Dla zobrazowania wymiarów i kształtu ronda

oki44, czas by tę drogę przebyć, proponuję sobota rano

Komin, Ty masz łeb Sobota pewnie będzie dobrym dniem, choć ja nie lubię ranków bo jeszcze zimne, wolał bym tak od 10:00tej
Jak będziemy mieli kondycję a Marysia przewiezie, to i za Wisłę możemy przepłynąć. Ktoś jeszcze się pisze? Ze cztery osoby było by w sam raz.
Mam dwa kaski, kamizelek więcej, można zwiedzić całą budowę. Jutro jadę z ZBM-em dookoła budowy.

Drosik, nie panikuj, do niedzieli dojdziemy

Myślałem, zaraz po wschodzie słońca (fajne, ciepłe światło), ale może na 9:00
Jak by co pisz na PW.

PS
O której jutro jedziesz ?

Jadę właśnie o 9:00, ale autem, więc to troszkę inaczej, no i muszę się dopasować do wiozących mnie.
Komin, ostatnio rano w ogóle nie ma światła. Zimno i chmury. Ale zobaczę jak będzie jutro.

Tak, zauważyłem, że przejaśnia się ok. 10:00.

Oki, wstępnie udajecie się jutro o 10tej?
I ile czasu planujecie na tą "wycieczkę" bo jeżeli by było miejsce to bym się z chęcią wybrał, tylko kwestia ile czasu przypuszczalnie chcecie tam spędzić, bo lekko ograniczony jestem jutro.

Najpierw o pogodzie. Wyjechaliśmy dzisiaj po 9:00 ubrani wiosennie. Do godziny 10:00 zmarzliśmy całkiem mocno. Było zimno, chmurno i nieco mgliście.
O 10:30 zaczęło nagle być cieplutko i słoneczko powoli wychodziło. O 12:00 pot ciekł po plecach strumykiem. Tak to jest z obecną pogodą.
Ja znów stwierdziłem że plecak do aparatu jest niewygodny i jutro biorę swoją torbę-pedałkę.

A więc, Komin - idziemy z Baldramu o 10:00 i jeśli masz czas a kondycja nas nie zawiedzie to dojdziemy do wytwórni betonu po lewej stronie Wisły
po drodze, oczywiście zwiedzając most. A z Mostu potem załatwię transport do Kwidzyna. Ile to potrwa? W moim pojęciu z 5 godzin.
Do 15:00 powinniśmy być w domu. Trzeba zabrać lekkie ciuchy, kurtkę już nie zimową, buty pozwalające ganiać po piachu i po moście
(jakieś traperkopodobne). Jeśli chce ktoś dołączyć do wyprawy, to ze dwie osoby możemy zabrać (z gwarancją zwiedzania całej budowy).
Trzeba zabrać z sobą aparaty, ze dwie kanapki i dużo humoru

A flaszkę też można ?

Idziemy pieszką, więc maleńką można

Dziś panowie inspektorzy z ZBM zabrali mnie na budowę i miałem okazję przyjrzeć się ich pracy.
Badano twardość i zagęszczenie podłoża drogi na jednym z odcinków, robi się to tak:

Pomiędzy obciążoną wywrotkę a ubity już, piaskowy nasyp montuje się podnośnik z czujnikami. Na podnośniku wytwarza się
odpowiednie ciśnienie a czujniki mierzą ugięcie gruntu. Dziś badana próba nie trzymała normy i walce będą musiały po niej jeszcze
sobie pojeździć. Takie badania nasypu drogi wykonuje się mniej-więcej co 50 metrów i w miejscach szczególnie niepewnych.
Badania takie są przeprowadzane przy obecności przedstawiciela wykonawcy, Budimexu i ZBM-u.

Drugi przykład skutków kontroli widzimy na dwóch fotkach. Piasek na kilkudziesięciometrowym odcinku nie trzymał normy i nie ma zmiłuj, choć boli,
brygada zrywa cały piaskowy nakład by ułożyć właściwy. Jeśli tak jest zawsze i na każdym odcinku, to o naszą drogę dojazdową nie będziemy
musieli się martwić.

Ostatnio mocno kontroluje się budowę dróg w Polsce, więc wcale mnie nie dziwi fakt, że poprawiają to co jest źle wykonane.
Dzięki za relacje, jesteś Wielki !

Popieram Drosika, badania twardości materiałów w budownictwie, transporcie itp. to jedne z ważniejszych czynności i dobrze, że je często wykonują. Przynajmniej będzie dobrze się jeździło, a nawierzchnia, dobrze wykonana, nie będzie musiała być poprawiana co kilka miesięcy przez jakieś dziury w jezdni spowodowane chociażby zwykłymi opadami.

Chyba chłopaki zbłądzili. Jakoś nowych fotek nie widać

Nieeee, kochany. Chłopaki naprodukowali za dużo fotek i musieli je ucywilizować programowo
Chłopaki wyruszyli z Baldramu w liczbie trzech: Oki, Komin i młodszy Komin i rozpoczęli wędrówkę.
Chłopaki budowaną drogą szli, szli , szli, aż doszli do mostu, most zwiedzili i wybrali się na lewą stronę.
Tam znowu szli... aż doszli do wytwórni segmentów estakady, weszli na nią i znowu szli... i doszli do jej końca.
Potem już wystarczyło iść, iść do Wisły, przepłynąć ją Marysią, no i już do autka. Ot tylko tyle 12.7 km według GPSa Komina.

Odległości, które zapisałem: Baldram-mostek na Liwie: 1.000m, Baldram-do mostku drogi gruntowej: 3.400m. Resztę odległości niech
podaje Komin bo ja więcej nie zapisałem. Droga Baldram-Liwa będzie posiadała dwie oddzielne jezdnie, potem zapewne będzie jedna.

Gdy tak sobie wędrowaliśmy, zaobserwowaliśmy wiele mostków, przepustów i rowów. Droga (nasyp drogowy) robi się już całkiem ucywilizowana
ale jeszcze parę przepustów pozostało do wykonania. Zachwyca twardość i równość tej piaskowej podsypki. Ok, zobaczę ile fotek zmieści się do jednego postu
bo wyselekcjonowałem 30.