a cóż Ty znowu zauważyłeś tu dziwnego - poczekaj kilka minut/godzin, przyjdzie prosiak zacznie pie... coś o wzdęciach itp i wtedy będzie ok. A napisałem "piszecie", bo jak zapewne zauważyłeś - nie brałem dotąd udziału w tej rozmowie.
pozrd

Ja zauważyłem , ale niestety już się skończyło

i zapomniałem wspomnieć o miejscowych "społeczniakach" którzy z sensem czy bez ale odezwać się muszą psując każdą rozmowę na jakikolwiek temat. i to by było na tyle.

Dzięki już zaczynam Cię lubić, chyba tylko ja jeden

Czyżbym trafił w dziesiątkę

[wymoderowane]


Porcellus

zabrzmiało jak pożegnanie, ale to tylko pewnie złudzenie, a szkoda

Ja polecam w/w lokal. Bardzo dobre jedzenie - jak ktoś ma tylko 5 ziko to się naje. Są tam frytki z sosem/keczubem + surówki. Ja jadłem tam kebaba w bułce - szkoda że troche mały ale bardzo dobry, idzie nakarmić głoda:)

A keczub to jakies mieso?

Nie czepiaj się jak kebab to i keczub

Beznadziejna knajpa.. reklamują się że robią prawdziwe tureckie kebaby, ale robią je chyba z jakiejś kiełbasy. W każdym razie czyste mięso to to nie jest... Pierwszy kebab jakiego nie dojadłem w życiu to był właśnie z tej restauracji. Nie polecam

http://forum.e-kwidzyn.pl/viewtopic.php?t=3885

napisz coś więcej, bo jakoś nie widzę tu nic konkretnego..

a czego nie zrozumiałeś Kebaba nie był z mięsa tylko z jakiejś mortadeli... może i prawdziwy turecki kebab taki powinien być, ale jednak przyzwyczajony jestem że w 99% budach z tego typu jedzeniem jest z prawdziwego mięsa...

ps. prośba do moderatora żeby przeniósł mój wątek, bo myślałem że ten bar to nowość, wpadła mi ulotka w ręce tydzień temu.

Ja zrozumiałem od razu i chyba wiem co Slay mógł zajadać, też kiedyś natrafiłem na coś podobnego, ale w Olsztynie i na szczęście nie ja to jadłem, tylko mój kumpel.

Mielonka pokrojona w kostkę, z groszkiem i keczupem, fuuu na samą myśl mnie skręca....
Przepraszam, za fatalną jakość zdjęć

Według mnie najlepszy kebab w Kwidzynie. Wersja oczywiście Polska, czyli w bułce, lecz smak mięsa rewelacyjny! Profesjonalnie cięty, choć jak wiadomo w lokalach o wyższym standardzie szefowie kuchni ścinają to dwoma profesjonalnymi nożami, jednak mięso pokrojone idealnie, dokupując dodatkową porcję mięsa można się najeść do syta. Przede wszystkim nie jest to wersja kurczakowa, którą robi się w reszcie lokali niezależnie od tego że to mięso już prawie chodzi ze starości.