Byłem w Balke na pierwszym ich sylwestrze i nawet fajnie było. Minusem był wtedy zespół, który nie powalił na kolana. Na powitanie dostaliśmy drinka od zakutego w zbroi Krzyżaka.
Jedzenie bardzo dobre i wszystko ładnie podane. Ciasta ze Staropolskiej marka sama w sobie i nie trzeba zachwalać. Jednak ciasta dużo nie je się na takich imprezach, tym bardziej łączone z szampanem

. Wódka wtedy tez była dobra - Krupnik.
Myślę, że teraz powinno być jeszcze lepiej, gdyż posiadają większe doświadczenie. Kto tam się wybiera nie wyrzuci pieniędzy w błoto.