reflexes napisał(a):
A jakie to ma znaczenie poza oczywiście ceną?
Zasadnicze. Inaczej maluje sie starego gluta za 500zl a inaczej drogi samochod. Inaczej podchodzi sie do tematu jak maluje sie calosc a inaczej jak poszczegolne elementy, bo np znam lakiernikow, ktorzy potrafia dobrze malowac ale czasem maja problem z doborem odpowiedniego odcienia.
Nie mam nic wspolnego z lakiernictwem czy blacharstwem, zwracam tylko uwage, ze im precyzyjniej zadasz pytanie tym precyzyjniejszej odpowiedzi mozesz sie spodziewac. Poza tym niektorzy wybredni lakiernicy nie chca brac drobnicy.
Swoja droga spieprzyc potrafi niestety kazdy, nie ma u nas idealnych lakiernikow. Jak chcesz tanio i w miare dobrze zajedz do Kisiela w Baldramie Malym. Kiedys dobrze malowal chlop, ktory teraz na Zwirki i Wigury prowadzi sklep lakierniczy, podjedz, zapytaj, pokaz co jest do zrobienia, pogadaj o cenie.
Dobrze maluje gosc na Łąkowej ale trzeba miec anielska cierpliwosc, bo ciezko sie do niego dopchac. Tam tez mozesz zapytac.
A jak do pomalowania cos drogiego i ma byc na jajo to chyba najlepszy w okolicy jest lakiernik w Dragaczu kolo Grudziadza, widzialem jego pare robot, bez zastrzezen. Do tego jako jeden z niewielu tak lakieruje, ze nie musi pozniej polerowac a to naprawde duza sztuka.