Cytuj:
Pracownicy Inspekcji Sanitarnej twierdzą, że MEN manipuluje danymi o gotowości szkół do przyjęcia sześciolatków – pisze "Rzeczpospolita".
Do dziennikarzy gazety zgłosili się pracownicy jednej ze stacji sanitarnych. Uważają, że minister Krystyna Szumilas fałszuje dane sanepidu, według których ponad 90 procent szkół jest dobrze przygotowanych do przyjęcia sześciolatków. Wszystko dlatego, że schemat badania, o którym mówi MEN, jest skonstruowany tak, iż nawet szkoła, która w 100 procentach nie jest gotowa do przyjęcia młodszych dzieci, może zostać oceniona dobrze.
Sześciolatkom bowiem poświęcona jest jedynie część oceny - maksymalnie 45 na 181. Szkoła może więc dostać zero punktów z tego tytułu, ale i tak ma szansę na ocenę dobrą, która zaczyna się od 81 punktów.
Drugi, niewygodny raport
"Rzeczpospolita" zauważa, że całkowicie odmienny obraz szkół prezentuje inny dokument sanepidu, dotyczący warunków sanitarno-higienicznych dla 5- i 6-latków w placówkach oświatowych. Powstał on w wyniku kontroli , którą objęto 9948 przedszkoli i innych form wychowania przedszkolnego (w których sprawowano opiekę nad 729 772 dziećmi) oraz 11 441 szkół (w których uczyło się łącznie 3 740 468 uczniów), w tym: 7553 szkoły podstawowe, 2296 gimnazjów, 460 liceów, 124 szkoły zawodowe, 97 szkół specjalnych, 267 szkół policealnych, 4900 zespołów szkół i 256 placówek kształcenia ustawicznego. Ponadto kontrolą objęto 355 uczelni oraz 275 placówek rekreacyjnych.
W połowie ze skontrolowanych prawie 8 tysięcy szkół, w których uczyły się dzieci najmłodsze, stwierdzono brak infrastruktury dostosowanej do ich potrzeb. Najczęściej wymieniane niedociągnięcia to brak osobnego placu zabaw dla sześciolatków (niezależnie od tego, czy uczą się one w „zerówce”, czy w pierwszej klasie), niedostosowanie urządzeń sanitarnych i mebli do ich wzrostu, brak możliwości wyznaczenia dla nich dróg komunikacyjnych tak, by maluchy nie mijały się na korytarzach i w szatniach z dziećmi starszymi – a w przypadku zespołów szkół mogą być to także gimnazjaliści.
W związku z kontrolami przeprowadzonymi w 2012 r. Państwowa Inspekcja Sanitarna wydała ogółem 3880 decyzji administracyjnych nakazujących poprawę stwierdzonych uchybień lub podjęcie działań dostosowujących placówki do wymagań prawa. Nałożono 248 mandatów karnych na łączną kwotę 43 800 zł.
Ten raport nie jest wystarczająco dobry dla MEN?
Ministerstwo Edukacji Narodowej tłumaczy, że nie skorzystało z tego raportu, gdyż nie wyszczególniono w nim, które z opisanych warunków dotyczą zerówek działających w przedszkolach, a które w szkołach. Raport sanepidu wyraźnie jednak rozgranicza ten podział – pisze dziennik.
Trudno dojść, kto ma w tym sporze rację – każda ze stron patrzy bowiem na dane pod innym kątem. Najważniejszą kwestią pozostaje jednak to, czy szkoły faktycznie są przygotowane na przyjęcie sześciolatków. Lecz, niestety, pytanie to pozostaje nadal bez odpowiedzi.
http://szkola.wp.pl/kat,108796,title,Sz ... omosc.html