Forum e-kwidzyn.pl http://forum.e-kwidzyn.pl/ |
|
Młynek http://forum.e-kwidzyn.pl/viewtopic.php?f=125&t=3930 |
Strona 1 z 3 |
Autor: | malgos [ 6 sierpnia 2008, o 20:25 ] |
Tytuł: | Młynek |
Ten lokal nie ma jeszcze swojego tematu tylko gdzieś tam się plącze w innych wątkach Wielu z nas tam bywa, częściej lub rzadziej. Należę raczej do tej drugiej grupy i do dzisiaj nie miałam do lokalu żadnych zastrzeżeń. Nie miałam bo dziś w trakcie pracy zajechaliśmy tam na obiad z poważnymi ludźmi spoza Kwidzyna. Jakie jest jedzenie w Młynku wiemy wszyscy po prostu smaczne, z obsługą bywa już różnie. Zdębiałam dziś kiedy człowiek chcący zapłacić i uzyskać fakturę usłyszał że jest to niemożliwe bo nie ma szefowej, zaś ona nie pozwala wystawiać faktur pracownikom. Wszystko byłoby w porządku gdyby pani skorzystała z okazji i przekazała tę informację w momencie płacenia przy barze, taktu tu zabrakło. Poza tym pani brunetka mogła sobie darować opryskliwość i pretensje wyrażane na głos że o takich sprawach klient musi mówić wcześniej - żenada a mi było wstyd przed poważnymi ludźmi Cóż... następnym razem wybierzemy lokal z bardziej taktowną obsługą |
Autor: | Mega [ 6 sierpnia 2008, o 20:55 ] |
Tytuł: | |
malgos napisał(a): Zdębiałam dziś kiedy człowiek chcący zapłacić i uzyskać fakturę usłyszał że jest to niemożliwe bo nie ma szefowej, zaś ona nie pozwala wystawiać faktur pracownikom. Miałem podobną sytuację, ale przytomna obsługa zaproponowała wysłanie faktury pocztą. Pewnie w Twoim przypadku zabrakło tych przytomnych Za to 'rozbroiła' mnie sytuacja, kiedy o godz. 23 (wtedy godzina zamknięcia) pani ostentacyjnie zaczęła zmywać podłogę przy naszym stoliku. Zrozumieliśmy sugestię, ale ta sama pani sprzedała na 5minut wcześniej piwo... chyba się spodziewała, że sumienie nas ruszy i opuścimy lokal nie dopiwszy piwa. malgos napisał(a): Cóż... następnym razem wybierzemy lokal z bardziej taktowną obsługą
Ale gdzie? Powiem szczerze, że mam u nas zawsze z tym problem. |
Autor: | Piotr_J [ 6 sierpnia 2008, o 22:41 ] |
Tytuł: | |
Tak się składa, że w polskie prawo obliguje do wystawienia takiej faktury bez łaski. Niestety w kwidzyńskich lokalach zawsze z tym jest problem. Najczęściej kończy się (dla mnie) odbieraniem faktury następnego dnia. Tylko co mają zrobić przyjezdni? Dziwi mnie, że tylko w Kwidzynie jest to problem. Jakoś nie spotkałem się z taką sytuacją w żadnym innym miejscu. A z racji obowiązków służbowych tego typu faktury biorę dość często. |
Autor: | jarekm [ 7 sierpnia 2008, o 00:16 ] |
Tytuł: | |
malgos napisał(a): Należę raczej do tej drugiej grupy i do dzisiaj nie miałam do lokalu żadnych zastrzeżeń.
Też nigdy nie miałem, a właściwie nie mam, co do menu i jego jakości. Jednakże jeżeli chodzi o obsługę, to już po raz kolejny (nie dalej jak w ostatnią niedzielę) doświadczam złe praktyki. Co do księgowej odsłony jedzonka nie posiadałem wiedzy, ale dobrze, że opisujesz te sprawy w tymże wątku. |
Autor: | punky [ 4 listopada 2008, o 18:29 ] |
Tytuł: | |
Rzadko bywam w mlynku (raz na 3 miesiace moze) I dzisiaj sie dokladniej przyjrzalem ich menu fajnie w sumie ze maja takze opisy po angielsku ,ale zastanawia mnie od kiedy Cebula to Cucumber Papryka to Pepper itd wydaje mi sie ze lokal ktory wyglada calkiem niezle i liczy sie z zagraniczna klientela powinien jednak poprawic takie byki ktorych w menu jest wiecej |
Autor: | magzeust [ 4 listopada 2008, o 19:56 ] |
Tytuł: | |
punky napisał(a): zastanawia mnie od kiedy Cebula to Cucumber z tym ogórkiem to dobre, ale jeśli chodzi o paprykę - często używa się określenia - red pepper -więc można by ich jeszcze jakoś wytłumaczyć pozdr
Papryka to Pepper itd |
Autor: | Baltazar [ 4 listopada 2008, o 21:08 ] |
Tytuł: | basket |
te angielskie nazwy to głównie dla koszykarzy zagranicznych Basketu |
Autor: | magzeust [ 4 listopada 2008, o 21:13 ] |
Tytuł: | |
Baltazar napisał(a): te angielskie nazwy to głównie dla koszykarzy zagranicznych Basketu a sportowcy jak wiadomo "świadomie" ciężkostrawnej cebuli nie kupią więc z czystym sumieniem zajadają się "polskimi ogórkami"
|
Autor: | canario [ 5 listopada 2008, o 06:30 ] |
Tytuł: | |
Śmieszna sprawa. Ja ogólnie nie mam powodów by szczególnie narzekać na Młynek - fajne miejsce, ale jakiś czas temu malutki kwas był jak poprosiłem o dzbanek gorącej wody do swojej yerba mate, przed podaniem reszty zamówienia (normalny obiad z kilkoma piwami). W sumie durne, ale ja jestem na tyle niepoważny, że takie rzeczy pamiętam. |
Autor: | Młynkowicz [ 8 listopada 2008, o 16:09 ] | ||
Tytuł: | MŁYNEK JEST OK | ||
Ja tam nigdy na młynek nie narzekałem ani na ludzi którzy tam pracują ,jedzonko zawsze jest smaczne szczególnie pizza peperoni ,barmanki są sympatyczne i można z nimi porozmawiać a czasem nawet się pośmiać.Panowie z fakturką to troszke wyrozumienia dla tych Pań przy barze one nie mają komputera aby to szybko wypisać zwłaszcza gdy jest dużo ludzi do obsłużenia i nie wszystkie barmanki maja uprawnienia do wypisania takiego papierka.Dla mnie restauracja młynek jest na poziomie nie w każdym lokalu w Kwidzynie można dobrze i smacznie zjeść.
|
Autor: | canario [ 8 listopada 2008, o 18:44 ] |
Tytuł: | |
Sorry ale najlepsza pizza tylko w Piwnica Pizza |
Autor: | electro_nick [ 8 listopada 2008, o 18:46 ] |
Tytuł: | |
canario napisał(a): Sorry ale najlepsza pizza tylko w Piwnica Pizza
Z całą stanowczością potwierdzam. |
Autor: | Darek [ 8 listopada 2008, o 18:54 ] |
Tytuł: | |
W piwnicy jeszcze nie jadłem, ale czemu nie |
Autor: | Młynkowicz [ 8 listopada 2008, o 19:52 ] |
Tytuł: | |
według waszego uznania być może i w piwnicy jest dobre jedzonko ale tam nie bywam więc nie moge powiedzieć co i jak. pozdrawiam |
Autor: | agniesz-ka [ 8 listopada 2008, o 19:53 ] |
Tytuł: | |
Darek napisał(a): W piwnicy jeszcze nie jadłem - jak podpadniesz Szefowej to niewykluczone, że w piwnicy będziesz spożywał
|
Strona 1 z 3 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |