Jak tak czytam to:
Jesteśmy bardzo zdyscyplinowani, praworządni.
1) 100 % nie jeździ po pijaku!
2) 100% nie pozwala pijanemu wsiać za kierownicę!
3) 100% donosi na pijanego kierowcę na Policję!
4) 100% nie wsiada do samochodu z pianym za kierownicą
5) 100% nie itd,itd,itd.........
To ja się pytam:
Skąd w takim razie biorą się Ci pijani za kierownicą i te śmiertelne wypadki i te tragedie na drogach spowodowane przez pijanych kierowców???Uważam że:
Wszyscy (jako Państwo i Społeczeństwo) jesteśmy winni takiej sytuacji.!Takie jest moje prywatne zdanie.
Jest ogólne społeczne przyzwolenie i tolerowanie pijanych kierowców. Koniec, kropka.
Widzimy to po karach.
I nikt mnie nie przekona że jest inaczej.
W Polsce Jeżeli chodzi o spożywanie, brak jest jakiejkolwiek kultury.
Stała się straszna tragedia, ogólnonarodowa, każdy to potępia i odżegnuje się od pijanych kierowców. To dobrze. Chwali się.
Tylko nie bardzo wierzą w ta praworządność i postawę obywatelską jaką i tu się prezentuje!
Za jakiś czas zapomnimy o tej tragedii i wszystko wróci do normy.
Potępiamy coś takiego, kiedy dojdzie do wypadku i to do wypadku śmiertelnego.
A jak wypadku nie ma a załapią pijanego kierowcę (i o tym gadają) , nie jeden z nas myśli sobie : miał chłop albo baba pecha.
Dopóki nie zmienimy mentalności, i kultury picia alkoholu w Polsce, dopóty takich kwiatków jak w Kamieniu Pomorskim będzie jeszcze bez liku.
Nie wybielajmy się, i nie róbmy z siebie niewiniątek. Nie jeden z nas ma jakąś pijacką przygodę.
Myślę że gdyby nie konsekwencje jazdy po pijanemu, to co drugi jechał by po spożyciu.
My Polacy w większości boimy się konsekwencji--kary a nie tragicznych (czasami) skutków jazdy po pijanemu.
Wiem że narażam się na ataki co niektórych, ale niestety takie jest moje zdanie.