a ja o 8-ej rano mam zaliczenie w Olsztynie

Małgoś niestety masz rację...

Już jednego kolesia namierzyliśmy prawdopodobnie - czekamy na rozwój wydarzeń (czy sie jeszcze raz pojawi).

Kiedys widziałem tego typa na miłosnej jak się wbijał do lasu, także prawdopodobnie to jeden i ten sam samochód.
A może my wbijemy się temu panu do ogródka (bo zapewne takowy posiada) i przekopiemy kawałek zapewne zielonej trawki... ehhh

Narazie prace że tak to ujmę stoją w miejscu bo czekamy cierpliwie na sprzęt.
Jedynie ziemia została dowieziona.

To będzie wtargnięcie z naruszeniem dóbr osobistych

pod warunkiem iż ten pan ma ogródek a nie placyk przed blokiem

Wtedy nie wyrządzimy krzywdy jemu tylko spółdzielni mieszkaniowej

Oczywiście to tylko taki żart z tym ogródkiem:)

A może zaminować tor, pod rowerem (nie Roverem ) nie wybuchnie
ale pod jakimś samurajem na pewno

Porcellus

Oto kilka ujęć toru w trakcie budowy.
Nie zauważyłem śladów "chłopców z KTM" choć pomimo, że tor nie jest
jeszcze ukończony jest już intensywnie eksploatowany przez pojazdy
jednośladowe na wąskich oponach crossowych ... chyba "chłopcy na rowerach"
są niecierpliwi i testują tor.

Tzn. wiesz przejazd rowerem nie równa sie przejazdowi samochodu 4x4.
To są tylko takie przejazdy aby zobaczyć jak to wygląda.

Niestety po koparce ni widu ni słychu... dlatego nic się nie dzieje.

czym to jest spowodowane tym że jest zima czy jakieś inne trudności

wnioskuję ,że nie trawicie pojazdów 4x4 .. Fakt to jest tor "przeznaczony" dla jedno śladów.. ale jeśli tam nie ma żadnej tabliczki,żadnego zakazu .To może nie świadomie wjechał/li..

Aaa Quade tam bedzie można ?? Pytam poważnie...

Pozdro
Jabol_Kw

drosik,
ponieważ koparka była potrzebna w innym miejscu niestety, najprawdopodobniej tam, gdzie - sprawa jest ważniejsza i wiadomo co jeszcze $

Jabol_kw,
ale jeśli ktoś jest myślącą osobą to chyba odrazu widać że to nei jest tor do offroadu dla 4x4.
Nie mam nic do tej pasji (kogoś tam).

A co do quada, to chodzi o to aby nie zryć "powierzchni" toru. Motorem/quadem przejedziesz po takiej powierzchni, a dla roweru (aby mieć dobrą prędkość) to będzie dosć uciażliwe...

Tabliczke postaramy się postawić, tylko nie tak wszystko odrazu.

[Zgodnie z sugestią przeniosłam post do dyskusji nt. budowy toru. malgos]

Nie wiedziałem, gdzie umieścić swój post, ale może ktoś go tu przeczyta... (Jeśli inny dział moderator uzna za stosowny to proszę o przeniesienie tego wpisu).

A mianowicie, jak już zapewne wiecie na Budowę Toru 4X wjeżdżają nam terenówki.
Czy ktoś miałby jakiś kontakt "Panami/Paniami" z tego - stowarzyszenia/klubu nie wiem jak to nazwać.
Jeśli tak, to czy mógłby jakos poinformowac ich o tym że to miejsce nie jest do jazdy samochodami 4x4/terenówkami - jak zwał tak zwał...

Nie chcemy, aby nasz praca była bezmyślnie niszczona przez takich ludzi. Przejedzie kawałek toru, rozryje go i stwierdzi... dalej nie dam rady. My później mamy problem niestety, bo musimy to naprawić.

Nie chodzi nam o to abyśmy "spisali komuś blachy" i podali na policje czy coś.

Fakt faktem przyznaje się bez bicia że nie ma tam tablicy informującej, co jak i dlaczego.... Ale przecież z góry widać że to nie jest dla aut terenowych.

Tablica będzie zrobiona, ale najpierw chcemy zrobić sam tor.

Kolegów z KKM poinformowalismy że nie można tam jeździć, ale nie wzięliśmy faktu że koledzy/koleżanki w terenówkach też wpadną na pomysł aby tam sobie poszaleć.

A tak wogóle to jest jakiś klub w kwidzynie 4x4 Można sie jakoś z nimi skontaktować

Będę z góry wdzięczny, jeśli ktoś mógłby poinformować te osoby o zaistniałej sytuacji.


Pozdrawiam,
Bloszek

Bloszek, nie gniewaj się, ale myślę że w przedmiotowej sprawie jednak możecie coś zrobić.
W całym cywilizowanym świecie, jeśli chcesz czegoś zabronić, to musisz to wyartykułować.
W tym przypadku, myślę że czytelną tablicą informacyjną. Chcecie mieć tor a na taką małą pracę Was nie stać?
Stwierdzenie "z góry widać" - nie jest przekonywające.

To jest podstawa, każdy zachowujący się moralnie facet to uszanuje.
Pytanie, ilu będzie tych niemoralnych? Ale to już osobny problem.

Wybacz, byłem tam dwa tygodnie temu i tydzień temu i żadnych oznak działalności pojazdów dwuśladowych tam nie zauważyłem. Myślę, że Wasz tor jest zbyt wąski aby mogły po nim jeździć samochody a na pojazdy 4x4 jest mało atrakcyjny. Przechodząc tamtędy z kolegami, doszliśmy do wniosku, że nazywanie go rowerowym "for cross" jest sporo na wyrost. Nie umniejsza to jednak przedsięwzięciu, którego się podjęliście.