Zachęcony przez Małgosię i forumowego kolegę KTK, przestudiowałem pobieżnie książkę „Kwidzyn Dzieje miasta”. Niestety wnioski nie są zbyt pocieszające. Wydawszy 60zł, otrzymałem knota. Na początek jak zwykle zagadka. Poniższe zdjęcie przedstawia wg. autorów tego „dzieła” rzekę Liwę. Śmiem wątpic. Pytanie brzmi: jaki ciek wodny przedstawia zdjęcie?
Dla ułatwienia dwa fragmenty tego miejsca.
Porcellus

P.S. Piwo dla tego kto poda pierwszy prawidłową nazwę cieku. Kolega Kulturalny KTK może poprawic błąd zapytawszy autora zdjęcia.

w/g mnie to kanał palemona, zgadza się ?

Niniejszym ogłaszam zwycięzcą Drosika. Cosik za szybki jesteś.
Podaj miejsce i czas a piwko czeka na Ciebie.
Poczekajmy na reakcję KTK.

Porcellus

hihi, szczerze mówiąc to nie byłem pewny na 100%, nawet nie wiedziałem, że aż tak dobrze znam nasze miasto i jego okolice


myśle, że za kilka m-cy na zlocie forumowiczów
Mam nadzieje, ze uda nam sie kiedyś spotkać tak całą grupą i pogadać przy jakimś piwku i kiełbasce z grilla lub ogniska

a ja nie znam w ogole chyba okolic naszego miasta (wstyd sie przyznac ) co to za kanal? okaze sie pewnie ze wiem co to jest jak ktos mi nakresli dokladnie...albo zaraz pogoogluje troche

kurde dzieki wam w niedziele az mam chec cos szukac i sie dowiadywac czegos nowego

o juz znalazlam wikipedia rulezz (heh mala dygresja...ta emotka ktoa jest przed nawiasem nazywa sie "grin" hehe chyba ktos specjalnie dla mnie ja stworzyl ) nawet wiem jak z niemiecka sie nazywa ten kanal - Grosser Wasssergang to za ta ciekawostke moze chociaz soczek mi sie nalezy hihih

Dla zainteresowanych więcej o Kanale Palemona znajdziecie tutaj .
Miejsce, które tak niefortunnie podpisano w książce firmowanej przez KTK znajduje się na zachód od Bronisławowa (niem. Schinkenberg). Mam wrażenie, że podpisy pod zdjęciami przygotowywano podczas jakiejś imprezy z dużą ilością soku marchewkowego (który chyba lekko im sfermentował).
Aby nie byc gołosłownym kolejna zagadka.
Co widzicie niestosownego w kolejnych skanach z wspomnianego „dzieła”????


Porcellus

wieza cisnien na milosnej? ciekawe ale moze ja czegos nie wiem a to bardzo prawdopodobne

no jakaś tam wieża jest, ale czy ciśnien to nie wiem, mam nawet jej fotki
UWAGA fotki były robione telefonem, bardzo słaba jakość

ok, ale o ile sie nie myle to w innym watku to zdjecie starej wiezy bylo dopisane do tej obecnej kolo drewanianej kladki...

Tu muszę przyznac pochwałę, z wpisaniem do akt Zielonookiej, na zdjęciu przedstawiono
wierzę, że wieżę koło kładki. Tak wyglądała przed remontem, który był w latach1971-74.
A na zdjęciu Drosika jest jest jak najbardziej wieża wodna na Miłosnej. Jeszcze w latach siedemdziesiątych zwieńczona była wielopłatowym wiatrakiem. podczas jakiejś wichury przewrócił się ale nie spadł i przez jakiś czas wisiał pod kątem prostym. W budyneczku przylepionym do wieży znajdowała się maszyna parowa i pompy, a w jej górnej części znajdują się w sumie dwa zbiorniki. Górny pełni funkcje grawitacyjnegi filtra powolnego, a dolnyi jest właściwym zbiornikiem wody. pod wieżą znajduje się studnia głębinowa. Tak więc była to w pełni autonomiczna stacja wodna. Wnętzra zbiorników były posrebrzone (ze względu na dezynfekujące właściwości srebra) niestety do dziśiaj powłoka ta zaniknęła.
Woda wykazuje lekkie zmineralizowanie, tak więc jeżeli jest na forum jakiś przedsiębiorczy człowiek, to nic tylko robic mineralną. Proponuję nazwę "Woda Miłosna" reklamowana hasłem: "ta woda nawet konia z nóg zwali"

Pozdrawiam przedsiębiorczych.

Porcellus

Porcellus, ale mnie zaskoczyłes, gratuluje tak wspaniałej wiedzy, bardzo lubie takie ciekawe tematy a z tą przedsiębiorczością to w sumie nie był by głupi pomysł, bardzo mi się spodobało hasło reklamowe

Przepraszam miało byc:

"Woda Miłosna każdego konia postawi .....na nogi"

Porcellus

hihi dziekuje dziekuje...pochwaly jak najbardziej przyjmowalne

a jeszcze mam pytanie odnosnie wiezy cisnien kolo kladki...na zdjeciu starym ciut inaczej ona wyglada, a obecnie jakby jej gorna czesc jest skrocona...i w tej kwestii moje pytanie - co sie z nia stalo? bo widze ze tu madre glowy przesiaduja to trzeba korzystac


a jesli chodzi o slogan reklamowy...heheh mysle ze sprzedaz poszlaby rewelacyjne

W temacie wieży ciśnień przy ulicy Grunwaldzkiej, mogę opierac się głównie na opowieściach i niektórych źródłach. Remont wieży przeprowadzono jak już wspomniałem powyżej w latach 1971-74. Decyzję podjęto ze względu na pękającą żelbetową osłonę zbiornika. Praktycznie usunięto całą przedwojenną osłonę wraz z latarnią odpowietrzającą na górze. Nowa osłona jest szersza od tej oryginalnej i mniej finezyjna ale za to solidna. Wraz z kopułą stropową stanowi monolit. Zbiornik wody pozostawiono. Sama wieża pracowała dzielnie do końca XX wieku. Po wybudowaniu stacji uzdatniania wody w Kamionce i przepompowni przy ulicy Piastowskiej, zmieniły się warunki zasilania wodą i wieża straciła funkcjonalnośc. Została sprzedana wraz z działką w prywatne ręce za cenę średniej klasy samochodu. Podobno nowy właściciel usunął oryginalny nitowany zbiornik (dla chleba, panie dla chleba..) i aktualnie jest tam całkiem przyzwoity sklep ogrodniczy.
Z ciekawostek w PRL-u wieża była obiektem militarnym, znajdowały się tam różne „tajemnicze urządzenia o ważnym znaczeniu dla obronności kraju”. Stały w pomieszczeniu gdzie teraz są w wieży największe okna. Krążyły opowieści o zagłuszarce niesłusznych audycji zza „żelaznej kurtyny”, albo o stacji tzw. wu-cze czyli rządowej sieci radiowej wysokiej częstotliwości.
Więcej może powiedzą starzy pracownicy PWiK. W biurze PWiK przy Sportowej chyba jeszcze gdzieś się wala teczka z dokumentacją wieży. Jakby kogoś to bardzo interesowało to miła pani bez problemów powinna dac je do przejrzenia. I to by było na tyle

Porcellus

porcellus dzieki za wyczerpujace informacje

a ja kiedys slyszalam taka plotke ze ma tam powstac jakis lokal..a okazalo sie ze jest ogrodniczy, swoja droga dowiedzialam sie o tym przegladajac fotki na forum...kurde ile czlowiek rzeczy nie wie...ech