Witam, zwracam się z uprzejmą prośbą do znawców tematu o udzielenie porady w kwestii doboru odpowiednich obiektywów do Nikona D80. W niedalekiej przyszłości planuję zakupić ten aparacik, lecz mam problem z dobraniem obiektywów. Znajomi odradzają mi zakup tego zestawu, bo podobno szkło nie jest za specjalne (winietowanie), a i ja też gdzieś czytałem podobne recenzje na jego temat .
Zastanawiam się nad kupieniem dwóch obiektywów:
Pierwszy "krótki":
18-55 lub 18-70

oraz drugiego- "dłuższego":
55-200 z VR lub 70-300 z VR .
Pewnie przydałby się też jakiś filterek, jeżeli macie jakiś Wasz ulubiony i dobry to również proszę o podpowiedź. link
Podane strony mają tylko zobrazować to co chcę kupić, nie jest powiedziane, że tam będę kupował. Jeżeli macie jakieś lepsze typy szkieł w podobnych cenach- bez przegięć to bardzo poproszę o link.

Po zdecydowaniu i zakupieniu sprzętu być może z Wami będę śmigał na plenery i pobierał nauki teoretyczne i praktyczne od specjalistów w tej dziedzinie.

Za wszelkie porady i cenne uwagi dziękuję

18-55 i 55-200 odradzam (jeśli planujesz zająć się tym bardziej na "poważnie") 70-300VR to bardzo dobry wybór i będziesz z niego zadowolony

co do samego 18-135 to osobiście nie miałem, 18-70 jest bardzo fajny i wielu ludzi sobie go ceni

jak będziesz chciał to za grosze mogę ci oddać SIGME 70-200 4-5,6 UC-II leży nieużywana

Znawca tematu nie jestem, ale miesiąc temu ćwiczyłem ten temat i korzystałem z porady profesjonalistów i to naprawdę z wysokiej półki, a co ważniejsze miałem możliwość focenia z naprawdę porządnych maszyn.
Dlaczego Nicon, a nie Cannon?
Dalej to musisz określić, co będziesz focił. O ile większych problemów nie ma z obiektywami szerokokątnymi, bo masz spory wybór wcale nie drogich szkiełek. Często nie zbyt jasnych, ale masz za to możliwość doświetlenia w pomieszczeniach. Problemem przynajmniej dla mnie jest teleobiektyw. Fotografuje na hali, w kiepskim oświetleniu z bardzo dużych odległości.
Potrzebuje jasnego szkła i dobrze by było żeby mieś stabilizacje. I tu zaczyna się problem – bez względu na firmę takiego obiektywu nie zdobędę bez 6000-8000 zł.
Do np. nikona dobrze by mieć coś takiego kliknij tu
Efekt jest taki, że doszedłem do wniosku ze zaopatrzę się w kompakt i odrobinę lepsza lampę i spróbuje swoich sił. Lustrzanka zostanie dalej tylko marzeniem ze względu ze odpowiedni obiektyw jest dla mnie ze względów finansowych nie dostępny.
Reasumując, podane przez Ciebie tele są fajne choć ciemne, może faktycznie kupić sigme ale z jasnym szkłem. Będzie taniej, a jasne szkło i tak będzie lepsze od stabilizacji nikona.
Moje marzenie to:
aparat
szerokokątny
tele

to tak jak zapytać dlaczego Canon a nie Sony, Minolta czy Leica

Warto pytać choćby dlatego:

Badania laboratoryjne potwierdzają to, co widać na pokazanych wyżej fragmentach tablicy GretagMacbeth ColorChecker, a także – niestety – na zwykłych zdjęciach. Sony A100 ma duże problemy z szumami. W przedziale ISO 100-200 wszystkie trzy aparaty reprezentują podobny poziom, który w przypadku Canona bardzo będzie się tylko minimalnie zmieniać aż do ISO 1600. W przypadku Koniki Minolty 5D przy ISO 400-800 szumy zaczynają być już widoczne, zaś przy ISO 1600-3200 są na tyle duże, że te dwa ustawienia nie mają już realnej funkcji użytkowej. Niestety z Sony jest jeszcze gorzej – granicą dobrej jakości zdjęć jest już ISO 400. A fotografie zarejestrowane przy ISO 1600 – no cóż, pełen odlot…

wszystkich fotek nie pokazuje wystarczy tabela.

Jak to mówi jeden z najlepszych fotografów na forum... nie aparat a człowiek

Z powodu tabelki nie będę zmieniać swojego sprzętu i poddawać się ogółowi

Małgoś nie przekonuje nikogo do zmiany aparatu. Rafał dopiero zamierza kupić. Poza tym nie mówie ze ten jest lepszy tylko przytaczam jakieś tam opinie. Sam nie mam lustrzanki i narazie jednak jej nie kupie. Dlaczego? Bo jak napisałaś: "... nie aparat, a człowiek...". Tu się zgadzam, bez wzgledu jaki będę miał ja aparat będę tylko pstrykaczem

zawsze są "jakieś opinie"
Z natury jestem przekorna - to raz, nie lubię mieć tego co wszyscy - to dwa, kocham Minoltę - to trzy a że nie mogła mi już dać aparatu z gwarancją to wybór padł na "soniaka" - nie żałuję bo zmusza do pracy

Zdecydowanie polecam ten drugi.



i w tym przypadku z obu wybrał bym ten drugi choć nauczony doświadczeniem wiem, że obiektywy VR o szerokich zakresach wcale nie są tak dobre jak można by się po nich spodziewać

Nikon ma fajne sterowanie lampami

Uniwersalnie tylko poradzę, że warto mieć w razie co jakieś jasne szkiełko (w razie jak ktoś powie "sorry, no flash" ), nie wiem jak z Nikkorami, ale u Canona można dostać 50mm/F1.8 za jakieś 350 zł. Tania budżetówka, ale swoje zadanie spełnia.

No i lampa zewnętrzna mocno umila życie, chyba, że planujesz focić głównie na zewnątrz

Ok, to mam już dwa plusy na 70-300 z VR'em i jeden na 18-70. Czekam jeszcze na jakieś ciekawe rady. Może podpowie mi coś DAAD- chyba Darek, Drosik i Wojteh z galerii- czekam na Wasze typy.

Lord Vader na Twoją SIGMĘ raczej się nie skuszę, wolałbym coś nowego i z VR'em, ale jak prześlesz mi na priva jakieś szczegóły o tym obiektywie to może pomogę Ci się go pozbyć. Dzięki za Twoje "obiektywne" sugestie.

Waldek2 napisałem przecież "bez przegięć", ten profesjonalny teleobiektyw za ponad 6 tysiaków zdecydowanie odpada. Do takiego sprzętu to już trzeba mieć jakieś umiejętności- ja to raczej Amator przez wielkie "A" jestem, mimo to dzięki. Twoje marzenia nie są skromne- musisz mi to przyznać.

Muszę tu dodać, że zestaw nie musi być ukierunkowany tylko na portret czy plener. Powinien nadawać się do "wszystkiego" od zrobienia fotki biedroneczce na liściu, przez jakiś portrecik do ładnego widoku górskiego itp. No właśnie dlatego zastanawiam się też nad tym "krótszym" np. 18-55 lub 18-70. Co o tym myslicie
Proszę też o jakiś namiar na dobry filterek.

Święte słowa, mam wielu przyjaciół posiadających sprzęt droższy do mojego, a złego nie mam z tabelek i atestów ich sprzętu wynika, że jest ekstra a fotografują jedynie w wakacje i to jak wyjadą za granicę. Foty technicznie mają perfect, i na tym się kończy

To może przedstawisz swój zestaw w tym temacie

Więc Darku co mi doradzisz? Czy tylko kasztanka mi tu podrzuciłeś

Jak to ze mną bywa i kasztan i rada, Sam musisz cedzić.
Radzę kupić pierwszy zestaw i nauczyć się wszystkiego co można z niego wycisnąć ( a wycisnąć można wiele ).
Cały czas pamiętając że to tylko narzędzie do osiągnięcia celu, którym ma być przekaz twojego widzenia świata.
Jeżeli się rozchorujesz poważnie na fotografię, już nas więcej o zdanie nie spytasz, sam będziesz wiedział czego Ci potrzeba.
Jak widzisz i kasztan i rada

Czasu na forum i miejsca by zbrakło

co do fotografowania kart testowych, robienia wykresów i porównywania cudów na kiju to co kto lubi

ja wole robić zdjęcia np. Pana Sowy a nie karty Kodaka