Gdzie na ryby bez kart wędkarskiej?

reflexes

Z racji tego, że są na tym forum ludzie z całej okolicy ma jedno pytanie.
Może ktoś z Was słyszał (mi się gdzieś o uszy obiło) gdzie w niedalekiej okolicy można sobie połowić ryby bez konieczności posiadania kart wędkarskiej i opłaconych składek. Słyszałem, że gdzieś w okolicy Prabut są prywatne stawy, gdzie płaci się wejściówkę i tylko za ryby które chce się zabrać do domu. Pytam o to ponieważ w ubiegłym roku lekko się zaraziłem wędkarstwem ale nie jestem jeszcze pewny czy tak na 100% a trochę mi szkoda kasy wydawać na te wszystki opłaty.

lord vader

kilka lat temu byłem za Sadlinkami w lesie, były tam stawy i płaciło się za złowione ryby czy to jeszcze funkcjonuje? nie ma pojęcia bo było to z 8-10 lat temu

Rachel

Opowiadali mi o takim miejscu jest w Gontach. Drogą przy drogowskazie do nadleśnictwa. Można tam pojechać z całym towarzystwem i miło spędzić czas. :-)

Porcellus

Przy nieczynnej stacji Gonty leśniczy udostępnia łowiska na wyżej opisanych zasadach.

Porcellus

fusi

Porcellus napisał(a):

Przy nieczynnej stacji Gonty leśniczy udostępnia łowiska na wyżej opisanych zasadach.

Porcellus

Byłem tam ostatnio i musze powiedzieć ze super miejsce dla osób ktore nie posiadają karty wędkarskiej. Z tego co wiem to płaci się 5 zł za wstęp można łowić cały dzień no i wiadomo przy wyjściu trzeba zapłacić za rybki:) :grinka:

lakoc

ja czasami podjade do Olszanicy na stawy hodowlane.
placi sie tylko za zlowione ryby.
lakoc

krzyzak

lord vader napisał(a):

kilka lat temu byłem za Sadlinkami w lesie, były tam stawy i płaciło się za złowione ryby czy to jeszcze funkcjonuje? nie ma pojęcia bo było to z 8-10 lat temu

Funkcjonuje!!
Akurat tak się składa że w ostatnią niedzielę tam byłem.
Wjeżdża się w las, na przeciwko szkoły, i jedzie aż za leśniczówkę.
Zasady pozostały takie, o których piszesz .
Złowiłem 7 karpi (ok. 1kg każdy),dwie większe "Japonki" i dwie płotki.
Cennik:
Za 1 kg karpia-10 zł.
Reszta po 6 zł za kg
Połamania kija :-D

Mirrr

Jako początkujący wędkarz uprzejmie donoszę : Karta Wędkarska ( t/z biała ) jest podstawowym dokumentem upoważniającym do amatorskiego połowu ryb wędką .Kartę w/w wystawia Urząd Miasta wydział Ochrony Środowiska na wniosek pisemny złożony przez zainteresowanego osobiście .Koszt ( płacone w kasie urzędu) 10 zł polskich , bez pośrednictwa osób trzecich .

Rachel

Taa, chyba we Włocławku.
Mam kartę wędkarską od 30 lat. Wyrabiałam też dzieciom. U nas to troszkę inaczej wygląda. Chyba, że miałeś na myśli turystów, powiedzmy karta wystawiona na tydzień.

reflexes

Mirrr napisał(a):

Karta Wędkarska ( t/z biała ) jest podstawowym dokumentem upoważniającym do amatorskiego połowu ryb wędką

No ale nie powiesz mi chyba, że bez karty na prywatnym stawie łowić nie mogę?
Tak się zastanawiam ile to ja już razy prawo złamałem wędkując u kumpla na stawie. :grinka:

drosik

Rachel napisał(a):

Mam kartę wędkarską od 30 lat

a pozwolenie na połów :?:

Cytuj:

Aby łowić na polskich wodach, konieczna jest karta wędkarska. Jest to dokument ważny dożywotnio, wydawany dorosłym i młodzieży od lat 14 przez właściwe dla miejsca zamieszkania starostwo powiatowe. Aby go otrzymać, należy zdać egzamin z przepisów dotyczących wędkowania.

Każdy akwen wodny stanowi praktycznie czyjąś własność - Polskiego Związku Wędkarskiego, lokalnego klubu wędkarskiego czy spółki rybackiej. Jeśli chcemy łowić ryby na danym akwenie, powinniśmy dowiedzieć się, kto jest jego właścicielem i udać się do niego po POZWOLENIE NA POŁÓW. Przedstawiamy wówczas kartę wędkarską i na jej podstawie wydawane jest nam pozwolenie.
Przykłady?
1) Np. jeśli chcemy łowić na wodach należących do PZW, musimy być członkiem związku, posiadać kartę wędkarską i opłacone składki członkowskie na dany sezon, o czym świadczą specjalne znaczki wklejane do legitymacji. Te dwa dokumenty razem - karta wędkarska i legitymacja członkowska PZW - dają nam prawo do wędkowania na wodach administrowanych przez PZW.
2) Jeśli np. chcemy poławiać ryby na wodach prywatnej spółki rybackiej, musimy posiadać kartę wędkarską i wykupione pozwolenie na połów. Taki dokument można zwykle uzyskać odpłatnie w siedzibie spółki. W razie kontroli, musimy okazać sprawdzającemu kartę wędkarską i opłacone pozwolenie.

Nieco inaczej przedstawia się kwestia wędkowania, jeśli chcemy łowić na wodach należących do osoby fizycznej uprawnionej do rybactwa (np. na prywatnym stawie czy komercyjnym, płatnym łowisku) - w takim przypadku wystarczy jedynie pozwolenie właściciela i karta wędkarska nie jest zwykle wymagana.

prawo i ryby

Rachel

Nie. Już od kilku lat nie wykupuję. Nie mam z kim na ryby jeździć. :-|

Moim ulubionym miejscem było jezioro w Sztumie. Miałam tam swoich kolegów wędkarzy, a że byłam jedyną kobietą na łowisku to mi nawet swoje rybki do siatki podrzucali. Fajne czasy... heh. :-)

reflexes

Podnoszę temat, bo sezon się zbliża wielkimi krokami a i sporo nowych użytkowników mamy na forum i może ktoś da nowy namiar na komercyjne, prywatne łowisko na którym można pomoczyć kija bez karty wędkarskiej.

Ktoś wspominał tutaj również o Olszanicy. Czy to chodzi o te stawy?

Konto usunięte (B...y)

reflexes napisał(a):

prywatne łowisko na którym można pomoczyć kija bez karty wędkarskiej.

W Sadlinkach, przy ul.Leśnej jest pięknie położony staw pana Lenkiewicza. Płaci się za to, co się złowiło. Trzeba tylko sprawdzić, czy w tym sezonie nic się nie zmieniło.
Również jestem zainteresowany informacjami o podobnych łowiskach w pobliżu.

Slay

reflexes napisał(a):

Podnoszę temat, bo sezon się zbliża wielkimi krokami a i sporo nowych użytkowników mamy na forum i może ktoś da nowy namiar na komercyjne, prywatne łowisko na którym można pomoczyć kija bez karty wędkarskiej.

Jedź do Gont k. Prabut. Do wyboru 3 stawy i setki ryb do złowienia.

Gdzie na ryby bez kart wędkarskiej?

Kto przegląda forum