Wczoraj zimno jak cholera, nie dziwię się mizernej frekfencji.
A do krytykantów mam prośbę. Napiszcie jak chcielibyście, żeby taka impreza wyglądała. Bo przypierdalactwo jest łatwo uprawiać.

Jedyne co mi się najbardziej podobało to fajerwerki. Mi one w tym roku naprawdę się podobały. Jeszcze lepsze niż rok temu
Co do frekwencji to wczoraj prawie całe boisko przed sceną było napełnione, wały i trybuny tak samo. W sobotę było gorzej bo wszystko popsuł deszcz

Co roku odzywają się takie głosy. Zastanawiam się z czego to wynika? Nie spodziewam się żeby któraś z tych osób miała jakiś skonkretyzowany plan, albo chociażby oczekiwanwania. Dlatego mogę podpowiedzieć przy najmniej pierwsze kilka punktów.
1. Otwarcie przez prezesa.
2. Defilada wojsk wszelakich.
3. Koncert orkiestry reprezentacyjnej Stowarzyszenia Kominiarzy Polskich.
(...)
Na zakończenie można ułożyć stosik... Najważniejsze żeby wszystko było za darmo, również organizacja imprezy.

Takie są realia niestety. Narzekać łatwo, wskazać to, co mogłoby spowodować większą atrakcyjność imprezy - trudniej.
Mnie osobiście taka formuła jak obecna ni grzeje ni ziębi. Jak jest jakiś fajny koncert to idę, jak nie ma to nie płaczę. Oczywiście sprowadzenie gwiazdy jednej czy drugiej kosztuje sporo, wszak nasz rynek muzyczny obecnie tak wygląda, że takie gwiazdy zarabiają głównie na takich imprezach przez co winszują sobie za owe sztuki majątek. Warto wydawać taką kasę? Nie wiem.

Tego co to po "mistrzowsku"czyni zabrakło, jakoś zniknął czy "cus"????

Spokojnie, przecież tylko rozmawiamy sobie o najważniejszej imprezie kulturalnej miasta. Po tych emocjonalnych reakcjach można się łatwo domyślić, że na forum jest spore grono organizatorów tej imprezy.

-- 23 czerwca 2014, o 18:20 --


Ale to jest przecież scenariusz każdej jednej imprezy z okazji święta narodowego. Pomyliłeś się tylko co do orkiestry - nie kominiarze tylko Szkoła Muzyczna. Cała reszta się zgadza.
A jeśli chodzi o pomysły to temat już był. Przecież w miasto zatrudnia cały sztab ludzi, którzy biorą pieniądze za wymyślanie. Po co im jeszcze podsuwać pomysły?

Czy filmik z DRONA "pokaz fajerwerek" będzie dostępny, ktoś ma jakieś informację?

O już jest

https://www.youtube.com/watch?v=Sa0dHtQIj7o

Frekwencja przemawia sama za siebie .Jak ludzi taka forma zbytnio nie interesuje , to chyba jest jakiś ''ZNAK '' , by zmienić formę a nie uszczęśliwiać na siłę .
Jeszcze jest sporo młodych rodzin z dziećmi i dla nich bym zrobił fajne konkursy z NAGRODAMI dla dzieci niech by się poczuły swojsko w naszym mieście ( darmowymi nagrodami ) .Kasy by starczyło dla zespołu z miasta ,albo i orkiestry .Pomysłów jest wiele tylko trzeba chcieć .
PS . Moje dzieci są dorosłe . pozdrawiam ...

A może miasto mogłoby dofinansować strefę dla dzieci np. dmuchane zamki, trampoliny, samochodziki, może tor kartingowy itd. Dodatkowo przydałby się podział na wiek dzieci, bo np. maluch 3-letni może zostać przygniecony przez 10-latka.
Mieszkańcy mogliby korzystać za symboliczną złotówkę lub karnet 10zł/2h na wszystkie atrakcje dla dzieci.

Wystarczyłby przetarg na wybranie konkretnej firmy, która zorganizowałaby strefę dla dzieci. Górna płyta stadionu idealnie do tego się nadaje.

Teraz jest tak, że ludzie z uboższym portfelem mają problem, bo te atrakcje porozrzucane są po całym stadionie i gdy dziecko zauważy to rodzica wyciąga. Może to również być przyczyną dlaczego jest mniej ludzi na takich imprezach.

Nie chodzę na tego typu imprezy bo pojawiły się w mieście alternatywy, gdzie w bardziej kameralnych warunkach można spędzić czas. Mam wrażenie, że takich ludzi jest więcej.
Wiem, że to marzenia ściętej głowy, ale widzi mi się skoordynowanie Dni Kwidzyna z innymi imprezami typu Animo i rozproszenie klimatu zabawy i świętowania na całe Miasto.

Ostatnio w tv widziałam w jakimś mieście targi żywności regionalnej. Wystawiali (sprzedawali) swoje wyroby mali producenci żywności, było wszystko: nalewki, wina, wędliny, sery, mogła by też być kuchnia regionalna, nagrody za najlepszy wyrób (to już mój wymysł). Frekwencja spora (przynajmniej tak to wyglądało). Ludzie robili zakupy, degustowali. Ogólnie jeden wielki wiejski jarmark. Może iść w tą stronę. wszystko mogłoby się zakończyć biesiadą w stylu Oktoberfest.

dixi,
W sobotę widziałem jakieś punkt z wędlinami i jakieś Panie z tacami pełnymi smakowitości, które były rozdawane za darmo, firma bodajże Niewieścin.



Ogólnie to powiem Wam, że jest sporo chętnych firm na wystawianie się i promowanie się za reklamę podczas Dni Kwidzyna. Tylko potrzeba odrobinę chęci i pracy ze strony organizatorów imprezy.
Na naszego stowarzyszeniowego maila oraz na mojego prywatnego spłynęło co najmniej kilka zapytań o chęć współpracy z różnych firm/drobnych przedsiębiorców/zespołów. Wszystkich ich odesłałem do KCK lub KCSiR, ale nie wiem z jakim to się spotkało odzewem, bo nie widziałem ich na Dniach Kwidzyna.

Z ust kilku osób, które były zaangażowane usłyszałem tekst w stylu: Co roku są Dni Kwidzyna, to i teraz muszą się odbyć.


Ja osobiście jestem bardzo zadowolony z Dni Kwidzyna, a dokładnie z ekipy super ludzi i ekstra partnerów, którzy przyczynili się do tego, że znowu była okazja do zrobienia sobie fotek za darmo w Plenerowym Studio
http://www.dnikwidzyna.pl

Żeby nie było że nie byłem. Parę Muńków & Co.

Bez żadnego narzekania ???
Choryś jest ??

Chory?
Raczej nie, dla mnie taka impreza to temat do zdjęć. Mam takiego konika, Anglicy nazywają to hobby - pewnie dlatego żeby brzmiało bardziej perwersyjnie.