Niezależne forum mieszkańców Kwidzyna i nie tylko :-)

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 430 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 29  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 22 czerwca 2007, o 19:14 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 maja 2007, o 16:54
Posty: 90
Lokalizacja: Kwidzyn/Evesham(UK)
Płeć: Mężczyzna
jak to kto wziął :?: włodarze miasta


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 22 czerwca 2007, o 19:24 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 marca 2006, o 12:48
Posty: 13854
Lokalizacja: Kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
aszastra napisał(a):
Drosik może by tak zapytać się (oficjalnie od zdenerwowanych użytkowników forum :cry: ) Inżyniera Miasta lub jakąś inną kompetentną osobę :
Ile kasy kosztowało podatników wymalowanie tych ścieżek rowerowych ???????? :wink: Kto zatwierdził ich przebieg ???? itd

od tych spraw jest chyba Pan burmistrz Halagiera, myślę, że warto by było przygotować takie oficjalne zapytanie do niego, a może nawet i prośbę o to, aby się oficjalnie przejechał po kilku wybranych przez nas ścieżkach, jak to ktoś już sugerował.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 23 czerwca 2007, o 19:38 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 sierpnia 2006, o 20:04
Posty: 987
Lokalizacja: Kwidzyn
Płeć: Kobieta
drosik napisał(a):
od tych spraw jest chyba Pan burmistrz Halagiera, myślę, że warto by było przygotować takie oficjalne zapytanie do niego, a może nawet i prośbę o to, aby się oficjalnie przejechał po kilku wybranych przez nas ścieżkach, jak to ktoś już sugerował.


i proponuje żeby umówił się ze mną kiedy będzie jechał, a ja będę przechodziła obok z wózkiem i gwarantuje mu, że napewno się wyłoży wtedy na swoją ścieżkę rowerową bo ja osobiście włoże mu parasol w szprychy. Już współczuję rodzicom wózków bliźniaczych bo po pewnych chodnikach nie wolno im będzie chodzić ze względu na szeroki rozstaw kół :-D

_________________
umaluj usta bo nigdy nic nie wiadomo...


Ostatnio edytowano 23 czerwca 2007, o 20:10 przez megi, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26 czerwca 2007, o 11:03 
Offline

Dołączył(a): 10 kwietnia 2006, o 08:44
Posty: 7167
Lokalizacja: Kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
Szukając informacji nt. minimalnej szerokości ścieżek rowerowych znalazłem takie oto pismo:

Źródło: http://www.srm.eco.pl/ (Mniej więcej dpowiednik naszego KTR w Poznaniu)

Cytuj:
Pan
Paweł Łukaszewski
Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego
dla Miasta Poznania
Pl. Kolegiacki 17
61-841 Poznań


WNIOSEK O PRZEPROWADZENIE KONTROLI


Dotyczy: drogi dla rowerów i pieszych w ul. Kościuszki
na wysokości muru oporowego przy Starym Browarze


Stowarzyszenie „Sekcja Rowerzystów Miejskich” wnosi o przeprowadzenie kontroli zgodności wykonania robót budowlanych podczas inwestycji polegającej na budowie drogi dla rowerów i pieszych w ul. Kościuszki (na wysokości muru oporowego przy Starym Browarze), oraz zgodności obecnego stanu i sposobu użytkowania tego obiektu z przepisami techniczno-budowlanymi, zasadami wiedzy technicznej i przepisami prawa budowlanego.

Stowarzyszenie podnosi, iż powyższa inwestycja zrealizowana została z naruszeniem:

1. § 47 ust. 1 rozporządzenia Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 2 marca 1999 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie (Dz.U. Nr 43, poz. 430),
2. art. 5 ust. 1 pkt 1 lit. c) ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane (t.j. Dz.U. z 2006 r. Nr 156, poz. 1118)

i wnosi o wydanie decyzji nakazującej usunięcie powyższych nieprawidłowości.


UZASADNIENIE

I.
Podczas zakończonej w minionych tygodniach przebudowy ul. Kościuszki między ul. Ratajczaka a ul. Półwiejską wykonana została na tym odcinku droga rowerowa. Za wyjątkiem odcinka przy murze oporowym przy Starym Browarze została ona wybudowana w formie wydzielonej drogi dla rowerów. Na wysokości muru przybrała ona natomiast formę drogi dla rowerów i pieszych (bez podziału na część dla rowerów i część dla pieszych), co wynika z zastosowanego oznakowania za pomocą symboli znaków C-13/C-16 (vide załączona fotografia).
Inwestorem, który zrealizował wspomniany obiekt, była Fortis sp. z o.o. z siedzibą w Poznaniu. Obecnie przedmiotowy obiekt pozostaje w zarządzie Zarządu Dróg Miejskich w Poznaniu.

II.
Droga dla rowerów i pieszych na wysokości wspomnianego muru oporowego wykonana została z rażącym naruszeniem obowiązujących przepisów prawa i zasad wiedzy technicznej, a jej obecna szerokość uniemożliwia wygodne korzystanie z tego ciągu i zagraża bezpieczeństwu użytkowników.

III.
Stosownie do § 47 ust. 1 rozporządzenia Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 2 marca 1999 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie (Dz.U. Nr 43, poz. 430) szerokość ścieżki rowerowej powinna wynosić nie mniej niż:
1) 1,5 m - gdy jest ona jednokierunkowa,
2) 2,0 m - gdy jest ona dwukierunkowa,
3) 2,5 m - gdy ze ścieżki jednokierunkowej mogą korzystać piesi.

Z przytoczonego przepisu wynika, iż minimalna szerokość jednokierunkowego ciągu pieszo-rowerowego wynosi 2,5 m. Rozporządzenie nie wskazuje natomiast expressis verbis minimalnej szerokości dwukierunkowych ciągów pieszo-rowerowych (a taki właśnie ciąg występuje w ul. Kościuszki). Wykładnia § 47 tego aktu prawnego prowadzi jednakże do wniosku, że szerokość tego rodzaju ciągów wynosić powinna nie mniej niż 3,0 m.
Za powyższym stanowiskiem przemawia okoliczność, że w § 47 ust. 1 pkt 1-3 rozporządzenia prawodawca stopniuje szerokość ciągów służących ruchowi rowerowemu, przewidując wyższe wymagania dla dróg dwukierunkowych w porównaniu z jednokierunkowymi oraz dla dróg pieszo-rowerowych w porównaniu z drogami tylko dla rowerów. W każdym przypadku wymagania te wiążą się przy tym z podwyższeniem minimalnej szerokości drogi o 0,5 m.
Opierając się na założeniu konsekwencji ocen prawodawcy, przyjmowanym w praktyce prawniczej przy wykładni przepisów prawa, stwierdzić należy, iż minimalna szerokość dwukierunkowej drogi pieszo-rowerowej winna być wyższa od minimalnej szerokości jednokierunkowego ciągu pieszo-rowerowego. Podkreślić należy przy tym, iż gdyby intencją prawodawcy było ustalenie, iż dwukierunkowa droga pieszo-rowerowa może mieć szerokość 2,50 m, to w § 47 ust. 1 pkt 3 rozporządzenia nie zostałoby użyte słowo „jednokierunkowej”.
Na marginesie zaznaczyć należy, iż wymogu stosowania szerokości nie mniejszych niż wskazane w § 47 ust. 1 rozporządzenia nie wyłącza przepis § 47 ust. 2, zgodnie z którym szerokość ścieżki rowerowej należy ustalać indywidualnie, jeżeli oprócz prowadzenia ruchu rowerowego pełni ona inne funkcje. Ratio legis wymagań wynikających z § 47 ust. 1 rozporządzenia jest bowiem zapewnienie rowerzystom oraz pieszym niezbędnego minimum wygody i bezpieczeństwa ruchu. Jeśli dla drogi rowerowej przewidziane zostały dodatkowe funkcje, to w celu zapewnienia tego minimum jej szerokość powinna zostać odpowiednio podwyższona.
Podkreślenia wymaga, iż w języku prawnym występujący w tym przepisie zwrot „powinien” zalicza się do zwrotów wskazujących obowiązek określonego postępowania (Z. Ziembiński, Logika praktyczna, Warszawa 1999, Wydawnictwo Naukowe PWN, s. 233). Od norm wynikających z § 47 ust. 1 wspomnianego rozporządzenia nie są zatem dopuszczalne jakiekolwiek odstępstwa, chyba że właściwy organ wyrazi zgodę na takie odstępstwa po uzyskaniu upoważnienia właściwego ministra w trybie art. 9 Prawa budowlanego. Stowarzyszeniu nic nie wiadomo jednakże, by zgoda taka została w niniejszej sprawie wydana.
Nie ulega też wątpliwości, iż okoliczności takie jak np. ograniczenia terenowe nie mogą uzasadniać budowy drogi dla rowerów i pieszych o szerokości niższej niż wymagana, albowiem stanowiłoby to naruszenie przepisów techniczno-budowlanych.

IV.
Droga dla rowerów i pieszych w ul. Kościuszki na wysokości muru oporowego przy Starym Browarze, wykonana została z rażącym naruszeniem przywołanych przepisów. Szerokość tego ciągu, liczona od muru do barierki umieszczonej wzdłuż jezdni, wynosi zaledwie ok. 1,3 m, co stanowi szerokość niewystarczającą nawet dla chodnika, nie wspominając o ciągu pieszo-rowerowym, który – jak wyżej wskazano – winien mieć 2,5 m szerokości (jeśli jest jednokierunkowy) bądź też 3 m (jeśli jest dwukierunkowy). Dodać należy, iż stosownie do schematu skrajni zamieszczonego w załączniku nr 1 do wspomnianego rozporządzenia z dnia 2 marca 1999 r., przy realizacji ścieżki rowerowej stosować należy skrajnię o szerokości 0,2 m. Po uwzględnieniu skrajni (2 x 0,2 m) realna szerokość ciągu pieszo-rowerowego przy murze oporowym przy ul. Kościuszki wynosi w najwęższym miejscu mniej niż 1 m.

V.
Niedostateczna szerokość ciągu przy murze oporowym nie tylko w oczywisty sposób narusza przepisy techniczno-budowlane, ale też stwarza bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa rowerzystów i pieszych. Szerokość ok. 1,3 m (a po uwzględnieniu skrajni mniej niż 1 m) nie pozwala bowiem rowerzystom i pieszym na bezpieczne wymijanie uczestników ruchu zmierzających w przeciwnym kierunku, jak również uniemożliwia omijanie lub wyprzedzanie. Okoliczności te sprawiają, iż za w pełni uzasadniony uznać należy zarzut naruszenia przy realizacji wspomnianego ciągu zasad wiedzy technicznej i niespełniania przez ten obiekt wymagań podstawowych dotyczących bezpieczeństwa użytkowania [art. 5 ust. 1 pkt 1 lit. c) Prawa budowlanego].

VI.
Z powyższych względów nie powinno budzić wątpliwości, iż obecny kształt ciągu pieszo-rowerowego w ul. Kościuszki na wysokości muru oporowego nie może się ostać. Odcinek ten wymaga niezwłocznej przebudowy celem dostosowania jego szerokości do obowiązujących przepisów i zapewnienia jego użytkownikom odpowiednich warunków ruchu.
W powyższym celu wygospodarować można powierzchnię dla ruchu rowerowego kosztem pasa ruchu ogólnego, położonego od strony Starego Browaru. Kosztem tego pasa wykonana mogłaby zostać dwukierunkowa, wydzielona droga dla rowerów, a istniejąca droga pieszo-rowerowa przekształcona mogłaby zostać w ciąg tylko dla pieszych.
Jednocześnie jezdnia ul. Kościuszki mogłaby zostać poszerzona kosztem mało uczęszczanego chodnika położonego po jej południowej stronie. Dzięki poszerzeniu jezdni na południe, wytyczenie drogi rowerowej o szerokości 2 m byłoby możliwe przy zachowaniu dwóch pasów ruchu ogólnego. Zarazem usunięta mogłaby zostać barierka oddzielająca obecnie ciąg pieszo-rowerowy od jezdni, co spowodowałoby faktyczne poszerzenie ciągu pieszego do 1,5 m. Barierka lub inne urządzenia zapobiegające wjazdowi samochodów na drogę rowerową i chodnik umieszczone powinny zostać natomiast między drogą rowerową, która powstałaby kosztem części jezdni, a pasem (pasami) ruchu dla samochodów.

VII.
Wnosząc o przeprowadzenie kontroli i wydanie stosownej decyzji w trybie nadzoru, Stowarzyszenie podkreśla, że obecny kształt ciągu pieszo-rowerowego przy murze oporowym przy ul. Kościuszki stanowi rażący przykład źle zaprojektowanej i wykonanej infrastruktury rowerowej, która nie ma nic wspólnego z udogodnieniami dla rowerzystów spotykanymi w Europie Zachodniej.


Z powyższych względów wniosek niniejszy jest konieczny i w pełni uzasadniony.


Pogrubienie w tekście to moja sprawka.

I teraz moje pytanie:

Czy ktoś z Zarządu KTR podpisze się pod takowym pismem dostosowanym do warunków kwidzyńskich?

Wszak raczej żadna z wymalowanych ostatnio ścieżek nie ma wymaganego w przepisach wymiaru, a KTR jest jedyną sformalizowaną grupą rowerzystów kwidzyńskich.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26 czerwca 2007, o 12:04 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 października 2006, o 12:24
Posty: 4882
Lokalizacja: Kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
Ano, nikt z KTRków nie podpisze się pod tym poprawnie sformułowanym, ale bardzo "czepialskim" się pismem.

Wymienione w piśmie przepisy należy stosować przy budowie ścieżek rowerowych na nowych terenach, w starej zabudowie miejskiej jest to niemożliwe.
I teraz pytanie? Czy w takim przypadku zrezygnować z wytyczania ścieżek w mieście?

Wielokrotnie temat ten był dyskutowany z Burmistrzem. A czemu ścieżka rowerowa nie może przebiegać wytyczonym pasem przy skraju jezdni?
Ano dlatego, że wtedy przy tej jezdni nie mógł by się zatrzymać samochód, nie mogło by też być zatoczek parkingowych.
Więc jest dylemat, w większości ulic ścieżki rowerowe nie mogą być wytyczone na jezdni. No więc co dalej? Na chodnikach jest przecież też różnie,
są szersze i węższe. Wspomnianego przepisu nie da się zastosować. No to pozostaje decyzja - nie wytyczamy ścieżek rowerowych w naszym mieście?
Gdyby się literalnie uprzeć - to nie wytyczamy.
Tylko, że cywilizowana tendencja światowa zmierza do jak największego umożliwienia społeczeństwu jazdy na jednośladach.
W Polsce też nie da się (i nie należy) tego ruchu wyhamować. Póki co, trzeba szukać sposobów kompromisowych.

Spytacie, dlaczego to rowerzyści nie chcą jechać po jezdni? Ależ chcą. Tylko że rowerzystami są też młodzież i dzieci. I tu zaczyna się problem.
Jak zapewnić im bezpieczne wyjechanie rowerem z miasta. A za chwilę będziemy mieć na naszych ulicach multum tak modnych obecnie motorynek,
na których będą też jeździć dzieci. Zaczyna to wyglądać groźnie.

Ja przyglądałem się i przyglądam wytyczaniu ścieżek rowerowych na naszych chodnikach, biorę też czasem udział w dyskusjach z władzami miasta.
Czytam też prześmiewcze dyskusje o nich na naszym forum. I zdanie moje jest takie:

Tysiące Kwidzyniaków jeździ na rowerach, jakoś muszą bezpiecznie z miasta wyjechać, i to w pięciu kierunkach, i ze swego miejsca zamieszkania.
Gdyby władze miasta chciały się literalnie stosować do obowiązujących norm, to nie należało by wytyczać żadnych ścieżek w naszym mieście,
ale problem by nie zniknął.

A więc malowanie ścieżek na nieraz krzywych chodnikach, na których stoi słup lub śmietnik, które są za wąskie i nie spełniają norm bo nie mogą ich spełnić.
Jest to pochylenie się nad problemem. Działania takie moim zdaniem spowodują całą falę krytyki, wymuszą dyskusje na temat tego problemu.
I to mi pasuje, bo wtedy narodzi się jakieś bardziej logiczne kompromisowe rozwiązanie.
Myślę, że przy naszej zasobności, możliwości i charakterze - jest to skuteczna praktyka.

_________________
"Czym się różni człowiek cywilizowany od kulturalnego? Człowiek cywilizowany jeśli kopnie, to przeprosi, a człowiek kulturalny nie przeprosi, bo nie kopnie"


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26 czerwca 2007, o 12:38 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 marca 2006, o 11:13
Posty: 3425
Lokalizacja: Kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
oki44 napisał(a):
Ano, nikt z KTRków nie podpisze się pod tym poprawnie sformułowanym, ale bardzo "czepialskim" się pismem.


Nikt się nie podpisze, bo nie nikt nie będzie gryzł ręki, która karmi :twisted:
Widać z powyższego, iż KTR jest już dwiema nogami (kołami) w IV RP.
Jedynym efektem takiego bezsensownego malowania ścieżek rowerowych jest poprawienia statystyk ich długości w mieście
i zysk firmy malującej znaki, bo o poprawie bezpieczeństwa to raczej trudno by mówić.
Oki jako człowiek wtajemniczony, mógłbyś sprawdzić jakaż to firma podjęła się tego karkołomnego zadania wymalowania znaków w Kwidzynie?
Taka informacja wiele by wytłumaczyła :grinka:

Porcellus

_________________
Forum jest jak bagno,
kilku nie kuma, reszta rechocze.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26 czerwca 2007, o 13:09 
Offline

Dołączył(a): 10 kwietnia 2006, o 08:44
Posty: 7167
Lokalizacja: Kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
Wreszcie udało się pociągnąć za język kolegę Okiego. Więc podejmijmy polemikę.

Otóż jakieś 3 tygodnie temu kupiliśmy wreszcie z Mambą rowery z prawdziwego zdarzenia i w ramach rozruszania kości przetestowaliśmy kilka z nowo powstałych "ścieżek". W trakcie jazdy i po powrocie do domu przedyskutowaliśmy naszą wycieczkę i... doszliśmy do jednego:
"ścieżki" pewnie po coś są, ale rowerzystom tylko utrudniają życie. Jest kilka, po których od biedy można poruszać się w miarę bezpiecznie, są takie, które zagrażają zdrowiu i życiu zarówno rowerzystów jak i pieszych.

Skoro Oki szybko i rzeczowo zareagował na postawione przeze mnie pytanie chciałbym zadać następne.

1. Jaka jest dozwolona prędkość jazdy na ścieżkach rowerowych (tych zgodnych z przepisami)?
2. Kto jest winny kolizji z pieszym, który wtargnie na ścieżkę (tą zgodną z przepisami)?
3. Kto odpowie w przypadku kolizji na "ścieżce" jeśli pieszy wtargnie na nią bo... nie miał innego wyjścia (na jego drodze stał śmietnik, słup itd.).
4. Kto odpowie w przypadku kolizji rowerzsty z zaparkowanymi samochodami, których przednia cześć "zwisa" nad połową i tak za wąskiej"ścieżki" np. przy bloku Warszawska 20?

I tak dalej i tak dalej.

Oki, w przypadku zagrożenia dla zdrowia nie może być kompromisów. Tych kilka pytań powyżej pokazuje, że zagrożenia są, a ścieżki nie spełniają żadnych standardów. Skoro nie spełniają, nie powinno się ich znakować znakami "Droga dla rowerów". Znak taki nakazuje poruszanie się po tej "ścieżce", czyli wymusza znalezienie się w sytuacji zagrożenia.

Piszesz o zagrożeniu dla dzieci i młodzieży. Otóż istnieje przepis pozwalający dzieciom do lat 10 poruszającym się na rowerze korzystać z chodnika, a w przypadku jego braku z pobocza po lewej stronie, zgodnie z zasadami ruchu pieszych. To samo tyczy się rodziców lub opiekunów poruszających się na rowerze, którzy sprawują opiekę nad tymi dziećmi. Przepis o tyle mądry, że prędkości w takich przypadkach są znikome czego nie można powiedzieć o prędkościach dorosłych rowerzystów (vide post Bloszka). Tak więc dzieci nie były zagrożone przynajmniej od czasu powstania tego przepisu i im te ścieżki do niczego są niepotrzebne. Przytoczone motorynki (sądzę, że piszesz o skuterach) mają się nijak do naszej dyskusji, ponieważ i tak nie dotyczą ich przepisy o rowerach.

oki44 napisał(a):
Wymienione w piśmie przepisy należy stosować przy budowie ścieżek rowerowych na nowych terenach,


Otóż nie. Należy je stosować zawsze jeśli tworzymy (nie ważne czy specjalnie budując, czy jedynie malując linie) ścieżki rowerowe. Wymiary nie wzięły się z kosmosu, ale zostaly zapisane po przeprowadzeniu testów bezpieczeństwa dla użytkowników.

oki44 napisał(a):
Czy w takim przypadku zrezygnować z wytyczania ścieżek w mieście?


Nie, nie i jeszcze raz nie. Tylko wytyczać je w miejscach, gdzie jest to możliwe zgodnie z przepisami, a nie malować gdzie popadnie. Przykład ulicy Kochanowskiego dobitnie pokazuje, że "ścieżki" są malowane na kilometry. Na Kochanowskiego ruch jest prawie zerowy, więc zagrożenie prawie żadne, a ścieżka jest (nie ważne, że do niczego się nie nadaje).

oki44 napisał(a):
Tylko, że cywilizowana tendencja światowa zmierza do jak największego umożliwienia społeczeństwu jazdy na jednośladach.


A taaak, miałem okazję obejrzeć system ścieżek rowerowych m.in. w Monachium. Świetny jest i bezpieczny, i... zgodny z przepisami. Tylko, że oni budowali go latami myśląc przy tym, a nie wysłali panów z farbą aby coś napaćkali na chodnikach.

I jeszcze jedno pytanie do Okiego. Czy podejmiesz się mediacji z Burmistrzem w sprawie naszego (KTR+e-kwidzyn) wspólnego wypadu na miasto w celu oceny jakości ścieżek? Może spiszemy na takim wypadzie wszelkie zauważone problemy, z jakimi spotykają się i rowerzyści, i piesi.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26 czerwca 2007, o 13:31 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 kwietnia 2007, o 00:14
Posty: 1798
Lokalizacja: Kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
Czytając ten wątek nasunęła mi się właśnie jedna myśl. Że panowie którzy wytyczali ww. nowe kilometry ścieżek rowerowych nie zadali sobie trudu aby osobiście "organoleptycznie" obejrzeć trasy przyszłych ścieżek rowerowych. Ich przebieg i stan (tych ścieżek) wygląda tak jakby po prostu rozłożono na biurku plan miasta i naniesiono na niego nowe ścieżki rowerowe na zasadzie: że w tej części miasta dobrze by się komponowały, ale ze skutkiem j.w. I nie jest bezpodstawna krytyka, tylko jakoś sobie nie mogę wyobrazić jazdy po niektórych odcinkach nowych ścieżek z dzieckiem (dorosłego zresztą też) lawirującego pomiędzy dziurami, przeszkodami ( śmietniki, słupy) a pieszymi no i oczywiście innymi rowerzystami.
A tego raczej nie moge nazwać wzrostem bezpieczeństwa, i trudno mi się zgodzić na nazwanie tych ścieżek kompromisem.

Pzdr.

_________________
Gdy tak wspominam ten miniony czas
Jak dobrze że to nie poszło w las
Dużo bym dał by przeżyć to znów
Wehikuł czasu - to byłby cud


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26 czerwca 2007, o 13:56 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 kwietnia 2006, o 16:40
Posty: 1671
Lokalizacja: Dwumiasto
Płeć: Mężczyzna
Piotr_J napisał(a):
1. Jaka jest dozwolona prędkość jazdy na ścieżkach rowerowych (tych zgodnych z przepisami)?

Dozwolona prędkość to prędkość bezpieczna.

Piotr_J napisał(a):
2. Kto jest winny kolizji z pieszym, który wtargnie na ścieżkę (tą zgodną z przepisami)?

Przeważnie pieszy.

Piotr_J napisał(a):
3. Kto odpowie w przypadku kolizji na "ścieżce" jeśli pieszy wtargnie na nią bo... nie miał innego wyjścia (na jego drodze stał śmietnik, słup itd.).

Przeważnie pieszy.

Piotr_J napisał(a):
4. Kto odpowie w przypadku kolizji rowerzsty z zaparkowanymi samochodami, których przednia cześć "zwisa" nad połową i tak za wąskiej"ścieżki" np. przy bloku Warszawska 20?

Kierowca samochodu.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26 czerwca 2007, o 14:15 
Offline

Dołączył(a): 10 kwietnia 2006, o 08:44
Posty: 7167
Lokalizacja: Kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
Corzano napisał(a):
prędkość bezpieczna.


Bezpieczna dla kogo? Zadałem to pytanie, aby mieć jasność sytuacji, kiedy potrącony przeze mnie pieszy będzie kierował sprawę do sądu, bo jechałem za szybko i dlatego nie zdążył zejść ze "ścieżki".

Cytuj:
Kierowca samochodu.


I tu, będąc kierowcą samochodu, którego ktoś będzie próbował ukarać, pozwałbym wykonawcę/administratora "ścieżki" i parkingu. Skoro zostały wykonane niezgodnie z przepisami to dlaczego ja mam za to odpowiadać?

Corzano napisał(a):
Przeważnie pieszy.


Dlaczego przeważnie? Zakładamy, że rowerzysta jest trzeźwy.
A co z pieszym, który nie ma możliwości poruszania się poza ścieżką (podawany już przykład wózka dla bliźniąt przy dawnym budynku policji przy Kopernika)?

Corzano, wiem, że można próbować mnie spławiać podobnymi do Twoich odpowiedziami, ale nie o to tutaj chodzi. Główny tor dyskusji dotyczy zgodności z prawem produkowania na kilometry za wąskich ścieżek i nakazywania rowerzystom poruszania się po nich, chociaż nie jest to bezpieczne.

_________________
Kwidzynopedia - nasza encyklopedia


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26 czerwca 2007, o 14:35 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 kwietnia 2006, o 16:40
Posty: 1671
Lokalizacja: Dwumiasto
Płeć: Mężczyzna
Piotr_J napisał(a):
Bezpieczna dla kogo?

Dla uczestników ruchu. Zasada ograniczonego zaufania obowiązuje także rowerzystów.

Zadałem to pytanie, aby mieć jasność sytuacji, kiedy potrącony przeze mnie pieszy będzie kierował sprawę do sądu, bo jechałem za szybko i dlatego nie zdążył zejść ze "ścieżki".

Piotr_J napisał(a):
Skoro zostały wykonane niezgodnie z przepisami to dlaczego ja mam za to odpowiadać?

Tego nie wiem, ale tak to już jest w Polsce, że rzadko karze się rzeczywiście winnych.

Piotr_J napisał(a):
Dlaczego przeważnie? Zakładamy, że rowerzysta jest trzeźwy.
A co z pieszym, który nie ma możliwości poruszania się poza ścieżką (podawany już przykład wózka dla bliźniąt przy dawnym budynku policji przy Kopernika)?

Dla mnie to szukanie dziury w całym. Jestem aktywnym rowerzystą i jeżdżę także po źle zaprojektowanych ścieżkach, na których teoretycznie mam pierwszeństwo przed pieszym, ale zawsze wtedy bardzo zwalniam i w przypadkach, jaki opisałeś, przepuszczam pieszych. Tak jest bezpieczniej i przyjemniej.
Prawdą jest jednak, że trzeba walczyć o dobre projekty i nie jest to łatwe, by je przeforsować. Zdjęcia, które tu pokazujecie mówią, że przed Wami jeszcze długa droga do normalności.

Piotr_J napisał(a):
Główny tor dyskusji dotyczy zgodności z prawem produkowania na kilometry za wąskich ścieżek i nakazywania rowerzystom poruszania się po nich, chociaż nie jest to bezpieczne.

Takie ścieżki to granda. Ja wysłałbym oficjalne pismo do Wydziału Ruchu Drogowego Policji zwracając uwagę na zagrożenia, jakie niesie ze sobą korzystanie z tych pseudo ścieżek.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26 czerwca 2007, o 15:28 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 marca 2007, o 20:29
Posty: 2117
Lokalizacja: Kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
Jako długoletni rowerzysta mogę dodać parę zdań do problemu ścieżek rowerowych w naszym mieście. Jeździłem rowerem do pracy, kiedy na Żwirowej nie było jeszcze ścieżki i niewielu było rowerzystów, bo Celuloza dowoziła ludzi do pracy swymi busami z Osinowa. Ostatni raz nim jechałem, jak przy wysiadaniu rozgnieciono mi szkiełko od dosyć cennego zegarka. Pomysł drogi rowerowej powstał, kiedy pojawili się rowerzyści w większej ilości w związku z likwidacją darmowego dowozu pracowników. Jak to bywa z majowymi rowerzystami, wielu zaczęło naśladować dwuślady, jeżdżąc obok, by naplotkować się dowoli. Po trochu cieszyłem się z tej inwestycji, bo to i bezpieczniejsza jazda. Zdziwiło, nie tylko zresztą mnie, że urywała się na wysokości budynku dawnej melioracji (skrzyżowanie przy PKSach), by za skrzyżowaniem biec dalej, jak gdyby nigdy nic. Po, zapewne, interwencji wielu rowerzystów, dodano brakujący fragment i problem był z głowy, ale wzrosło niebezpieczeństwo na samym skrzyżowaniu z wiadomych powodów. Teraz można było na skrzyżowanie wjeżdżać bez używania hamulców, co uatrakcyjniło jazdę, ale zmniejszyło bezpieczeństwo. Kiedyś kolega przeleciał przez maskę samochodu, bo sądził, że droga ta należy tylko do niego.
Od samego początku oznakowano ją, jako drogę tylko dla rowerów, co absolutnie rozmijało się z rzeczywistością, bo piesi na niej dominowali, ignorując pojawiające się na niej dwukołowe maszynki ze zdenerwowanym osobnikiem na pedałach. Najjaskrawszymi przypadkami są grupki osób wracające z pracy po południu (dziś już mniej dokuczliwe) i rano oczekujące przed bramą na wpuszczenie do zakładu mięsnego (dosyć znaczne, bo trzeba omijać, jadąc jezdnią).
Miłym zaskoczeniem stało się pojawienie drogi rowerowo-pieszej od Mostowej, przez Grudziądzką, a kończącej się na skrzyżowaniu z Piłsudskiego. Co prawda, nie można już na tej trasie rozwijać kosmicznych prędkości, oczywiście w stronę miasta. Często bywało, bo nieraz widziałem, jak mnie ze świstem wyprzedzano, bez zahamowań przed przejściami dla pieszych. Teraz, kiedy trzeba dzielić chodnik z pieszymi, wielu rowerzystów musi rezygnować z treningów kolarstwa szosowego. Niejednokrotnie natrafiłem na pieszą, czy pieszego, którzy mając do wyboru pas szary, lub czerwony, decydowali się na czerwony, może podświadomie wnioskując, że na nim będzie bezpieczniej, bo czerwień jest ostrzegawcza. Namalowane ostatnio rowery są bardziej jednoznaczne, ale na Żwirowej sugerują podział na wydzielony pas dla rowerów i osobny dla pieszych, mimo że znaki nadal kwalifikują drogę wyłącznie dla rowerów. Obecnie zaistniałe wytyczenie dróg rowerowych na wąskich chodnikach spowodowało, że nie wolno już rowerzystom korzystać z jezdni. Ponieważ sytuacja stała się niebezpieczna w wielu miejscach dla pieszych, przestałem po mieście jeździć rowerem z obawy przed stuprocentową kolizją. Dziękuję władzom naszego miasta za ten stan.
:shock:

_________________
Każda Ojczyzna ma swoich fanów


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26 czerwca 2007, o 20:00 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 października 2006, o 12:24
Posty: 4882
Lokalizacja: Kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
Cieszę się, że wywołaliście mnie do odpowiedzi, sam nie chciałem zaczynać.

1. Nie będę sprawdzał, bo nie leży to w moim charakterze, kto projektował, budował i ile na tym zarobił.

2. Cieszę się, że władze miasta malują ścieżki, bo alternatywą byłoby udawanie że problemu nie ma, i ścieżek też.

3. Wiem że malują kiepsko - ale wywołują problem i będą musieli się z nim zmierzyć i to mi pasuje.

4. Pasuje mi też Wasza, w większości słuszna krytyka tychże. Chciałbym tylko abyście nie krytykowali że wytyczają ścieżki, ale że źle to robią.

5. Źle czy dobrze, ale machina ruszyła i to mi pasuje najbardziej.

6. Tak, poczekajmy chwilkę i mogę się podjąć spotkania z burmistrzem (najpierw na rowerkach a potem za stołem lub odwrotnie) zainteresowanych stron.

7. Zainteresowanych tematem proszę aby te nieszczęsne ścieżki sobie kilkakrotnie objechali, zewidencjonowali,
nanieśli swoje uwagi i pod koniec lata mielibyśmy materiał do rozmowy z burmistrzem.
Zakładam, że wszelkie modyfikacje odbyły by się w przyszłym roku, w nowym budżecie.
Tego się mogę podjąć jako przedstawiciel KTR

_________________
"Czym się różni człowiek cywilizowany od kulturalnego? Człowiek cywilizowany jeśli kopnie, to przeprosi, a człowiek kulturalny nie przeprosi, bo nie kopnie"


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26 czerwca 2007, o 20:19 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 października 2006, o 12:24
Posty: 4882
Lokalizacja: Kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
I jeszcze jedno do Porcellusa.
Gdybym Cię nie znał - to bym się obraził.

Nie wiem jaka jest Twoja odwaga, ale zapewniam Cię,
że moja jest wystarczająca by wyrazić zawsze swoje zdanie.
Również "ręce, która mnie karmi".

_________________
"Czym się różni człowiek cywilizowany od kulturalnego? Człowiek cywilizowany jeśli kopnie, to przeprosi, a człowiek kulturalny nie przeprosi, bo nie kopnie"


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 27 czerwca 2007, o 14:06 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 marca 2007, o 20:29
Posty: 2117
Lokalizacja: Kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
Oki44, oby tak dalej. Pierwszy krój zawsze jest zgrubny. Kilka poprawek i będzie, jak ulał. Byle nie dać sobie wmówić, że tak musi być, jak ustalono. :-)

_________________
Każda Ojczyzna ma swoich fanów


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 430 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 29  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron


-->

Forum e-kwidzyn jest własnością Stowarzyszenia Promocji Medialnej e-Kwidzyn. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum. Właściciel Forum nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zgłoś post do moderacji.