Polonez mego wnuka, czyli studniówka II LO w Kwidzynie na zamku w Gniewie

Zawsze raziły mnie sale gimnastyczne na których mieliśmy studniówki. Owszem, duże – ale zimne przestrasznie i kompletnie bez klimatu.
Było-minęło, skoro pobudowaliśmy mosty, to możemy korzystać z urokliwego zamku w Gniewie, a tamże klimat… jak z bajki. I tamże oba ogólniaki
postanowiły zorganizować studniówki. Pojechaliśmy by kibicować w tańcu memu najstarszemu wnukowi. Nie muszę mówić, że moja duma była
większa od wieży zamkowej gdy obserwowałem ten taniec.

Różni profesjonaliści kręcili dziś tam filmy i zainteresowani zapewne będą mogli sobie je obejrzeć, ja proponuję dziewięciominutowy
amatorski filmik wykonany telefonem NEXUS 6.

Swoją drogą, wciąż zachwycam się jakością tychże maleńkich urządzeń. W tym przypadku filmik to 4K, czyli 2160p przy 30 klatkach na sekundę.
Waży te 9 minut 2.8 GB. Po co komu tyle? Nie wiem, ale raz trzeba było spróbować.
Dzewięciominutowy filmik wczytywał się na YouYube 5 godzin.

http://youtu.be/BTXkLnl1hw8

Dziekuje oki44 za wstawienie filmiku. Dzieki temu, mialem okazje obejrzec mojego chrzesniaka na jego studniowce.

Z innej perspektywy no i tydzień wcześniej.

Ślicznie i patriotycznie. Ładniejsze od musztry paradnej . No i piękne te nasze kwidzynianki