Na zwiedzenie Okonka i okolic tydzień to za mało
Cytuj:
Górę nazwano tak, bo jak głosi legenda w XVI w. „między mieszkańcami Okonka i Lotynia była wielka nienawiść, bowiem w Lotyniu mieszkał rycerz – rabuś Tecław, który rabował mieszkańców Okonka i zabierał im dobra i majątki. Ponieważ ci nie dawali się dobrowolnie rabować, często odbywały się krwawe bitwy. W końcu zdradzono mieszkańcom Okonka miejsce na górze za wsią, gdzie Tecław urządził swoją zasadzkę. Miejsce otoczono i pojmano Tecława, i wszystkich jego ludzi. Proces był krótki – rycerza powieszono na grubym drzewie na szczycie góry, która od tego czasu zwie się Górą Tecława”.
źródło -
pila.lasy 1 kwietnia 1908 wmurowano na Górze Tecława (wysokość n.p.m. 191m), kamień węgielny pod budowę 24 metrowej wieży Bismarcka.
Za materiał posłużyły cegła i beton w wiązaniu krzyżowym i granitowe kamienie (mur cyklopowy). Na platformę widokową wchodziło się po 86 stopniach, obok wieży postawiono czterometrowy obelisk w orłem ku czci poległych, zaś na wieży przymocowan wykonaną z brązu płaskorzeźbę Bismarcka.
Dziś wieża służy leśnikom jako dostrzegalnia pomocna przy ochronie przeciwpożarowej oraz operatorom telefonii komórkowej którzy swoimi działaniami uroku niestety jej nie dodali...
Nie polecam dojazdu pod samą wieżę samochodem osobowym
Zaloguj
Zarejestruj
FAQ
Szukaj
