Nie wiem dokładnie czy czasem nie robie OFF Topic ale po części ma to coś wspólnego z tym działem , więc tak :
Ostatnio z znajomymi spędzając chwile w Piano Bar (bo dłużej tam nie da rady wytrzymać)
zaczęliśmy rysować "Mape rozrywkową Kwidzyna" (oczywiście nie wszystkich się ona tyczy ale niestety większości ludności w naszej mieścinie)
Po burzy mózgów nasz projekt w końcu został ukończony wzięliśmy pod uwagę miejscowych jak i przyjezdnych i wygląda to następująco

PIANO<--------- KEBAB ---------> MUSIC

heheh za duza ta mapka to ona nie jest

...czyli jak śpiewał ongiś poeta: wszystkie drogi prowadzą do KEBABA - czy to droga z Mjuzzola czy z Fortepiano Proponuję weekendową ścieżkę nanieść na mapkę Kwidzyna, druknąć i rozdawać w owych "pubach" - przyda sie co niektórym "imprezowiczom" po nastym browarku

z tym kebabem to jest ciekawie w momencie jak podchmielony kebabożerca atakuje swoją wielką bułkę z masą przysmaków , polaną wyśmienitymi sosami ...... 'palcami' , czyli zjada ją bardzo oryginalnym starożytnym sposobem , oczywiście narażając siebie jak i innych głodujących wokół siebie na majonezowoczosnkowo plamoparty nie oszczędzając oczywiście ścian i innych przedmiotów i niestety ale wynik zostaje

KEBAB 1:0 KEBABOŻERCA

a ja tak mam, że jak idę do jednego lokalu to już w nim zostaję..jakoś nie jestem przekonana do "clubbingu" (hihih jeśli można w Kwidzynie w ogóle o tym mówić z dwoma lokalami na krzyż )

Niestety prawdziwe i żałosne za razem. Kiedy następna impreza techno?
Wtedy można zmodyfikować Waszą mapę.

Heee.....nad tym nie pomyślałem teraz trzeba będzie modyfikować mape
znowu libacja alkoholowa będzie

dobra mapka ale jakby nie patrzeć to piano i music a zarazem i kebab mają największe parkingi w tym mieście (kaufland i tak ich bije na łeb na szyje) więc myślę że ci ludzie się bawią tam gdzie mogą dojechać zaparkować i zjeść w jednym miejscu za jednym razem uszczęśliwiając wszystkich jedzących muzyką z samochodów co wybitnie entuzjastycznie wpływa na wszystkie dzieci oblegające stragany jak trzepaki osiedlowe ) brakuje mi tam jeszcze ze wszystkich stron dojazdowych białych linii ze ścieżkami rowerowymi i przystanku autobusowego dzięki czemu może wkoncu bedziemy mieli swój central park gdzie będziemy mogli swobodnie wymieniac się spostrzeżeniami na temat kebabologi i clubbingu w stolicy Powiśla.

Moja ścieżka (jeśli już istnieje) to wygląda zupełnie inaczej Wobec tego albo jestem upośledzony albo kolega stardust jakiś przyćpany był jak pisał tego posta

wystarczy dobrze doczytać



Wychodzi po prostu na to że zaliczasz się do tej nie wielkiej części , bo raczej nie zaprzeczysz że większość kwidzyńskich "zabawiaków" podąża według tej mapy