Zaraz, zaraz strój ma odpowiedni.
Garnitur z czasów matury, płaszczyk również, buciki też pamiętamy.
Artystyczny nieład wyraża w swoich wiekopomnych myślach i słowach.
Silnie podkreśla swój wizerunek wiecznie przegranego i niedocenionego.
Wobec powyższego hipsterem jest, choć bardzo specyficznym.

Panowie, hipster nie hipster, swój elektorat zbierze i prawdopodobnie wygra wybory. Słuchałem jego wypowiedź z linku który jest powyżej, warto się z nią zapoznać. Człowiek ten ma wiele racji, chociaż otacza się ludźmi bez talentów politycznych. Jego wypowiedzi publiczne często są może nie manipulowane, ale wybiera się z nich lapsusy, których on nie potrafi uniknąć. Jest zabawnie, szkło kontaktowe to odpowiednio nagłośni i sporo ludzi ma fun. Polska sunie po równi pochyłej i znów może być aktualne powiedzenie że stanęliśmy na krawędzi przepaści i pozostał tylko mały krok do zrobienia. Nie jest fajnie wciśnięto nam discounty i pracę też discountową, small business powoli zdycha i a tego big wcale nie ma. Tym którzy emanują optymizmem przypominam że od 1989 roku minęło prawie ćwierćwiecze, czy możemy czuć się spokojni o swoją przyszłość - chyba nie. Wiem że modernizacja infrastruktury, ale co z tego - za kredyty których nie mamy z czego spłacić. Jakby komuś przyszło mnie zaliczyć do Pisowców to powiem że jest w błędzie, jakoś mi nie odpowiada światopoglądowe ich umocowanie, polityka społeczna za to na tak, ale czy jest ją za co prowadzić? Pytań jest wiele, np. czy droga którą idziemy a wiedzie na skraj przepaści jest jedyną drogą, itp, itd.

Moim zdaniem nie wygra, nie ma żadnego planu, tylko pustosłowie.
Gdyby wygrał, wziął by się za mszczenie na przeciwnikach.
To człowiek mściwy i bezpłodny zwłaszcza politycznie.

Każdy konus jest mściwy i pamiętliwy, to ich wada ale gdyby miał lepszą prasę to nie mógłbyś powiedzieć że nie ma talentów politycznych - On je ma, tylko w kluczowych momentach się gubi, mówi rzeczy których nie powinien mówić a establishment ma przeciwko sobie i natychmiast jest wypunktowywany. Zauważ że mali wzrostem czy też w inny sposób ułomni ludzie mają wielkie talenty polityczne i niewiarygodną motywację. Jego brat był politycznym cieniasem ale Jarosława jak nie znasz to jeszcze poznasz. Tak a'propos Donek, Miller i Kwaśniewski też do wielkoludów się nie zaliczają a talentne są chłopaki.

Może nie, bo kupiłem motocykl i jeżdżę po Warszawie nałogowo.
A jak sam wiesz ruch u nas jest ogromny

Darek ma rację. Jarosław jest w swoim pędzie do rządzenia nieobliczalny. Pamiętamy niestety jego przemówienie do braci Moskali. Taki patriota... (oczywiście sam siebie obwołał, niczym Doda,że królowa jest tylko jedna). Myślę,że temu panu czas podziękować. anduel chyba nie chcesz powtórki z rządu PIS-u. Ten rząd nie interesował się gospodarką. Mówił najczęściej,że ma monopol na jedyną słuszną drogę Polski do wolności,
do IV RP. Tego chcesz? Zgadzam się, że obecna władza jest już za długo. Tylko na kogo głosować? Za rok wybory samorządowe. myślę, że o tym czas na początek rozmawiać.

Mam ten sam poważny dylemat.

Oka, a czy obecny rząd interesuje się gospodarką, czy ma na nią realny wpływ? Jeśli odpowiesz że tak to powiem że masz rację, ale tylko w zakresie redukcji praw pracowniczych co przyczynia się do poprawy pewnych wskaźników - ale czy o to chodzi. Nie uznaje Jarosława za zbawcę Polski a jego potencjalnych ministrów w osobach Fotygi, Macierewicza i im podobnych jako non plus ultra. Stwierdzam tylko że w pewnych aspektach ma rację a inną sprawą jest to że podobnie się boję następstw jego polityki zagranicznej jak większość z was.

Wiesz, jak Prezes tyle ,,gada", to czasem strzeli w dziesiątkę. Taki Lepper przez to swoje gadanie też wysoko zaszedł. Trzeba patrzeć na czyny, a te są mizerne. Sam musisz przyznać. Sam wspomniałeś o polityce zagranicznej... strach myśleć. Pamiętaj jeszcze o kursie na Radio Maryja. Brrr...

Ech słaby z niego premier był, ciągle te kaczki widzę ech.

Według mnie pis wybory wygra, ale rządzić raczej na pewno nie będzie, że chyba jako rząd mniejszościowy bo nie maja nikogo do koalicji (sp nie wejdzie do sejmu), a wtedy wszystkie ustawy będą im blokować. A nawet jakby mieli te 51% to jak długo porządzą? zaraz wywołają wojne z Rosją... Ropa i gaz pójdą o 50% w górę. Ludzie wyjdą na ulice jak w Egipcie, tylko że kaczor nie będzie miał do obrony wojska, ani policji i będzie krótka piłka. A syf po nim będziemy naprawiać przez kolejne 20-30 lat

Może ja się nie znam, ale co takiego dobrego w tej polityce zrobił obecny rząd? Bo jak na moje, to też niewiele. Trzymanie palca w doopie wszystkim dookoła to nie jest polityka zagraniczna, jaka mi się podoba.
Co do wyborów.
Stanęliśmy niestety nad krawędzią. Ta krawędź to brak odpowiednich ludzi, na których można z czystym sumieniem zagłosować. Peło dostanie po dupie przede wszystkim za to, że oszukali ludzi. Już nie ma wymówki "dajcie nam jeszcze jedną kadencję" bo wszyscy mają dość przykręcania śrubki. A paradoksalnie potknie się najbardziej na fotoradarach, bo to temat, który dosięga większości.
Polityka prorodzinna.
Właśnie niedawno zostałem po raz trzeci ojcem. Po raz trzeci, po dość długiej przerwie. Żeby dostać tysiaka becikowego trzeba dostarczyć tonę różnych pism, oświadczeń, papierków, złożyć wizyty w skarbówce, przychodni itd itd. Co z tego, że dostaniesz 1000zł becikowego (co to jest w ogóle za kwota? Kupa śmiechu, i ten, kto ma małe dziecko wie, że to nawet na drobną wyprawkę nie wystarczy), skoro jeżeli matka chce zostać z dzieckiem rok w domu na macierzyńskim, zostanie pozbawiona 20% wypłaty? Nawet licząc od najniższej krajowej to kilkukrotnie więcej niż becikowe.
Gospodarka.
Co z tego, że podniesiono zarobki minimalne, skoro i tak większość pracodawców obchodzi to cholera wie jak. Przykładem może być chociażby propozycja zatrudnienia do jabila przez którąś agencję pracy za 5.50zl/h. Za cholerę nie wyjdzie z tego najniższa krajowa.
Pis wygra. Wygra, bo tacy jak ja, były, oszukany elektorat peło w ogóle nie pójdzie do wyborów. Ja nie pójdę, bo dość mam głosowania przeciwko komuś. Chciałbym zagłosować za, ale nie ma na kogo.
A i wątek może by tak do politykierów przerzucić?

Jak widać do tej pory masz problem z odpowiedzią na proste pytanie: czy zabieranie ludziom pieniędzy za prace jest złodziejstwem?

-- 29 paź 2013, 2013 17:19 --


Proszek ,liście?Kolejny raz cię proszę żebyś nie oceniał mnie według siebie.

Dreds11 zachowaj godność, zostałeś poparty mi. przeze mnie. Poparty pośrednio, zapomnij o czepialstwie i o łapaniu za słówka - to niczemu nie służy tylko sprowadza dyskusję na poziom denny.

Nigdy w życiu, śpij spokojnie.