Drodzy czytelnicy, drogie czytelniczki!

Na pewno przynajmniej część z Was miała okazję zetknąć się z konkursem serwisu naszemiasto.pl (Dziennik Bałtycki), który dotyczy zdjęć nadsyłanych przez czytelników.
Obecnie odbywa się już trzecia edycja, z której powstaną kalendarze na 2012 rok:
http://gdansk.naszemiasto.pl/serwisy/kalendarze_2012

Już wcześniej dało się zauważyć, że głosy są nieuczciwe - nabijane.
To, co się jednak dzieje w tegorocznej edycji, przekroczyło już wszelkie granice.
Głosy są nabijane hurtem – rosną setkami, a w obecnej chwili są ich tysiące.
Nieuczciwi głosujący, a chyba nie ma co do tego wątpliwości, że sami autorzy nadesłanych zdjęć (niekoniecznie wszyscy) , oddają na nie (osobiście bądź z pomocą innych) setki/tysiące głosów dlatego, że chcą ZGARNĄĆ aparat fotograficzny, który Dziennik Bałtycki obiecał dać temu, kto zdobędzie największą ilość głosów.
Teraz jednak największa ilość zdobytych głosów = największa ilość nabitych głosów.

Początkowo sama redakcja nie wiedziała, ile głosów można oddawać na zdjęcia. W jednym miejscu było napisane, że jeden, w innym, że pięć – teraz widoczny jest zapis regulaminowy, że można oddać jeden głos, jednak w galerii można oddać jednokrotnie aż 5 głosów na jedno zdjęcie z tego samego numeru IP. Wystarczy zresetować połączenie (po każdym głosowaniu), aby robić tak bez końca.
Pomimo tego, iż czytelnicy zwracali uwagę redakcji na nieuczciwość konkursów, redakcja nie wydawała się być ani przejęta, ani zainteresowana tym, co mówią czytelnicy. Nigdy nie odpowiadali, nie zajmowali stanowiska w sprawie. Nie mieli czasu dla czytelników.
W poprzednich konkursach ta farsa nie miała jednak aż tak dużej skali, ponieważ nie było materialnej i dosyć wartościowej nagrody, którą można zgarnąć w nieuczciwy, aczkolwiek bardzo prosty sposób.

Aby jednak nie rozpisywać się zbytnio na temat nieuczciwych, nabitych głosów, podam przykłady.
Rekord pobity w galerii KWIDZYNA. Tam w pierwszych dniach głosy rosły setkami, w tej chwili są ich już tysiące. Inne miasta, gdzie widać ewidentną walkę o aparat, to WEJHEROWO, SŁUPSK, RUMIA, TCZEW. Podobne, nieuczciwie oddane głosy widać w większości galerii konkursowych. Te głosowania nie mają nic wspólnego z oddawaniem głosów przez czytelników. To farsa, powiedziałbym bitwa o nagrodę, ale powiedzieć można, że to wirtualna wojna o... zwykły aparat cyfrowy. Osobiście nie spodziewałem się, że ludzie potrafią być aż takimi sępami, i bez względu na to, iż oszustwo widać gołym okiem, zdolni będą do takiego czegoś. Ładne zdjęcia, piękne widoki, ciekawy konkurs nabrał przez nich ohydności.

Jeden z autorów zdjęcia, który ma nabitych ok. 1000 głosów zobaczył, że na forum konkursowym pisze się o oszustwie, a między innymi o nim. Oburzył się na to, jednak natychmiast głosy na jego zdjęcie przestały rosnąć. Wnioski nasuwają się więc same.

Ponieważ ludzie nie są naiwni, nie dają się nabierać na te głosy, pisano o tym na forum. Mówiono głośno, jak rosną głosy, w jakim tempie powiększa się ich ilość, ile rośnie dziennie, kto w jakich galeriach zajmuje się nabijactwem. Ludzie pisali o tym otwarcie, a jedynie Dziennik Bałtycki pozostawał niezainteresowany przywróceniem konkursowi wiarygodności i dobrego smaku.
Jak Dziennik Bałtycki zareagował ostatecznie?
Zablokowano możliwość wypowiadania się gdziekolwiek w konkursie oraz ukryto wszystkie wpisy dotyczące konkursu, pod pretekstem, cytuję:
„Komentarze zostały zablokowane z powodu notorycznego łamania regulaminu forum.”.
Regulamin forum jednak nie był notorycznie łamany. Coś jednak wypadało napisać, aby ukryć to, co ludzie piszą o konkursie. A pisali prawdę.
Niedługo przed ukryciem wszystkich wypowiedzi przez Dziennik Bałtycki powstała sonda, aby czytelnicy mogli się wypowiedzieć na temat głosowania:
http://sonda.hanzo.pl/sondy,134992,6Q35.html

Nie chcę pisać źle o jakimkolwiek mieście, bo ogólnie większość zachowuje się w ten sam sposób. Przykłady podałem, ponieważ bez nich by się nie obeszło. Jeśli ktoś jest w temacie, proszę także wziąć udział w sondzie.
Jeśli macie jakieś pomysły, jak takie konkursy usprawnić, także piszcie. Na stronach naszemiasto.pl zablokowano nam możliwość wypowiadania się, dlatego zwracam się na wszystkich forach miast wyszczególnionych w konkursie Dziennika Bałtyckiego, do czytelników.

Może uda się Wam także wpłynąć na uczestników konkursu, którym udało się popsuć dobrą zabawę innym. Niektórzy z nich mogli nie śledzić forum na stronach naszemiasto.pl. Może, gdy to się rozejdzie, przestaną w przyszłości psuć dobrą zabawę uczciwie głosującym.
Może, gdy Dziennik Bałtycki zobaczy, że blokowanie możliwości wypowiedzi nic nie dało, zabezpieczy swoje konkursy, aby nikt później o tej nieuczciwości nie musiał pisać.
Piszcie, co sądzicie na ten temat.

Ze swojej strony mogę dodać, że jeśli nagroda zostanie przekazana osobie, która nabiła sobie tysiące głosów, zgłoszę do Prokuratury Rejonowej popełnienie przestępstwa, jakim jest wyłudzenie.
Póki co, konkurs stracił raczej na wartości nie tylko w moich oczach.

Pozdrawiam uczciwych uczestników i czytelników.

Widać, że kogoś mocno poniosło z tym głosowaniem na swoje fotki, a kogo, no to też widać.

Dziennik Bałtycki już nie raz pokazał, że nie potrafi podejść do tematu profesjonalnie.

Pozdrawiam autor kilkunastu zdjęć z galerii Kwidzyna

I do kogo te pretensje?

Pierwszy link, który podałem - do konkursu, nie działa. Widnieje dalej w regulaminie konkursu, ale jest niedziałający. Podaję właściwy:

http://gdansk.naszemiasto.pl/serwisy/kalendarze_2012

Jeśli administrator lub moderator mógłby, bardzo proszę o ich podmianę, ponieważ sam edytować nie mogę.

Pozdrawiam.

kalendarze2012, jako organizatorzy troszkę daliście ciała... i to do siebie tylko i wyłącznie miejcie pretensje... ludzie są różni i trzeba było zaplanować techniczna stronę głosowania tak, by nie dało się nabijać wszystkich w butelkę
może też nie końca macie rację, że ludzie cisną na ten aparat....
znajomego zdjęcia biorą udział w tym konkursie
tak, ja regularnie staram się głosować, bo zdjęcia, które zrobił są dla mnie rewelacyjne, nie dlatego, że zrobiła je osoba, którą znam, a dlatego, że potrafi robić dobre zdjęcia... i to na tych zdjęciach widać!
chciałabym, żeby zdjęcie, na które głosuję wygrało, bo jest rewelacyjne, a nie dlatego, że są nagrody...
troszkę oceniacie ludzi źle, nieuczciwie...





drosik, życzę powodzenia, bo uważam, że Twoje zdjęcia są niesamowite, rewelacyjne... bardzo mi się podobają

-- 11 lis 2011, 2011 17:24 --

Jeszcze coś... ankieta... bez sensu jest! Sam konkurs jest uczciwy, tylko nie wszyscy ludzie głosują uczciwie!

Hopeczka,
kalendarze12 to spamer, który szuka rozgłosu wkleja ten sam lub podobny tekst na innych forach regionalnych.

drosik, co nie zmienia fakty, że często glosowania odbywają się nieuczciwie

A i mówi się dziękuję jak ktoś chwali Twoją prace

Hopeczka, "ankieta" (ja wstawiłem sondę, ale pewnie o to Ci chodzi) nie jest bez sensu. Jest jak najbardziej sensowna. Po pierwsze dlatego, że w wariantach do wyboru są odpowiedzi zbliżone do tych, które zostały usunięte przez Dziennik Bałtycki. Po drugie - dlatego, że są też odpowiedzi pozytywne, które jednak nie są zbyt często wybierane, a sądząc po zbieżności ich pojawienia się z czasem, w którym pojawiały się agresywne wypowiedzi, dotyczące moich wątków, wynikać może, że oddane zostały przez osobę, która nabija sobie głosy w konkursie.
Po trzecie - sonda jest zabezpieczona. Nie ma 100% zabezpieczeń przed idiotami, którzy nabijają sobie głosy, ale w jej wypadku, byle lamer nie naklika głosów pozytywnych, aby oszukać opinię, jakoby ludzie pozytywnie wypowiadali się na temat konkursu.

Co do tego, że ludzie nie głosują uczciwie, jak najbardziej się z Tobą zgadzam. I tu muszę zwrócić uwagę na to, z jakim spokojem i z przekonaniem swej racji, wypowiadasz te słowa.
Wcześniej piszesz - przyznajesz się, że oszukujesz, nabijając komuś głosy, teraz piszesz o ludziach, że nie głosują uczciwie. Czym się różni oszust, który nabija sobie tysiące głosów, od kolegi/koleżanki oszusta, który/która nabija mu w podobny sposób mniejszą ilość głosów?
Tylko "wynikiem".
Równie dobrze można oddać za kogoś głosy w wyborach, podszywając się pod niego, a potem mówić, że się wykorzystało wszelkie możliwości głosowania nie dlatego, że się kandydata znało i lubiło, tylko dlatego, że to dobry kandydat.
Niestety, ale masz takie podejście. Po prostu pomagasz oszukiwać.

Poza tym, nie jestem związany niczym z konkursem. Przywdzianie nicka jest przypadkowe.



Proponuję poczytać, czym jest spam. A atakujesz mnie z wiadomego powodu. Wystarczyło uczciwie podejść do konkursu, a nie byłoby podobnych postów.
Ale wiem, wszyscy, którzy o konkursie źle się wypowiedzieli, to spamerzy...
Jesteś pewnie wściekły, że o tym wszędzie można przeczytać, a wcześniej otwarcie o tym pisali na stronach NM, prawda? I o to mi chodziło, a nie o żaden rozgłos.
Ludzie o tym wiedzą. Podpisałem się bardzo ogólnikowo - "kalendarze2012", bez użycia jakichkolwiek danych, wskazujących w jakąkolwiek osobę. Nie wspominam gdziekolwiek o swojej osobie, o swoich sprawach, nie wskazuję na jakiegokolwiek znajomego, a twój atak jest po prostu próbą nieudolnej obrony naciągaczy.
Widzisz, takie postępowanie nie przejdzie. Możesz udawać razem z Dziennikiem Bałtyckim, że ludzie głosowali na twoje zdjęcia, ale ludzie będą wiedzieli, kto tak naprawdę oddawał te głosy.
Dlatego dalszy atak sobie daruj, bo to i tak bezcelowe.

Przypomina się od razu pewien konkurs prac dziecięcych...

Anulowałbym te nagrody, przekazując pulę właśnie na jakieś konkursy dziecięce. Niekoniecznie, żeby trafiały w ręce prywatne...
Przedszkola, domy dziecka...
Może wtedy byłoby uczciwiej, bo w obecnej chwili zgraja sępów chce po prostu wyłudzić nagrody od Dziennika Bałtyckiego.
Dziennik Bałtycki o tym wie, ale udaje, że nie wie.

A w konkursach dziecięcych głosuje kto inny niż w tych dla dorosłych? Mój poprzedni post miał dać niektórym do myślenia...

Konkursy są dla idiotów.

Nie masz racji! Moje głosy uważam za bardzo uczciwe! Głosowałam kilka razy 2 czy 3 w tygodniu na najlepszą moim zdaniem pracę! Nie na najlepszego kolegę! Przestałam głosować, bo pokazałeś coś przykrego... ale też nie masz racji... niektórym może bardziej zależeć na wygranej niż na samej nagrodzie... nie wiem czy rozumiesz... wątpię... moim zdaniem mierzysz ludzi swoją miarą!

Nie. Pewnie ci sami. Tylko jeśli sęp poczuje, że może coś dla siebie wygrać, głosując sam na siebie, będzie głosował inaczej, aniżeli oddając zwykły głos dla kogoś - na czyjąś pracę.



Hopeczka, no więc to wygląda tak:
Uczciwie oddany głos na czyjąś pracę, to jeden głos - podobnie, jak w wyborach.
Ty mówisz, że głosowałaś tylko kilka razy w tygodniu.
Czyli tak:
"Ja tylko kilka razy oszukałam, więc to nie jest oszustwo".

Wiem, że Twoje kilka głosów nie równa się z tysiącami naciągaczy, ale wybacz, to też nie jest uczciwe. A czy to, co pokazałem, było przykre? Było prawdziwe. Jeśli coś jest w tym przykrego, to zachowanie ludzi.
Ludzie zachowują się jak sępy, nie potrafią się bawić uczciwie, nie potrafią nawet udawać, że zależy im na takiej zabawie. Bezczelnie nabijają głosy setkami, nie bacząc na to, że ktoś to widzi. Dziennik Bałtycki nawet nie próbuje tej farsy powstrzymać, a gdy ktoś o tym pisał, zakneblowali wszystkich. To podłe i jeszcze bardziej nieuczciwe, niż sam konkurs, bo tym samym, Dziennik Bałtycki sprzyja oszustom.
Czy ja musiałem to pokazać, żebyś przestała głosować? Nie widziałaś tego sama?
Po co nawet niewielka ilość oddanych głosów, skoro ktoś nabija je tysiącami?
Nie uważasz, że zabawa dawno się skończyła i teraz żadne uczciwe głosy nie mają już najmniejszego sensu?

Nie bardzo widzę sens i istotę problemu.
Zasady głosowania są opisane. Do kogo masz człowieku pretensje? Do tych którzy podesłali link znajomym "kliknij to wygram"??