Niezależne forum mieszkańców Kwidzyna i nie tylko :-)

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 236 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 16  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: poczatki kwidzynskiego big beatu
PostNapisane: 3 października 2013, o 19:48 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 marca 2006, o 12:48
Posty: 13854
Lokalizacja: Kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
Brawo Darek! :)

janusz czechowski,
Kontynuuj :)
Ja często czytam Twoje posty po dwa, trzy razy, aby zrozumieć, ale doskonale Cie rozumiem.
Nie masz daru pisania to trudno, pisz jak potrafisz. Kogo temat zainteresuje to sobie wszystko ładnie poukłada.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: poczatki kwidzynskiego big beatu
PostNapisane: 3 października 2013, o 20:18 
Offline

Dołączył(a): 21 maja 2007, o 20:40
Posty: 3718
Lokalizacja: Kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
Janusza nie trudno zrozumieć nam (Ludziom z tamtej epoki).
Dla nas wspomnienia Janusza to miód na serce, cudowny okres naszej młodości.

Ale nie dziwię się młodym ludziom którzy wielu rzeczy o których pisze Janusz nie rozumieją, podejrzewam że tamten okres znają tylko z opowiadań swoich rodziców albo dziadków.
A tak w ogóle tamte czasy, o których pisze Janusz to dla dzisiejszych młodych ludzi "czarna magia".
Bez komputerów, komórek ,netu, Pizzerii, supermarketów, itd.... ;) :) :D

_________________
Z fal ta najgorzej huczy,
co się ma rozbić na piasku.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: poczatki kwidzynskiego big beatu
PostNapisane: 3 października 2013, o 22:22 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 października 2010, o 10:00
Posty: 326
Lokalizacja: kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
Ja też lubię poczytać ,proszę kontynuować . pozdrawiam...

_________________
'' źle się dzieje w państwie duńskim ''


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: poczatki kwidzynskiego big beatu
PostNapisane: 4 października 2013, o 18:15 
Offline

Dołączył(a): 28 lipca 2013, o 16:06
Posty: 48
Płeć: Mężczyzna
Marzyło mi się to zagrać z Mirkiem Grajewskim



Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: poczatki kwidzynskiego big beatu
PostNapisane: 5 października 2013, o 13:01 
Offline

Dołączył(a): 30 czerwca 2013, o 17:42
Posty: 103
Płeć: Nie wybrano
A ja chcialem zagrac m.in. z Toba to co gram w chorze, wiec ja nie potrzebowalem duzo prob to: Status Quo, Anniversary Waltz (I & II). www. youtube. com watch?v=h Ob my 50 2 tvs


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: poczatki kwidzynskiego big beatu
PostNapisane: 8 października 2013, o 16:50 
Offline

Dołączył(a): 30 czerwca 2013, o 17:42
Posty: 103
Płeć: Nie wybrano
"Nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo", "gorzkie zale zostawiam jednak Tobie "tosia".

Bylem w niedziele w kosciele i tam przyszlo olsnienie i natchnienie najpierw to ostatnie:

Ach zycie nasze trudne, jak ciezko w nim sie znalesc
i zluda, i obluda, i klamstwa, i nienawisc

Ja widze to po sobie, jak ciezko byc samotnym,ni rady, ni porady
i komu patrzec w oczy

Wiec kto mi poda reke, herbaty szklanke mala, po pomoc kto zadzwoni?
gdy nagla bolesc chwyci?

Ja pragne juz spokoju, bo starosc mi doskwiera,a przyjdzie, ze kostucha
do drzwi mych zacznie pukac...

Nie pisze zadnej ody, nie wyspiewuje arii, ja tesknie za spokojem,
i o tym wlasnie marze!

A marzyc jest mi wolno i spiewac chyba tez, wiec wyspiewuje prosbe:
Niech radosc wroci znow!
janusz czechowski

Maly dziecinny blad w obsludze komputera, przeze mnie, a tyle chaosu sprawil dla Was, a dla mnie tyle swinstwa i wstydu. Wyciszylem sie, na dobre dla mnie co i Was czytajacych wkrotce ucieszy. Prosze o jeszcze troche czasu... Pozdrawiam, janusz


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: poczatki kwidzynskiego big beatu
PostNapisane: 8 października 2013, o 17:58 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 lutego 2007, o 13:24
Posty: 226
Lokalizacja: Europa
Płeć: Kobieta
Cytuj:
"Nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo", "gorzkie zale zostawiam jednak Tobie "tosia".

no comment :D

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=CHaxT79NqJw


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: poczatki kwidzynskiego big beatu
PostNapisane: 10 października 2013, o 13:01 
Offline

Dołączył(a): 30 czerwca 2013, o 17:42
Posty: 103
Płeć: Nie wybrano
Wypowiadam sie odnosnie zaistnialego chaosu ( Z mej winy) w mych postach. Po prostu prowadzilem PW korespondencje

z kolezanka "Tosia" i ten feralny post, jako odp. powinien trafic ta sama droga do niej,a drugi do bebniarza "Komina". W obydwu przypadkach zwracalem sie do nich. Dziwi mnie Tosia, ze tak sie odezwala, ze jej odp. latala "z rak do rak"; "ust do ust": " nie do ciebie, ciebie nie dotyczy, jak bezpanska pileczka ping-pongowa,nie bardzo wiedzieliscie do kogo jest ta modlitwa adresowana?Zeby to naprawic polecam Wam prosze, by blizej poznac o co chodzilo.
Krok 1:
Wejsc do, dzial: Ludzie, znalesc watek "Kwidzyniak Zbigniew Radziej" przeczytac "Tosia" watek, dalej Janusza reakcje.

"Tosia" poddenerwowana podaje zrodlo, ja aby nie robic "Tosia" przykrosci, przenosze nasza dyskusje na PW, z tej formy rozmowy,cytuje ma odpowiedz:
"Przepraszam"tosia", podalas mi dzisiejsza gazete (Puls Kwidzyna),podejrzewam, ze tylko jako zrodlo tej dezinformacji, szkoda, ze nie oryginalnego wydania. Nie chce abys odebrala mnie jako przemadrzalca, tylko obraza to jeszcze osobe zyjaca (Bogdana Kulaka), z ktorym mam kontakty (dzwonimy do siebie). Dla mnie Twe wyjasnienie wystarcza."

Potem calkie prywatne me dzieki,czyli wszystko "cacy", dalej:
"gdybys mogla mi podac dokladne zrodlo, moglbym zadzwonic, jeden z redaktorow tej gazety (Puls), to kolega ze szkolnej lawki Andrzej Baczewski, napisal on krotki reportaz z imprezy korzeniewskiej. Spotkalem sie z nim, podczas koncertu.
Obiecalem po powrocie z Polski poinformowac "Tosia" o rozmowie, powinno to byc dalej PW a ja to puscilem na otwarte forum... Dzis dziwie sie tylko, "Tosia" o wszystkim wiedziala, chcialem bez jakiego kolwiek uszczerbku dla niej wyjasnic te sprawe, troche delikatna, abym mogl spokojnie opisywac dzieje Renawy.
Po przyjezdzie ujrzalem na zdjeciu Renawe 5 lat pozniej od jej zalozenia, Komin sie pospieszyl wiec do niego w tym poscie zwracam sie, powinien byc tez PW lub wa cale.
Byl nieskonczony Pisalem "CDN", wiec Wasz pospiech w ocenie mego nieudaczunictwa w pisaniu lekko za wczesnie, chociaz nie dziwie sie Wam Chaos byl totalny, jesli beda pytania lub dalej niejasnosci (cos pominalem, chetnie odpowiem).pozdr. janusz.


Ostatnio edytowano 10 października 2013, o 13:15 przez janusz czechowski, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: poczatki kwidzynskiego big beatu
PostNapisane: 10 października 2013, o 13:07 
janusz czechowski napisał(a):
Chaos byl totalny...

dalej niestety jest :(


Góra
  
 
 Tytuł: Re: poczatki kwidzynskiego big beatu
PostNapisane: 10 października 2013, o 13:28 
Offline

Dołączył(a): 30 czerwca 2013, o 17:42
Posty: 103
Płeć: Nie wybrano
Kolego Jankowskimich, to smialo powiedz ja, ktory to przezyl patrze na to innym zwrokiem, Wasze z zewnatrz spojrzenie jest bardziej krytyczne i macie wiecej watpliwosci niz ja ktoremu jest to wszystko jasne. Znowu forma?, coz w takim razie "ten typ tak ma"...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: poczatki kwidzynskiego big beatu
PostNapisane: 10 października 2013, o 13:34 
janusz czechowski, Ty to przeżyłeś i Ty to piszesz wiec rozumiesz. Ja osobiście nie mogę się połapać o co w tym wszystkim chodzi i już nawet nie próbuję. Pozdrawiam!


Góra
  
 
 Tytuł: Re: poczatki kwidzynskiego big beatu
PostNapisane: 10 października 2013, o 18:28 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 lutego 2007, o 13:24
Posty: 226
Lokalizacja: Europa
Płeć: Kobieta
Cytuj:
Ja osobiście nie mogę się połapać o co w tym wszystkim chodzi i już nawet nie próbuję. Pozdrawiam!

Tosia nic nie rozumieć co czechowski pisać

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=CHaxT79NqJw


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: poczatki kwidzynskiego big beatu
PostNapisane: 12 października 2013, o 12:35 
Offline

Dołączył(a): 30 czerwca 2013, o 17:42
Posty: 103
Płeć: Nie wybrano
Szkoda,ze nie moge trafic slownie do wszystkich wiec oswiadczam:

ja,Janusz Czechowski, z pelna swiadomoscia o odpowiedzialnosci cywilnej, nawet karnej, ze opublikowany przez kolezanke "Tosia" nekrolog,w jej postach p.t.: Kwidzyniak Zbigniew Radziej,o Smierci Tego Zasluzonego Kwidzynskiego Muzyka,w jego tresci zawiera nieprawdziwe zdanie, cytuje: Od 1968 byl (Zb. Radziej przyp. j. czechowski) kierownikiem znanego nie tylko w naszym miescie zespolu "Renawa" (poczatkowo dzialajacego pod nazwa "Efekty). To jest nieprawda; uzasadnienie w postach kolezanki "Tosia"
Janusz Czechowski
Nie chcialem rozglosu, bo kolezanka "Tosia" jest niewinna, podala mi zrodlo: Puls Kwidzyna. Ta gazeta nie ponosi odpowiedzialnosci, bo przedrukowala tylko oswiadczenie: "Absolwenci PSM w Kwidzynie. "Praca zbiorowa" (?) nie ma winowajcy.

Nie szukam wiec nic dalej i nie draze, pisalem tez jak to nazywam. Teraz po prostu zaczynam pisac o "Renawie"- Prawde".

Bedac jeszcze w Polsce, to jest wstecz 25 lat (tyle wynosi moj pobyt tu), sluchajac pewnej audycji w polskim radiu, tez pewien redaktor powiedzial cos wtym stylu: my radiowcy nigdy nie wiemy do kogo mowimy, ale nawet jesli jeden sluchacz wysluchal nas, to jemu chwala. A ja mam wiecej jak trzech: Dzieki, Drosik, Darek, Krzyzak,Oki 44 i in. Dla Was bede pisal.
W opracowaniu mam juz kilka piosenek z Cudu i inne,dwie sa juz na you tube, To wymaga b. duzo czasu...
Ale bedzie ciekawiej (moze?)

Male histor. wspomnienie: w stanie wojennym zabronione byly glownie demonstracje (duzo innych rzeczy), ale wspomniane trzy osoby to nomenklaturze peerlowskiej byl juz tlum wiec cieszy mnie, ze taka publike mam! Z tego okresu sa inne okreslenia, jak wiechrzyciele inne jeszcze gorsze, kto zna niech przytoczy, ja pamietam jeszcze nazewnictwo z muzyka zwiazane "bikiniarze", Hipisi.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: poczatki kwidzynskiego big beatu
PostNapisane: 12 października 2013, o 13:55 
Offline
Przyjaciel forum

Dołączył(a): 6 grudnia 2006, o 13:41
Posty: 14824
Lokalizacja: W-wa.
Płeć: Mężczyzna
janusz czechowski napisał(a):
A ja mam wiecej jak trzech: Dzieki, Drosik, Darek, Krzyzak,Oki 44 i in. Dla Was bede pisal.

kto zna niech przytoczy, ja pamietam jeszcze nazewnictwo z muzyka zwiazane "bikiniarze", Hipisi.



Czuję się wyróżniony. :oops:

Było jeszcze w tamtych pereelowsko-pezetpeerowskich czasach, określenie używane przez redaktorzyny gadzinowej prasy.

To określenie to "szarpidruty"

Próbowano postępową młodzież obrzydzić wszystkim tym, którzy byli "prawdziwymi obywatelami" podążającymi tylko jedyną słuszną drogą sprawiedliwości i prawa.
Skąd ja to wszystko już znam. :D

Ale życie jak zwykle pokazało, że wszelkie ideologie są do d...py. :!:


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: poczatki kwidzynskiego big beatu
PostNapisane: 12 października 2013, o 16:15 
Offline

Dołączył(a): 21 maja 2007, o 20:40
Posty: 3718
Lokalizacja: Kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
historia, PRL, super senior


Wyszydzani w stalinowskiej prasie i kronikach filmowych bikiniarze kojarzeni byli przez zdrową klasę robotniczą z bumelanctwem i próżniactwem.

Śpiewano o nich: "Bikiniarze to są ludzie tacy, co mają w d... dyscyplinę pracy". Stroją się jak baby - stwierdzał na ich widok niejeden prawomyślny Polak odziany w bezpieczny prochowiec, dzięki któremu mieszał się z tłumem obywateli i funkcjonariuszy służby bezpieczeństwa. Bikiniarze to malowane ptaki, buntownicze dusze przechadzające się przez szare polskie miasta czasów stalinowskich.

Typowy polski bikiniarz miał wielką samodziałową marynarkę, pochodzącą z amerykańskiej paczki lub z nie tak dawnych czasów wojennych, koszulę z usztywnionym kołnierzykiem z ręcznie załamanymi końcówkami, przykrótkie, wąskie porcięta, spod których wystawały barwne pasiaste skarpetki piratki i buty na słoninie, czyli grubej, półprzejrzystej jasnej gumie. Całości dopełniał kolorowy krawat i dziwaczna fryzura zwana plerezą. Wszystko z wyjątkiem butów i skarpetek mogło być produkcji krajowej, ale niezbędną resztę należało nabyć na bazarze, gdzie za cenę dla zwykłego człowieka pracy nie do pomyślenia, można było zakupić wyciągniętą z dyskretnego pakunku wymarzoną parę obuwia. Niektóre akcesoria były rodem sprzed wojny. Stamtąd pochodziły pożądane przez bikiniarzy spodnie - wąskie jak papierosy. Oficjalna propaganda czyniła z bikiniarzy przedmiot pogardy.

W jednej z kronik filmowych pojawiła się sugestia, by szlachetna młodzież robotniczo-chłopska, zajęta budowaniem hut, walcująca w walcowniach i hartująca się w stalowniach, znalazła odrobinę czasu na wyrażanie pogardy wobec bikiniarza, który ucieleśnia zgniliznę i infekuje zdrowe ciało społeczeństwa zachodnią pleśnią. Wbrew temu, co usiłowała wpoić swoim obywatelom oficjalna propaganda, bikiniarze nie byli głupi i nie skupiali całej uwagi na tym, żeby po pierwsze, prawidłowo ukształtować żelowaną plerezę, a po drugie, utrzymać ją w stanie sterczącym. Byli to ludzie żywo zainteresowani tym, co dzieje się w kulturze za żelazną kurtyną. Amerykański jazz i europejskie malarstwo, rozwój muzyki i sztuki, nowe kierunki - to było sedno ich pasji. Bikiniarze wywodzili się zwykle z kręgów inteligenckich. Dla swojej kolorowej demonstracji nie mieli ani zrozumienia społeczeństwa, ani rodziny. Ta ostatnia drżała o los młodego człowieka, który żyjąc w komunizmie był czerwony tylko o tyle, o ile czerwone były paski na jego skarpetkach.

Oto ta kronika:
http://www.youtube.com/watch?v=Ys7ywCbpZlY

_________________
Z fal ta najgorzej huczy,
co się ma rozbić na piasku.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 236 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 16  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron


-->

Forum e-kwidzyn jest własnością Stowarzyszenia Promocji Medialnej e-Kwidzyn. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum. Właściciel Forum nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zgłoś post do moderacji.