powiślak napisał(a):
Do ^Krzysiek:
piszesz, że byłeś 28 stycznia (środa) i dostałeś suchy ryż z piersią kurczaka... to bardzo dziwne,
ponieważ wystarczy wejść na naszą stronę na fb i widnieje tam post z 27.01.
, że w środę
na danie dnia zaplanowano :
* Zupa ogórkowa
* Filet drobiowy panierowany
* Ziemniaki lub ryż
* Surówka z marchewki i jabłek
* Kompot
No dziwne, bo w lokalu w Menu był jeszcze devolay, którego notabene kupiła koleżanka i był tak mały, że zjadła go na 4 razy, a dziewczyna należy raczej do tych małych i kruchych; kopytka, był jeszcze wypisany sam schab i schab bodajże w serze, ale tego to już nie pamiętam czy na pewno tak było. Także menu z FB a menu w lokalu różniło się. Poza tym wyobraź sobie, że są jeszcze na świecie ludzie, którzy z tego portalu nie korzystają i nie mają zamiaru, więc nie rozumiem w ogóle Twojego argumentu jaki tutaj przytoczyłeś. Tym bardziej, że przyjechałem do Was na spontanie, nie planując tego wcześniej - tym bardziej przeglądając jakiegoś fejsbuka za jedzeniem
Wybieram z tego co widzę w Menu, a nie na stronie w internecie.
Pytasz czemu nie wspomniałem o innych produktach - bo nie miałem najmniejszej ochoty na zupę czy surówkę. Miałem akurat ochotę na to, czego nie było.
powiślak napisał(a):
prawie zawsze pytamy czy polać sosem (w tym wypadku ryż)
zawsze można też samemu spytać czy jest jakiś sos.
Prawie zawsze
Dobre. No to miałem wielkiego pecha, bo mnie się nikt nie spytał, a ja nie mam zamiaru dopytywać się o coś, co jest oczywiste i powinno widnieć w menu jako chociażby dodatek.
powiślak napisał(a):
14.10 to godzina,
o której powoli się ono wyczerpuje i jest pełne menu do wyboru, bo przecież tak jak piszesz
jeszcze całe 3 godziny do zamknięcia!
Nie było pełne, jakby było to bym zjadł to co chciałem
powiślak napisał(a):
i poza tą jedną opinią wszyscy zadowoleni. Dziwne...
Ależ w tym nie ma w ogóle nic dziwnego. Nie oczekuj poklasku i wyrazów zadowolenia od każdego mieszkańca tego miasta i jego okolic. Każdy ma swój gust, swoje smaki, swoje oczekiwania i tyle. Koledzy i koleżanki z tego tematu widocznie byli zadowoleni z jedzenia i obsługi, i bardzo się z tego powodu cieszę. Ja natomiast jestem po prostu wymagający. Jak coś jest napisane w menu, to powinno być na stanie. Jak się skończyło, to się z menu zdejmuje. Wtedy nie byłoby żadnego problemu.
Pokój, pozdrawiam i życzę powodzenia w interesie.