xafer,
Dzięki dobry człowieku, teraz widać, że to opracowanie to jakiś bubel i próba manipulacji

Ten problem minie za parę lat, ciemnogród wszędzie, ludzie muszą nauczyć się żyć z nowinkami technicznymi.

Myślę, że do tego powinno się wrócić za jakiś czas i sprawdzić, co się zmieniło w mentalności ludzkiej.

Dziękuję za nazwanie mnie ciemnogrodem. Jak widać poniżej Komisja Energii Stanu Kalifornia też chyba jest ciemnogrodem. Przypomnijmy, że w stanie Kalifornia stoi 14 tys. turbin wiatrowych.


Źródło: http://www.energy.ca.gov/wind/overview.html

Przyzwyczaisz się Piotrze
Dla mnie ciemnogród to synonim normalności

Jak to fajnie, niedawno wszyscy byli specami od budowy mostu, katastrof lotniczych, teraz od energetyki wiatrowej.
Duch w narodzie nie ginie.




A to się daje wyczuć.

W to mnie nie wrobisz. Spece na tym forum są, ale to spece IT.

Ależ ja nikogo nie chcę wrobić, ludzie sami się wrabiają w takie coś.

Ludzie tak, ja nie. Czy ja wyglądam na ludzia? W życiu.

Swoją wypowiedzią odnosiłem się do ogółu społeczeństwa, a nie do konkretnych osób, to tak gwoli ścisłości.

Bądźmy szczerzy - jeszcze nie raz, nie dwa, zdarzy się taka sytuacja, gdzie na danym terenie powstanie nowa inwestycja wykorzystująca nową technologię, niekoniecznie o której każdy może cokolwiek wiedzieć i zawsze znajdzie się ktoś, komu nie będzie coś pasowało. Strach przed wieloma rzeczami wynika z niewiedzy o pewnych zjawiskach, dla tego jest dobrze i dogłębnie poznać to, co ma nadejść niebawem. Jestem w stanie zrozumieć obawy mieszkańców o te wiatraki, z drugiej jednak strony, takie sprawy powinno się załatwiać w miarę możliwie łagodny sposób, a nie siać ferment tak jak to uczynił użytkownik udzielający się na forum z kilku kont.

Takie zagrożenie dla nas ze strony wiatraków to pikuś (promil),
w stosunku do tego co, niszczy nas i nasze zdrowie, co nas truje dookoła,itd...

Cywilizacje !! A to kosztuje!!

Jaracie się tymi wiatrakami jak Ksiądz nowym ministrantem

pomijając to że wiatraki są z założenia słabo wydajne to nie słyszałem żeby ludzie dostawali "otępienia" z powodu ich bliskości a wielu takich znam [conajmniej 2 rodziny z małymi dziećmi] którzy mieszkają od nich w promieniu 2km. Mają powstać to powstaną. ile to ja się nasłuchałem że od masztów telekomunikacyjnych ludzie umierają na epilepsje [SIC!]. I takie urbanlegend powstają do dziś - cień rzucany przez wiatraki spowoduje że krety zaczną masowo wychodzić na pola gdzie ekolodzy pytam? tam gdzie kasa

Pozdrawiam wszystkich którzy jak zostało słusznie zauważone stają się "specjalistami" od wszystkiego gdy przyjdzie taka potrzeba

"Nie ma lepszej pożywki chorobotwórczej dla bakteryj fałszu i legend, jak strach przed prawdą i brak woli."

Podoba mi się, jeszcze nie słyszałem.

Tak teraz sobie kombinuję, czy na ulicy Zuchów w Kwidzynie nie stoi wiatrak i nie jest on przyczyną ustawicznych pożarów.

na Toruńskiej stoi i przez to są korki ciągników z przyczepami bo traktorzyści źle się czują

Kiedy byłem w wojsku lata 76-78 pracowałem na radiostacji. W około radiostacji stały anteny jedna przy drugiej jak drzewa w lesie.
Przyjmowałem służby 24/24 A więc służba 24 godziny wolne 24 godziny i znowu służba ,itd...
Ile ja się nasłuchałem od kumpli, od osób postronnych, od znajomych mądrali,od znawców tematu (którzy podobno sie przekonali na własnej skórze), itd... że te anteny to mają rakotwórcze promieniowanie, że dzieci nie będzie można mieć, bo idzie w ja...a. że, Alzheimer, itd....itd...
Mam kontakt do dzisiaj z wieloma kumplami z czasów woja , nikt nie narzeka, wszyscy żyją normalnie, żadnych nowotworów, mają dzieci, a nawet wnuki itd,itd....

Podobno wiatraki są bardzo groźne w przypadku gdy wpadnie w nie g...no, wtedy wszyscy pachą i wyglądają nieładnie.