Śpieszę donieść wszem i wobec, że już niebawem bo 7 grudnia odbędzie się koncert zespołu DŻEM.

Świetnie
Jaka jest cena biletów?

Na ticketpro piszą, że 50zł.

Uchylę okno i se posłucham

Szkoda że nie wszyscy mają tak dobrze

A no jakieś samochody z dżemem widziałem .

Dobrze wiedzieć. Można pojechać i posłuchać.

A nie lepiej założyć słuchawki i zapuścić płytę?

Co innego słuchać muzyki z odtwarzacza, co innego posłuchać na koncercie.

wole zapłacić polskiemu zespołowi za bilet niż chińskiemu producentowi za słuchawki...

A to Ty Lisu chcesz pojechać, WEJŚĆ i posłuchać. Teraz to ma sens. Wydawało mi się, że wzorem pszczelarza chcesz posłuchać bez wchodzenia

Dokładnie, chcę zapłacić za bilet, wejść na koncert i posłuchać ich na żywo.
Tylko teraz odłożyć te 50zł na bilet, kupować i czekać na wydarzenie.

Byłam na Dżemie około 5 razy... za każdym razem koncert był otwarty, darmowy- także ten na Dniach Kwidzyna jakiś czas temu. Czu 50 zl, to nie jest za wysoka cena? Jestem ciekawa czy to cena, którą życzą sobie artyści czy miasto szuka okazji by zarobić jakos na utrzymanie tej hali.

Ja też jestem ciekaw. Ale wiem, że się nie dowiem.

Dlaczego?
Nie sądzę, żeby organizatorem koncertu było miasto czy jakiś inny miejski twór. Zapewne odbywa się tak, że organizator, w tym wypadku pewnie zespół, bo Dżem to firma, wynajmuje halę, płaci 5 tysi do kasy, sam rozprowadza bilety, zajmuje się ochroną, budową sceny, nagłośnieniem, oświetleniem, itd itd.
Halę na koncert może sobie wynająć każdy
http://kcsir.pl/kompleks-sportowy/cennik-4/
Oficjalny cennik. Widzę, że i tak ktoś z ceny już kucnął, bo na początku wynajem hali kosztował chyba 8 tysi.
Z jednej strony dobrze, że miasto nie robi takich imprez, bo nigdy nie wiadomo, jak koncert wypali i czy sprzeda się odpowiednia ilość wejściówek, żeby pokryć koszta. Miasto zgarnie swoje 5 tysi i gra. Z drugiej strony trochę zabija to życie kulturalne miasta, bo musimy czekać, aż to zespół wybierze nas, w sensie miasta, a nie my zespół.
A Dżem to legenda. Niestety legenda w pełnym tego słowa znaczeniu, bo od dawna leci na starych numerach, tworzonych jeszcze z Riedlem. Nowa twórczość Dżemu jakoś nie ma siły przebicia, więc chłopaki odgrzewają stare kotlety, żeby zarobić na życie. Żeby nie było że się czepiam, to mój absolutnie ulubiony band polski.