma prawo coś skrytykować .
To nie te czasy , kiedy dla kogoś zamykało się gęby niewygodnym opiniotwórcom .

kulas

Kropka napisał(a):

Temat tematem , ale jeśli ktoś w pewien sposób odchorował swoje po spożyciu czegoś tam , to ma prawo coś skrytykować .
To nie te czasy , kiedy dla kogoś zamykało się gęby niewygodnym opiniotwórcą .

1. Chory.
2. Lekarz rodzinny lub na SOR.
3. Badania.
4. Wyniki.
5. Sanepid.

Takie są teraz czasy, i to jest dobra droga. Wtedy faktycznie można pisać i ostrzegać innych przed jadłodajnią.

Kropka

Pomyliłeś chyba pojęcia - wyrazić swoją opinię , a pomówić kogoś to jest kolosalna różnica. Wskaż mi gdzie to koleżanka rzekomo ostrzegała przed tą jak to nazwałeś " jadłodajnią " .

kulas

Kropka napisał(a):

Pomyliłeś chyba pojęcia - wyrazić swoją opinię , a pomówić kogoś to jest kolosalna różnica. Wskaż mi gdzie to koleżanka rzekomo ostrzegała przed tą jak to nazwałeś " jadłodajnią " .

Tu jest napisane o wymiotach i bólu brzucha, albo ja nie potrafię czytać.

megi napisał(a):

nie polecam niestety, jeden ból brzucha i córki niestety zwracały po pizzy. Nastepnego razu na 100% nie będzie. Mi nie smakowała więc obeszłam sie bólem brzucha

Natomiast tu jeśli dobrze czytam koleżanka sugeruje chorobę po wizycie w pizzerii.

Justynka napisał(a):

Ja też nie polecam Byłam, zawiodłam się a teraz odchorowuję

To jest mój ostatni post w tym temacie.

Kropka

kulas napisał(a):

To jest mój ostatni post w tym temacie.

Szkoda...

Obie wypowiedzi są wyrażeniem opinii i odczuciu jakie było czymś spowodowane , a nie żadnym pomówieniem etc.

megi

kulas napisał(a):

Kropka napisał(a):

Temat tematem , ale jeśli ktoś w pewien sposób odchorował swoje po spożyciu czegoś tam , to ma prawo coś skrytykować .
To nie te czasy , kiedy dla kogoś zamykało się gęby niewygodnym opiniotwórcą .

1. Chory.
2. Lekarz rodzinny lub na SOR.
3. Badania.
4. Wyniki.
5. Sanepid.

Takie są teraz czasy, i to jest dobra droga. Wtedy faktycznie można pisać i ostrzegać innych przed jadłodajnią.

Kulas sory że nie poszłam Twoją drogą. Wyraziłam opinię i będę ją wyrażać bo taka moja wola i chcę ostrzegać innych, żeby mogli zjeść ze smakiem. Nie podoba się to Tobie, trudno. Jedna myśl mi się nasunęła w związku z Twoimi wypowiedziami. Jesteś kolegą czy przyjacielem właściciela ?

beria

Nie wiem jak kulas, ale ja poprostu jadłem tam wiele razy. I nigdy niczym się nie strułem. To chyba nie ta epoka, żeby wierzyć na gębę, że coś jest nie tak.
Skąd pewność, że zatrułyście się właśnie tam?

Jeśli masz podejrzenie, że właśnie tam to czemu nie było reakcji z Twojej strony? Przecież to Twoje zdrowie i Twoje cierpienia. Gdybyś podjęła odpowiednie kroki wymienione przez kulasa miala byś święty spokój a być może uratowała byś innych.
I tu nie chodzi o lokal, właściciela czy kolegę. Bo tak samo czepiać się będę każdej niczym niepopartej krytyki.
Rozumiem, że pizza może nie smakować. I można się z tym pogodzić, ale jeśli chodzi o zdrowie to co innego.

Drosik - sam przytaczales kiedys historie jak to ktos/cos na tym forum zostal pomowiony...

Kiler

Jadłem tam pizzę ponad 2 tygodnie temu i mi bardzo smakowała. Obsługa była niemiła, to jedyny minus tej wizyty. Następnym razem będę zamawiał tylko przez telefon.


Niezależne forum mieszkańców Kwidzyna i nie tylko :-)

Pizzeria Don Corleone

Kto przegląda forum