Psy też się nudzą. Psy, tak jak ludzie przeżywają emocje. Czują strach, radość, podekscytowanie, smutek oraz nudę. Właśnie nuda dotyka nasze psy najczęściej. Kupujemy szczeniaczka, który jest rozkoszny, cała rodzina zachwyca się nim, bawi, jednak wraz z upływem czasu mamy coraz mniej ochoty i czasu na zabawę i spacery, szczególnie wtedy, kiedy pada deszcz. Piesek dostaje minimum. Szybkie wyjście na siusiu i rundka wokół bloku. To jest to, na co może liczyć większość miejskich psów. Jeszcze gorzej mają psy, mieszkające na wsi. Te mogą trafić do kojca lub na łańcuch przy budzie. Dożywotnio! Czy to wystarcza naszym podopiecznym? Psy to stworzenia, które towarzyszą człowiekowi od około 15 tysięcy lat. Początkowo, jako dzikie zwierzęta mieszkały niedaleko osad ludzkich w pobliżu śmietnisk żywiąc się odpadkami. Wysypiska śmieci zapewniały zwierzętom całoroczny dostęp do jedzenia pod warunkiem, że były na tyle odważne, by zbliżyć się do człowieka. Z czasem bezpośredni kontakt z człowiekiem i socjalizacja urodzonych we wsi szczeniąt stała się początkiem ich oswojenia i udomowienia. Przez kolejne tysiące lat człowiek kształtował psy pod względem ich użytkowości. Psy pracowały. Współczesny pies coraz częściej nie musi pracować, ma być przede wszystkim niekłopotliwym domownikiem i towarzyszem zabaw, jednak w przeciwieństwie do wielu z nas psy lubią pracować. Nie chodzi o to, żeby kupować stado owiec, bo mamy psa pasterskiego lub urządzać polowanie psu myśliwskiemu. Mówię tu raczej o zabawie wykorzystującej naturalne skłonności naszego psa. Nuda powoduje, że nasz pies staje się problemowy. Nie mając zabawek, wrażeń, porcji aktywnego spaceru ani stymulacji umysłowej będzie próbował na własną łapę poradzić sobie z nudą. Niestety jego inwencja twórcza nie zawsze wzbudzi naszą akceptację. Zostawiony na wiele godzin w samotności, niewybiegany i niezmęczony pies może dokonać niezłych zniszczeń w domu. Żeby zrozumieć co czuje taki pies, wyobraźmy sobie trzyletnie dziecko zamknięte w pokoju bez zabawek, książeczek i bajek. Po prostu ma siedzieć i być grzeczne. Niewykonalne, prawda? Aby mieć w domu grzecznego psa musimy nauczyć go bycia grzecznym, czyli musimy dać mu odpowiednią porcję aktywności i nauczyć go jak ma się zachowywać w domu i na spacerze. To na nas spoczywa odpowiedzialność za naszego podopiecznego.
|