Nikt nie ma ochoty podzielić się wrażeniami po imprezie?
Jak smakowało piwko za 1PLN? No i przede wszystkim, może dowiem się, co to za muzyka mechaniczna?

Ja nie byłem, ale jak piwko po złotalu to i muzyka mechaniczna niestraszna

byłem tylko na koncercie Perfect-u i to nie od początku co do browara za zeta ... niestety nie miałem przyjemności bo już mi sprzedać nie chcieli!! jakaś porażka!

muzyki mechanicznej nie słyszałem

co do samej organizacji imprez na miłosnej to myślę że jest to jedna wielka PORAŻKA!!
sama logistyka i organizacja miejsc postojowych to jedna wielka pomyłka, nikt tego nie pilnował każdy stawał jak chciał ... następna kwestia, która mocno mi nie pasuje to bliskość "zoo" i popisy podchmielonych pozerów ... organizatorzy imprez masowych powinni też zadbać o bezpieczeństwo tych zwierzaków ... ale jak widać mają to głęboko w d...

jednym słowem koncert fajny ale nie na miłosnej - tam powinni zakazać robienia imprez!

Kurde , o jakiej wy muzyce mechanicznej kminicie ? bo nie czaje za bardzo o co chodzi...

ktoś przyprawy rozdaje

kminek , sól .....

Rozkminy

No to jak z tą muzyka mechaniczną ?

tez staramy sie dowiedziec co to jest

ja w tym czasie pilam sobie specjala w ogrodku i jak widac chyba nie mam czego zalowac ze mnie nie bylo na milosnej

i popieram lorda..imprezy na milosnej to jakis absurd...czemu im stadion nie pasuje?

Nie wiem czy to prawda, ale kiedyś słyszałem iż chcą promować tereny miłosnej i robić tam imprezy ze względu aby stadniny, schroniska i mini zoo nie zamknięto z powodu braku pieniążków. Czy to prawda nie wiem . A chyba przy organizowaniu tam imprez jakieś pieniądze się pojawiają na utrzymanie tych terenów.



No ja troszkę wcześniej piłem w ogródku, ok godz 22 ale w ogródku miusika na miłosną pojechałem ok 21:00 na dosłownie 30 min i jakoś mi ta impreza nie podeszła. No pewnie dlatego że byłem autem i nie mogłem piwka strzelić, a na kamasz iść mi się nie chciało.

nie lepiej wrócić do starych dobrych czasów kiedy to jako dzieciak chodziłam z rodzicami na zawody hippiczne
Potworny hałas z Miłosnej niósł się aż na drugi koniec miasta. Nie chcę wiedzieć co czuły ziwerzaki które musiały to znosić

no te mogą lekki szok przeżywać, ale widocznie stadion organizatorom już nie za bardzo pasuje. A pewnie jak koncert i Golden Life jak i Perfektu byłby na stadionie to pewno by więcej osób się pojawiło.

też jestem tego zdania, wiele razy słyszałam juz od znajomych, że jak impreza na Miłosnej to "aaaa nie chce mi się tam iść", "mało miejsca", "nie można iść w klapkach bo zaraz nogi pięknie czarne" (to akurat silny babski argument hihi)
no cóż tak sobie nasi włodarze obmyślili i mamy wybór albo skorzystać albo nie

To prawda, od sporej liczbą moich znajomych, rodzinki to słyszę

I tak było dużo ludzi jak na niedzielę wieczór. A co do parkingów na Miłosnej to słaba organizacja. Nawet trawa nie była skoszona na parkingu przy wjeździe na Miłosną.

A mi się podobało mimo wszystko a że daleko to już trudno, zaparkować oczywiście nie było gdzie ale zawsze gdzieś można się wcisnąć skutkuje to później licznymi źdźbłami trawy które wystają spod drzwi aut. Przynajmniej można było zaobserwować dziś na mieście kto był

dzieciaki miały nogi czarne do kolan, lokalizacja takich imprez na Miłosnej to wielkie nieporozumienie jak dla mnie