Forum e-kwidzyn.pl
http://forum.e-kwidzyn.pl/

kłopoty wychowawcze
http://forum.e-kwidzyn.pl/viewtopic.php?f=129&t=10540
Strona 1 z 2

Autor:  behawiorysta [ 20 sierpnia 2011, o 21:21 ]
Tytuł:  kłopoty wychowawcze

Psy i koty są wspaniałymi zwierzętami, towarzyszącymi człowiekowi od lat. Jednak jeśli swoim zachowaniem sprawiają problemy, cała przyjemność z ich posiadania znika a codzienne życie staje się udręką. Jeśli macie pytania odnośnie zachowania swojego pupila, chętnie na nie odpowiem. Jestem behawiorystą zwierzęcym, Dip CABT (COAPE) terapeutą zachowania zwierząt towarzyszących.

Autor:  Adam40 [ 4 września 2011, o 13:41 ]
Tytuł:  Re: kłopoty wychowawcze

Pies labrador ma 5 lat, czy można ją (bo to suka) jeszcze wytresować?

Autor:  behawiorysta [ 4 września 2011, o 19:05 ]
Tytuł:  Re: kłopoty wychowawcze

Wytresować można każdego psa w każdym wieku. Należy tylko dostosować metody do możliwości psa. Labrador pięcioletni jest dorosły, w pełni sił i na pewno będzie chętnie się uczył nowych umiejętności.

-- 4 września 2011, o 20:06 --

Wytresować można każdego psa w każdym wieku. Należy tylko dostosować metody do możliwości psa. Labrador pięcioletni jest dorosły, w pełni sił i na pewno będzie chętnie się uczył nowych umiejętności.

Autor:  behawiorysta [ 6 września 2011, o 14:05 ]
Tytuł:  Re: kłopoty wychowawcze

Psy też się nudzą.
Psy, tak jak ludzie przeżywają emocje. Czują strach, radość, podekscytowanie, smutek oraz nudę. Właśnie nuda dotyka nasze psy najczęściej. Kupujemy szczeniaczka, który jest rozkoszny, cała rodzina zachwyca się nim, bawi, jednak wraz z upływem czasu mamy coraz mniej ochoty i czasu na zabawę i spacery, szczególnie wtedy, kiedy pada deszcz. Piesek dostaje minimum. Szybkie wyjście na siusiu i rundka wokół bloku. To jest to, na co może liczyć większość miejskich psów. Jeszcze gorzej mają psy, mieszkające na wsi. Te mogą trafić do kojca lub na łańcuch przy budzie. Dożywotnio! Czy to wystarcza naszym podopiecznym?
Psy to stworzenia, które towarzyszą człowiekowi od około 15 tysięcy lat. Początkowo, jako dzikie zwierzęta mieszkały niedaleko osad ludzkich w pobliżu śmietnisk żywiąc się odpadkami. Wysypiska śmieci zapewniały zwierzętom całoroczny dostęp do jedzenia pod warunkiem, że były na tyle odważne, by zbliżyć się do człowieka. Z czasem bezpośredni kontakt z człowiekiem i socjalizacja urodzonych we wsi szczeniąt stała się początkiem ich oswojenia i udomowienia. Przez kolejne tysiące lat człowiek kształtował psy pod względem ich użytkowości. Psy pracowały.
Współczesny pies coraz częściej nie musi pracować, ma być przede wszystkim niekłopotliwym domownikiem i towarzyszem zabaw, jednak w przeciwieństwie do wielu z nas psy lubią pracować. Nie chodzi o to, żeby kupować stado owiec, bo mamy psa pasterskiego lub urządzać polowanie psu myśliwskiemu. Mówię tu raczej o zabawie wykorzystującej naturalne skłonności naszego psa.
Nuda powoduje, że nasz pies staje się problemowy. Nie mając zabawek, wrażeń, porcji aktywnego spaceru ani stymulacji umysłowej będzie próbował na własną łapę poradzić sobie z nudą. Niestety jego inwencja twórcza nie zawsze wzbudzi naszą akceptację. Zostawiony na wiele godzin w samotności, niewybiegany i niezmęczony pies może dokonać niezłych zniszczeń w domu. Żeby zrozumieć co czuje taki pies, wyobraźmy sobie trzyletnie dziecko zamknięte w pokoju bez zabawek, książeczek i bajek. Po prostu ma siedzieć i być grzeczne. Niewykonalne, prawda?
Aby mieć w domu grzecznego psa musimy nauczyć go bycia grzecznym, czyli musimy dać mu odpowiednią porcję aktywności i nauczyć go jak ma się zachowywać w domu i na spacerze. To na nas spoczywa odpowiedzialność za naszego podopiecznego.

Autor:  Lilith [ 16 listopada 2011, o 18:08 ]
Tytuł:  Re: kłopoty wychowawcze

Mieszka ze mną od jakiegoś czasu śliczn, mądre maleństwo, które uczy się bardzo szybko.
Piesek broi- jak wszystkie dzieci, ale radzi sobie z pozostawaniem w samotności całkiem nieźle.
Problemów nie ma z nią (bo to suczka) samych, tylko jest jedno ale...
w domu nie sika, jeśli się ją pilnuje (po spaniu, po jedzeniu itp.), ale ona
sama nie sygnalizuje w żaden sposób, że chce wyjsć.
Jak ją tego nauczyć?

Autor:  behawiorysta [ 16 listopada 2011, o 18:33 ]
Tytuł:  Re: kłopoty wychowawcze

Szczeniaczki są jak małe dzieci. Wiadomo, że pieska trzeba wyprowadzać po zabawie, spaniu i jedzeniu, jednak jeżeli długo zostaje sam w domu, to niestety może zdarzyć się wypadek.
Proszę napisać, w jakim wieku jest suczka, jakiej rasy, jak długo pozostaje sama w domu.

Autor:  Hopeczka [ 16 listopada 2011, o 18:46 ]
Tytuł:  Re: kłopoty wychowawcze

nie tego dotyczyło pytanie :P

Autor:  behawiorysta [ 16 listopada 2011, o 19:07 ]
Tytuł:  Re: kłopoty wychowawcze

Jak mam rozumieć "maleństwo", czy jest to np. 8 tygodniowy szczeniak doga niemieckiego czy 8 miesięczny chichuachua. Jest to znacząca informacja dla mnie, jeżeli mam udzielić porady.

Autor:  Hopeczka [ 16 listopada 2011, o 19:12 ]
Tytuł:  Re: kłopoty wychowawcze

a ja myślę, że zasady nauczenia psa małego czy dużego by pokazywał, że ma potrzebę sa zawsze takie same...

Autor:  behawiorysta [ 16 listopada 2011, o 19:22 ]
Tytuł:  Re: kłopoty wychowawcze

Dobrze, skoro informacje o psie są tajne, nie będę się upierała. Ogólne zasady są takie, że chwalimy (bardzo) psa za załatwienie się na dworze, ignorujemy brudzenie w domu. Przy czym należy wyprowadzać psa jak najczęściej. Pies skojarzy, że za to, że sika na dworze jest chwalony i nagradzany i będzie powtarzać to zachowanie. Psy powtarzają zachowania, które przynoszą korzyści. Proszę nie karcić psa za sikanie w domu, bo to go niczego nie nauczy, jedynie spowoduje, że zacznie się bać. Nauczenie psa czystości wymaga cierpliwości, konsekwencji i spokoju.

Autor:  Hopeczka [ 16 listopada 2011, o 19:25 ]
Tytuł:  Re: kłopoty wychowawcze

ja nie pytałam, to nie ja mam szczeniaczka...
do tego co napisałaś pragnę dodać, że miejsce gdzie piesek nabrudził w domu dokładnie sprzątamy tak by nie było ani śladu ani zapachu, bo zwierzęta mają to do siebie, że lubią załatwiać się w miejsach, gdzie pozostał zapach, lubią też znaczyć w takich miejscach teren

Autor:  behawiorysta [ 16 listopada 2011, o 19:37 ]
Tytuł:  Re: kłopoty wychowawcze

Psa trzeba wyprowadzać często, bo jeżeli szczeniak zostaje długo sam w domu, to niestety nie wytrzyma i nabrudzi. To nie jego wina. Trzeba tak zorganizować życie, by mógł wychodzić często, zależy to od wieku. Starsze psy wytrzymują dłużej (dlatego pytałam o wiek). Jeżeli szczenię zostaje kilka godzin samo w domu, to należy się spodziewać, że nabrudzi. W takim przypadku nauka czystości może trwać bardzo długo, bo namieszamy psu w głowie.

Autor:  Hopeczka [ 16 listopada 2011, o 20:14 ]
Tytuł:  Re: kłopoty wychowawcze

Poza tym pies jak i człowiek, nawet dorosły jak nie będzie mógł wyjść, bo będzie za długo sam nie da rady na nawali :)

Autor:  Lilith [ 16 listopada 2011, o 21:42 ]
Tytuł:  Re: kłopoty wychowawcze

Wiem, wiem, wiem. Ja napiszę na PW behawiorysta,

Autor:  Hopeczka [ 16 listopada 2011, o 22:42 ]
Tytuł:  Re: kłopoty wychowawcze

Lilith, pisz tutaj, mnie ten temat też interesuje

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/