Byłem z ciekawości, jest nieźle. Wprawdzie był mały falstart, ale po raz pierwszy zostałem w Kwidzynie zaskoczony profesjonalnym podejściem do klienta. Umówiliśmy się ze znajomymi na małe co nieco na godzinę 18-tą, poza nami było prawie pusto, przed 20-tą okazało się że "nasz" stolik został zarezerwowany co zostało poświadczone pojawieniem się nagle tabliczki z napisem "rezerwacja". Po chwili szoku wdaliśmy się w małą pyskówkę, że jak to, konsumujemy a tu nagle ktoś mówi że może za chwilę trzeba będzie się zbierać? Po kwadransie podszedł Pan - chyba jakiś menager z flaszką od firmy i obkleił nas za darmo na dyskotekę i pomyśleć że takie rzeczy zdarzają się w Kwidzynie. Muzyka..... jak dla mnie to DJ ma swoje preferencje i testuje na nie klientów, którzy dopiero bawią się przy czymś co jest stare i znane. Sam lokal perfekcyjnie czysty i ładny - na razie, ale może długo tak się utrzyma - polecam i dopinam parę zdjęć, miejsca jest tam więcej niż to widać na fotkach, nie chciałem robić zdjęć ludziom którzy tam byli a później już było pełno. Historia z flaszką jest naprawdę prawdziwa, nikogo z tego lokalu nie znam. Zdjęcia robię wszędzie gdzie jestem - nie posądzajcie mnie o kryptoreklamę.