Co prawda Ogrodzieniec to ani nasza "bliska" okolica ani powiat ale postać Paula von Hindenburga jest na tyle ciekawa iż myślę że warto kontynuować ten wątek...
"Kwidzyn Dzieje Miasta" Tom I podaje:
Cytuj:
(...) Hindenburg nabył nawet w powiecie suskim majątek Nuedeck (Ogrodzieniec), w którym zamieszkiwał przez większą część czasu (...)
to zdanie traktuje Ogrodzieniec nieco po macoszemu i "troszkę" mija się z prawdą. Wiesław Niesiobędzki w swojej książce "Zamki, pałace, dwory i inne zabytki powiatu iławskiego" podaje nieco inną historię dotyczącą majątku Hindenburgów:
Cytuj:
Ogrodzieniec (Neudeck) rodowa wieś feldmarszałka Hindenburga
Wieś położona w odległości około 2 km od Kisielic, niedaleko szosy Iława - Kisielice, założona w roku 1320 przez zasadźcę Albrechta, który na mocy przywileju nadanego mu przez kapitułę pomezańską razem z prawem założenia wsi otrzymał w dziedziczne posiadanie karczmę. Wioska w 1414 roku została tak doszczętnie zniszczona podczas toczącej się między Polską a Krzyżakami wojny głodowej, że jeszcze do roku 1543 zamieszkiwało w niej tylko dwóch gospodarzy.
W Ogrodzieńcu i Limży (Limbsee), większą część swego dzieciństwa spędził Paul von Hindenburg und von Beneckrendorf, który przyjeżdżał tu do swego dziadka, nie tylko jako dziecko a także później jako kadet, w sielskim krajobrazie otoczonego lasami rodzinnego gniazda w Ogrodzieńcu spędzał wolne od służby i nauki wojskowej dni i tygodnie i pod okiem dziadka ćwiczył swoje umiejętności jeździeckie oraz wojskową postawę.
Tereny wokół Ogrodzieńca były bardzo piękną okolicą, niegdyś całkowicie zalesioną. Nazwa wsi Neudeckt, po niemiecku „nowo odkryty”, miała wziąć się stąd, że po wyrębie lasu z wyżyny, na której miano zbudować wieś uzyskano nowe i piękne miejsce widokowe. Według innej wersji, nazwa wsi Neudeck a wcześniej Nejdeecke, wzięła się od płynącej w pobliżu rzeczki Nejdy. Wioska zbudowana w zakolu lub innymi słowy w rogu (ecke) Nejdy, z natury rzeczy została nazwana leżącą na rogu Nejdy – Nejdeecke, co z biegiem zostało przekształcone w Neudecke.
Założycielem gniazda rodzinnego Hindenburgów w Ogrodzieńcu był pochodzący z Falkenburga w Nowej Marchii pułkownik Otto Friedrich von, Hindenburg, któremu za wybitne zasługi oddane w dwóch wojnach śląskich toczonych z Austrią, Król Fryderyk Wielki nadał leżące po dwóch różnych stronach Kisielic dwa dobra ziemskie Neudeck i Limbsee (Limża). Gdy pułkownik Otto Fredrich von Hindenburg dnia 10 stycznia 1722 roku zmarł bezdzietnie, obydwa majątki odziedziczyły po nim jego siostry Zofia i Barbara, zaś po ich śmierci kolejno w latach 1774 i 1778 roku, dobra ziemskie ich brata przeszły w ręce wnuka Barbary – Otto Gottfrieda von Beckenendorf pradziadka przyszłego feldmarszałka. Jednak pod warunkiem postawionym jeszcze przez pułkownika Otto Friedricha von Hindenburg, że kolejny dziedzic Neudeck i Limży przejmie nazwisko i herb rodu Hindenburg. Połączenie obydwu nazwisk zatwierdził 2 stycznia 1789 roku swym dekretem król Prus Fryderyk Wilhelm II, od tego czasu właściciele Ogrodzieńa i Limży pieczętowali się herbem obydwu rodów i nosili podwójne nazwisko; von Beneckendorf und von Hindenburg.
W połowie XVIII w starym parku zbudowana została w stylu późnego baroku rezydencja dworska Hindenburgów. Styl budowli rezydencji dworskiej Hindenburgów w Ogrodzieńcu, przyjął się pod nazwą „Altbau Neudeck” nieomal w całych Prusach, jako typowy styl stosowany w latach 1760 – 1800, przy budowie dworów i pałaców posiadaczy ziemskich. Były to jednopiętrowe budowle rezydencjalne o trójosiowym układzie okien. Ich charakterystyczną cechą była uproszczona forma dachu, w którego środkowej części znajdowały się ponad trzema oknami, podniesione do góry trójkątne szczyty.
W latach późniejszych styl Altbau Neudeck ulega przekształceniu w Altbau Neudeck II, różnica polega na wydłużeniu budowli, dodawaniu bocznych szczytów dachowych, umieszczonych między pierwszą kondygnacją a dachem, stosowaniu okien mansardowych.
Po śmierci Otto Gottfrieda dnia 6 maja 1827 roku, dobra ziemskie dziedziczył jego syn Otto Ludwig. Otto Ludwig mający czterech synów, chcąc zgodnie z wolą króla Prus zapobiec rozdrobnieniu rodowych dóbr, cały majątek zapisał synowi Albertowi, wskazując pozostałym synom, zgodnie z rodzinna tradycją karierę wojskową w służbie króla. Służbę wojskową wybrał także Robert von Beneckendorf und von Hindenburg, najmłodszy brat Alberta i ojciec Paula przyszłego prezydenta Rzeszy Niemieckiej, który po śmierci 16 kwietnia 1902 roku pochowany został na cmentarzu w Nejdykach.
Albert von Beckenendorf und von Hindenburg, który decyzją swego ojca dostał w posiadania całość dóbr rodzinnych, miał jednak obowiązek świadczenia finansowej pomocy braciom , co wiązało się z dość dużymi wydatkami. By im podołać Albert został przymuszony do sprzedania Limży.
Poprawę warunków materialnych rodu, przyniosło zawarte w roku 1830 małżeństwo Alberta von Beckenendorf und von Hindenburg z Liną von Polenz (potomną dawnych właścicieli Nejdyk) dziedziczką leżących na północny wschód od Kisielic dóbr Langenau (Łęgowo). Z Liną von Polenz Albert miał dwoje dzieci; syna Gunthera i córkę także imieniem Lina. Po śmierci małżonków Alberta i Liny von Benenckendorf und von Hindenburg, ich syn Ginther oddziedziczył w roku 1890.Łęgowo zaś Ogrodzieniec przypadł jego siostrze Linie.
Pod wpływem rodziny tradycyjnie dbającej o to, by dobra Hindenburgów nie poszły w inne ręce, doszło o małżeństwa Liny z majorem Otto Ludwigiem von Benenkendorf und von Hindenburg – bratem przyszłego feldmarszałka Rzeszy.
Po śmierci majora Otto Ludwiga, który zmarł 11 listopada 1908 roku, jedyną posiadaczką Ogrodzieńca została Lina. Ogrodzieniec w rękach wdowy po majorze Otto Ludwigu znajdował się do roku 1927. To jest do czasu, gdy dobra te stały się na powrót własnością przedstawiciela linii męskiej rodu Hindenburgów. Stało się to z inicjatywy szambelana von Oldenburga dziedzica dóbr Januszewa oraz Towarzystwa Weteranów Wojennych, które z okazji jubileuszu 80-lecia, wybranego w 1925 roku na prezydenta Niemiec feldmarszałka Rzeszy Paula von Beneneckendorf und von Hindenburg, ogłosiło zbiórkę narodową celem uzyskania funduszy dla odkupienia rodowego majątku Hindenburgów i przekazania go w ręce wielce szacownego i zasłużonego dla narodu niemieckiego jubilata.
Nowy właściciel Ogrodzieńca przebudował w 1928 roku swoja rezydencję według projektu architekta Bidenberga w neobarokową budowlę pałacową otoczoną ogrodem i parkiem. W przebudowanym pałacu Paul von Hindenburg und Beneckendorf mieszkał, aż do swej śmierci w roku 1934. Po śmierci starego feldmarszłka, dobra i pałac w Ogrodzieńcu odziedziczył jego syn generał-leutnant Oskar von Benenckendorf und von Hindenburg.
Jak widać nie do końca prawdą jest to co napisano w naszej Monografii. Brak tak znaczącej informacji jak ta powyższa, zaznaczona przeze mnie w tekście nieco zniekształaca osobom zainteresowanym obraz związku Hindenburga z Ogrodzieńcem.
Podobne informacje można znaleźć na stronie
http://www.aefl.de/ordld/Neudeck/neudeck.htm :
Cytuj:
Majątek Ogrodzieniec (Neudeck) koło Kisielic leżący w dawnej rejencji kwidzyńskiej do czasu jej likwidacji w 1918r. Majątek ten wraz z Łęgowem i Limżą w swoim czasie należał do przodków feldmarszałka choć on sam urodził się w Poznaniu. W 1926 r. krewna Hindenburga (chyba siostra stryjeczna) musiała sprzedać majątek ze względów finansowych. Od tej pory była to własność banku. Weterani z I wojny utworzyli z własnych środków fundację "Hindenburgdank" czyli Podziękowanie dla Hindenburga" - wykupili przez nią majątek, który podarowano marszałkowi w dniu 80-ych urodzin (2.10.1927). Hindenburg ochoczo przyjął dar i w nastepnym roku zbudował nową rezydencję w miejscu starej. Nowy dwór stał się wkrótce głównym miejscem pobytu ówczesnego prezydenta rzeszy i miał telefoniczną "gorącą linię" bezpośrednio z Berlinem. Tu też Hindenburg zmarł 2 sierpnia 1934 r.
Dwór Hindenburga w Ogrodzieńcu spłonął latem 1945 prawdopodobnie tradycyjnie podpalony przez bawiących się Rosjan.
Streszczenie za Lyck'iem
Tak jeszcze odnośnie Paula von Hindenburga i Kwidzyna...
Dzisiejsza "czwórka" przy ul. Warszawskiej (Hindenburg Strasse), nazwana została imieniem ówczesnego Prezydenta Rzeszy 2 października 1927 roku z okazji 80 urodzin Hindenburga. Data nadania imienia szkole w ciekawy sposób zbiegła się z momentem powrotu majątku Neudeck w ręce prawowitych właścicieli...