ja to góra 3 km i zdycham. Może gdybym się uparła, to do maja coś bym zdziałała. Ale jeszcze nie mam odwagi

Dawaj i nie marudź .
Chyba ,że chcesz abym skontaktował się z Twoim osobistym motywatorem

NOWY(L), pożyjemy, zobaczymy. A którego maja to jest?

Cóż, szkoła może za rok...

Ech ta młodzież .....nawet nie zna pojęcia "wagary".

NOWY(L), wagarowało się kilka lat wstecz, nawet za często. Teraz wagary niosą ze sobą problemy natury formalnej

Ja już zapisany. Mam nadzieje, że uda się w tym roku przełamać magiczną granice 1-ej godziny .

Zapisałem się

Muszę poprawić mój zeszłoroczny czas 52:19 z którego jestem mocno niezadowolony. Gdy się przygotowywałem to potrafiłem zejść do czasu 45 minut, ale biegałem zwykle wieczorami około 21-22 gdy było chłodniej, no i zimą do -10. W zeszłym roku wiosna nadeszła późno i w dodatku na bieg papiernika zrobiło się nagle 26 stopni. Podczas biegu prawie się udusiłem tym ciężkim powietrzem

Darek przecież już zlamałeś ten czas .I nie biegliśmy wtedy na maksa .
Myślę ,że zejdziesz poniżej 52 minut !

Optymiści są wśród Nas