Niezależne forum mieszkańców Kwidzyna i nie tylko :-)

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 412 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 28  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 12 lipca 2010, o 10:07 
Kwidzyńskie śmieci są składowane i sortowane na składowisku w Gilwie http://www.zuo.kwidzyn.pl/bim_w.htm


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 13 lipca 2010, o 12:46 
Offline

Dołączył(a): 29 sierpnia 2007, o 06:37
Posty: 283
Lokalizacja: Kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
Wychodzi na to, że lokalni włodarze IP to samobójcy.
Z tego, co się orientuję, cały Lead Team jest z Kwidzyna lub najbliższej okolicy.
Czy oni oddychają innym powietrzem? Może mają skrzela?
Dla wsztstkich, którzy obrośli w piórka i teraz gardłują proponuję wycieczkę w lata 80-te i przypomnienie sobie czym był Kwidzyn przed prywatyzacją ZCP (uczciwą lub mniej uczciwą). Zapach starego bigosu był wszechobecny, czego jakimś cudem bardziej zapalczywi obrońcy czystego powietrza nie pamiętają.
Dlaczego szukamy dziury w całym?
Ludzi, którzy mieszkają przy trasach przelotowych przez Kwidzyn już bardziej nie można wkurzyć, więc pitolenie o TIR-ach rozjeżdżających nasze nowoczene ronda można sobie włożyć.
Zapachów nie będzie.
Badania nad szkodliwością spalarni, (czytaj:zwiększona zachorowalność w regionie na to czy tamto), będzie można przeprowadzić za x lat, a wyniki mogą być zaskakujące, tzn. niekorzystne dla zawodowych opozycjonistów.
Gdyby ktoś nie wiedział, w co wątpię, to ciepełko w kaloryferach mamy między innymi przez to, że sąsiad był łaskawy regularnie się wypróżniać; obywatelsko oddał ścieki do IP, tam zaprzężono do roboty technologię i fruuu to do pieca.
Oddychamy fekaliami?


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 13 lipca 2010, o 14:27 
Offline

Dołączył(a): 10 kwietnia 2006, o 08:44
Posty: 7167
Lokalizacja: Kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
rumpo9 napisał(a):
ciepełko w kaloryferach mamy


Może i macie. Ja nie mam i mieć nie będę, więc pytanie brzmi co ja, jako mieszkaniec miasta będę z tego miał. Bo, że IP będzie miało, to już wiemy.

rumpo9 napisał(a):
Ludzi, którzy mieszkają przy trasach przelotowych przez Kwidzyn już bardziej nie można wkurzyć


Oj można. Od niedawna transporty drewna jeżdżą od strony Malborka (normalnie główny ruch jest od strony Prabut). Mamy lato, otwieramy więc na noc okna. O 3-4 rano szału dostaję jak mi taki drewnowóz (pełny lub pusty) przejedzie koło domu z prędkością 80-90 km/h (w terenie zabudowanym), bo przecież ma CB i wie, że suszarek nie ma. :evil:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 13 lipca 2010, o 18:03 
Offline

Dołączył(a): 29 sierpnia 2007, o 06:37
Posty: 283
Lokalizacja: Kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
Piotr_J napisał(a):
Może i macie.
Też jestem niezależny. Napisałem tak w ramach solidarności z "uzależnionymi" :grinka:


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 13 lipca 2010, o 19:43 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 marca 2006, o 12:48
Posty: 13854
Lokalizacja: Kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
Ja mam ciepło z tego zakładu, ale oczywiście nie za darmo. Przecież płacę za to pieniążki, a teraz moje dzieci mają za to jeszcze płacić zdrowiem :?:

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: W Kwidzynie już nie ma miejsca na spalarnię
PostNapisane: 13 lipca 2010, o 20:14 
Ok. 10 lat temu sporządzono raport o Kwidzynie ( http://www.google.pl/search?hl=pl&sourc ... j+w+Google ), w którym wypunktowano następujące konkluzje:

- W rejonie Kwidzyna wzrasta zachorowalność na choroby dróg oddechowych (przypadłości z oskrzelami):
- Postępujący zły stan zdrowotny dendroflory - połowa drzew wykazuje uszkodzenia aparatu asymilacyjnego w wyniku oddziaływania przemysłowych i motoryzacyjnych zanieczyszczeń powietrza;
- Dalsze, nieograniczone zwiększanie gęstości ruchu samochodowego doprowadzi do obniżenia sprawności systemu i znacznego wzrostu uciążliwości dla mieszkańców (hałas, spaliny, wypadki);
- Silne uzależnienie gospodarki miasta od przedsiębiorstw operujących w skali globalnej, zwłaszcza od International Paper, które ze względu na swój potencjał ekonomiczny nie muszą liczyć się z lokalnymi uwarunkowaniami.

Podkreśliłem ostatnie zdanie bo ono jest najważniejsze.
Przegląd informacji z prasy i z sieci dowodzi, że decyzja już właściwie zapadła. Stało się to w momencie, gdy plany biznesowe menedżerów z IP zbiegły się z życzeniem władz wojewódzkich, które miały problem z lokalizacją spalarni przeganianej z 6-ciu miejsc wokół Trójmiasta.
Już w marcu b.r. Dziennik Bałtycki informował, że w rezultacie wstępnych ustaleń, po spotkaniu wicemarszałka województwa Leszka Czarnobaja i Dyrekcji IP podpisano list intencyjny w sprawie budowy regionalnej spalarni odpadów na terenie IP w Kwidzynie. Już wtedy dyr. ds. technicznych IP zapowiedział, że będą tu spalane odpady sprowadzane w promieniu ok. 100 km wokół Kwidzyna, a konkretnie od Chojnic po Bydgoszcz.
Do zapowiadanej na początku konsultacji liczby kilkudziesięciu transportów do spalarni (24h), można dopisać jeszcze 0.

W mieście trwa jeszcze cyrk z „konsultacjami” których forma niczego tu już nie może zmienić. Jest to ewidentny przykład relacji władz lokalnych do mieszkańców, których nie traktuje się podmiotowo, by nie nazwać tego kpiną z ludzi.
Za jakiś czas usłyszymy, że powietrze ze spalarni będzie czystsze od tego, które tam wlatuje. Na razie „wierzą” w to wszyscy ci, którzy muszą w to wierzyć, no bo gdzie indziej znajdą pracę, gdyby się okazali nielojalni wobec swego pracodawcy z IP.

Jeśli już musi być ta fabryka trucizn w Kwidzynie, to mieszkańcy mogliby chociaż być rzetelnie poinformowani o kompletnych uwarunkowaniach całego projektu. Przydałoby się referendum w gminie Kwidzyn na ten temat. (Ustawa wymaga wyłonienia się zaledwie 5 osób spośród mieszkańców, jako grupy inicjatywnej do zbierania podpisów o referendum).
Może ktoś z decydentów ujawni, czy oprócz niedogodności i zagrożeń mieszkańcy będą mieli jakieś konkretne korzyści z tej inwestycji. Przecież nic nie stanieje, ani energia, ani ciepło, ani nie wzrosną z tego powodu płace, ani spadną podatki.
Czy raczej wszyscy mają siedzieć cicho i cieszyć się, że jeszcze mają komu sprzedawać swą pracę?


Ostatnio edytowano 13 lipca 2010, o 21:33 przez Konto usunięte (B...y), łącznie edytowano 1 raz

Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 14 lipca 2010, o 09:32 
Offline

Dołączył(a): 10 kwietnia 2006, o 08:44
Posty: 7167
Lokalizacja: Kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
rumpo9 napisał(a):
Też jestem niezależny.


Z tą niezależnością na Twoim miejscu bym nie przesadzał. Wszak nie kąsa się ręki, która Cię karmi.

Budslavsky napisał(a):
Ustawa wymaga wyłonienia się zaledwie 5 osób spośród mieszkańców, jako grupy inicjatywnej do zbierania podpisów o referendum


Ile jest czasu na zebranie podpisów? W gminie Kwidzyn to ok. 3000 podpisów.

Najbardziej narażone są oprócz tego gminy Sadlinki i Gardeja (przewaga wiatrów południowych). Odpowiednio 800 i 600 podpisów do zebrania.

_________________
Kwidzynopedia - nasza encyklopedia


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 14 lipca 2010, o 10:28 
Piotr_J napisał(a):
Ile jest czasu na zebranie podpisów?
Cytuj:
(z Ustawy o referendum lokalnym)
Art. 12. [Powiadomienie]
1. Inicjator referendum powiadamia na piśmie przewodniczącego zarządu danej jednostki samorządu terytorialnego, a w gminie wójta (burmistrza, prezydenta miasta), o zamiarze wystąpienia z inicjatywą przeprowadzenia referendum.
2. Powiadomienie, o którym mowa w ust. 1, zawiera:
1) jeżeli inicjatorem referendum jest grupa obywateli - nazwiska, imiona, adresy zamieszkania oraz numery ewidencyjne PESEL wszystkich członków grupy oraz wskazanie osoby będącej jej pełnomocnikiem,
3) określenie sprawy, w której ma zostać przeprowadzone referendum.
Art. 14. [Podpisy]
1. W terminie 60 dni od dnia powiadomienia, o którym mowa w art. 12 ust. 1, inicjator przeprowadzenia referendum zbiera podpisy mieszkańców uprawnionych do wybierania organu stanowiącego danej jednostki samorządu terytorialnego, którzy chcą poprzeć inicjatywę w tej sprawie.
2. Podpisy zbiera się na kartach, z których każda zawiera informacje o przedmiocie zamierzonego referendum oraz o tym, że poparcia nie można wycofać. Karta zawiera również:
1) nazwiska i imiona członków grupy oraz imię, nazwisko i miejsce zamieszkania pełnomocnika, jeżeli inicjatorem referendum jest grupa obywateli,
4. Mieszkaniec jednostki samorządu terytorialnego popierający wniosek o przeprowadzenie referendum podaje na karcie nazwisko, imię, adres zamieszkania i numer ewidencyjny PESEL. Dane te potwierdza własnoręcznym podpisem.


Z 29.997 uprawnionych do głosowania w mieście wymaganych jest 10%, czyli 3 tys. podpisów.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 14 lipca 2010, o 16:57 
Offline

Dołączył(a): 5 września 2007, o 19:41
Posty: 103
Lokalizacja: kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
w tym roku wybory , apel do naszych komitetów wyborczych : na pierwszych miejscach list tylko, ci którzy aktywnie zbierali popisy


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 14 lipca 2010, o 20:01 
Nie dające się ukryć moje zaangażowanie w tym temacie zobowiązuje do konsekwencji.

Chcę uprzedzić ewentualne zarzuty o wzniecanie zbędnych niepokojów, jak i te pojawiające się o rzekomym podłożu politycznym podejmowania tego tematu.
Wizja referendum jest dalszą i ewentualną perspektywą, uwarunkowaną uprzednią niezbędną i wyczerpującą akcją informacyjną skierowaną do mieszkańców a dotyczącą wszystkich uwarunkowań i następstw budowy regionalnej instalacji do termicznego przekształcania odpadów przy zakładach IP w Kwidzynie . Mówiąc w skrócie – spalarni odpadów.

Mieszkańcy Kwidzyna i okolic w swej większości nie mają żadnej wiedzy o tym projekcie. Przeprowadzany sondaż telefoniczny nie spełnia wymogów rzeczywistych konsultacji społecznych, a nosi cechy jedynie formalnego wybiegu.
Przed wyrażeniem swego zdania w sprawie ulokowania spalarni w Kwidzynie jego mieszkańcy muszą mieć pełną wiedzę o skali projektu, o proponowanej technologii spalania odpadów i o wszystkich możliwych następstwach funkcjonowania tej instalacji, a także i o programie postępowania z odpadami procesu spalania, które są jeszcze bardziej szkodliwe i niebezpieczne, niż wydzieliny z komina.

Trwa szum informacyjny, któremu wcale nie zapobiega brak działań wyjaśniających gospodarzy „ziemi kwidzyńskiej” (poza zdawkowym podawaniem niesprecyzowanych korzyści: dla miasta? dla mieszkańców? oraz argumentem ad rem, jakim jest powoływanie się na spalarnię w Wiedniu z architekturą Friedensreicha Hundertwassera).

Z mediów docierają do mieszkańców różne sprzeczne informacje, jak ta ostatnia z Polskiego Radia pr.1, że w Kwidzynie powstaje największa w Polsce spalarnia. (Praktycznie to dotąd funkcjonuje w Polsce tylko jedna i to na niewielką skalę.)
Mamy już w mieście największy w Europie „kibel”, czyli zamkowe Gdanisko, którym słusznie chwalimy się przed innymi i raczej to ta budowla z innymi lokalnymi atutami bardziej spełni oczekiwania włodarzy miasta, deklarujących przekształcenie Kwidzyna w ośrodek atrakcyjny turystycznie.

Wbrew różnym sugestiom, celem akcji nie jest jakieś „obalanie władz”, a jedynie swoista petycja do nich, by w tej sprawie opowiadały się one głównie po stronie mieszkańców, także wtedy, gdy będą oni mieli odmienne zdanie.

Najpierw potrzebne są wiarygodne i pełne informacje. Dopiero wówczas, gdyby nastąpiło potwierdzenie niepokojów związanych z uciążliwościami i zagrożeniami grożącymi mieszkańcom, to należałoby zapytać ich w referendum, czy jest świadoma zgoda na realizację tej inwestycji w ich mieście.

Tak się składa, że nie posiadam w mieście Kwidzynie czynnego prawa wyborczego, więc eliminuje mnie to z formalnego udziału zarówno w grupie inicjatywnej, jak i udziału w ewentualnym referendum.
Deklaruję jednak swe zaangażowanie w tą sprawę, i wspieranie inicjatyw obywatelskich , ale tylko pod warunkiem zachowania przez nie swej niezależności od jakichkolwiek bądź aspiracji politycznych. Jest to sprawa ważniejsza niż takie, czy siakie podziały, wobec decyzji zmieniających jakość życia w mieście na wiele pokoleń.

Ostatnio odświeżono w pamięci wielu kwidzyniaków wybrane fragmenty z „Obowiązków pracodawcy i pracowników IP” :
Cytuj:
- Podejmując decyzje rozważamy co jest najlepsze dla całej firmy.
- Wszyscy – zespoły i poszczególne osoby - jesteśmy odpowiedzialni za wywiązywanie się z obietnic wobec klientów i biznesu.
- Skupiamy się bez reszty na wynikach biznesu i powodzeniu klientów.
- Trzeba unikać, eliminować, rozwiązywać lub ujawniać wszelkie sytuacje, które tworzą lub wydają się stwarzać konflikt interesów pomiędzy interesami osobistymi a interesami Spółki. http://www.internationalpaper.com/docum ... h_Code.pdf

Ośmielę się powtórzyć zdanie z „Raportu o stanie Kwidzyna – Agenda 21” ( www.ekokwidzyn.pl/UserFiles/File/prawo/ ... widzyn.doc ), które wisi nad miastem niczym biblijne „mane, tekel, fares”, co w lokalnej wersji brzmi następująco:
Cytuj:
”Silne uzależnienie gospodarki miasta od przedsiębiorstw operujących w skali globalnej, zwłaszcza od International Paper, które ze względu na swój potencjał ekonomiczny nie muszą liczyć się z lokalnymi uwarunkowaniami.”

Na wszelki wypadek przypomnę też, że udział w ewentualnym referendum, to taka powinność obywatelska jak i inne wybory, a sam akt głosowania jest niejawny (niejawny również dla pracodawcy, który wprawdzie kupuje i płaci za ręce i głowy swych pracowników, ale już nie koniecznie musi władać ich "duszą").


Ostatnio edytowano 17 lipca 2010, o 08:17 przez Konto usunięte (B...y), łącznie edytowano 1 raz

Góra
  
 
 Tytuł: Piszą
PostNapisane: 16 lipca 2010, o 09:44 
Offline

Dołączył(a): 23 października 2009, o 15:39
Posty: 210
Lokalizacja: Kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
Dzisiaj otrzymałem taki materiał. Na pewno będzie to dla Was interesujące.


Załączniki:
pismo.jpg
pismo.jpg [ 166.21 KiB | Przeglądane 8253 razy ]
pismo 2.jpg
pismo 2.jpg [ 95.24 KiB | Przeglądane 8253 razy ]

_________________
MS
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 16 lipca 2010, o 10:09 
Offline

Dołączył(a): 10 kwietnia 2006, o 08:44
Posty: 7167
Lokalizacja: Kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
Panie Marku,

ciekawostką jest zestawienie pkt. 6. z powyższej odpowiedzi z informacjami typu:

Cytuj:
Warto jednak zaznaczyć, iż wszelkie ewentualne konflikty społeczne będą najprawdopodobniej rozwiązywane przy udziale władz lokalnych, które na dzień dzisiejszy opowiadają się jednoznacznie pozytywnie za lokalizacją spalarni na obszarze zakładu.


Co takiego wiedzą nasze władze, czego my nie wiemy? Z czego wynika ta jednoznaczna postawa naszego samorządu?

_________________
Kwidzynopedia - nasza encyklopedia


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 16 lipca 2010, o 11:49 
Różne wypowiedzi osób zaambarasowanych sprawą ulokowania w Kwidzynie spalarni odpadów cechuje pewna niezborność i galimatias. Nie jest to jednak winą ludzi myślących o przyszłości w mieście.

Główną przyczyną zamieszania jest próżnia informacyjna oraz niekiedy sprzeczne komunikaty kierowane do społeczeństwa Kwidzyna.
Po pierwsze brak jest informacji publicznej, jednoznacznej i wiarygodnej w miejscu do tego służącym, czyli w lokalnym BIP.

Prowadzone są wyrywkowe badania sondujące opinię niewielkich grup respondentów, których wyniki niewiele mogą powiedzieć.
Kłopot w tym, że niezadowalająco mało konkretów przekazuje również główny podmiot patronujący przedsięwzięciu, czyli Zakład Utylizacyjny Sp. z o.o. w Gdańsku.
Zaniepokojona opinia publiczna oczekuje zajęcia stanowiska lokalnej instytucji ekologicznej, ale o czym ma się ona wypowiadać, jeśli i miejscowi EKO nie uzyskują informacji, ani o skali inwestycji (wybrane składnice woj. pomorskie, czy jeszcze większy region), ani o wyborze technologii spalania odpadów (pomiędzy możliwym wariantem rusztowym a fluidalnym jest bardzo istotna różnica w rozmiarach zagrożeń i uciążliwości).

Zasadne więc jest pytanie, czego właściwie dotyczą te sondaże zwane „konsultacjami”, którymi aktualnie zasłaniają się przed bardziej konkretnymi pytaniami włodarze miasta.
Pożądana jest tu otwartość i rzetelność postępowania wszystkich podmiotów zaangażowanych w ten temat, czego obecnie jakoś nie widać.
ZU Sp. z o.o. w Gdańsku zapowiada utylizowanie w spalarni odpadów z 9 pomorskich zakładów, dyrekcja IP chce przyjmować odpady również z innych regionów ( http://www.dziennikbaltycki.pl/fakty24/ ... ,id,t.html ), w oficjalnych wywiadach radiowych zainteresowani mówią o największej instalacji w Polsce, która przewidywana jest w Kwidzynie, co już kompletnie „rozjechałoby” miasto.
Przewiduje się wybór pomiędzy kotłem rusztowym a fluidalnym. Z dwojga złego ta druga technologia ogranicza się do spalania tzw. frakcji energetycznych (tylko odpady wyselekcjonowane), ze zdecydowanie mniejsza ilością odpadów po spalaniu, lecz jest niewspółmiernie droższa. W technologii rusztowej da się palić prawie wszystko, a następstwa są o wiele uciążliwsze.
Przykładowo, IP proponuje także wykorzystanie swej istniejącej już infrastruktury dla tej inwestycji, co stoi w pewnej sprzeczności z obietnicami najnowszych technologii.
Co kwidzyński „Kowalski” wie o tym i co ma mówić w sondażach?

Ten sposób „pogrywania” ze społeczeństwem skutkuje zapowiadaniem referendum na temat odrzucenia, lub przyjęcia całego projektu „w ciemno”. I nie ma co się temu dziwić.
Zainteresowanie osób i instytucji chcących zabrać głos „w słusznej sprawie” jest coraz większe.


Ostatnio edytowano 17 lipca 2010, o 07:16 przez Konto usunięte (B...y), łącznie edytowano 1 raz

Góra
  
 
 Tytuł: Niezbędne jest wyjaśnienie
PostNapisane: 16 lipca 2010, o 17:31 
Niezbędne jest wyjaśnienie:

W naszej bezpośredniej reakcji na dotychczasowe „konsultacje nie konsultacje” , w telefonicznym sondowaniu opinii w stylu, czy chce pani być nadal młoda i szczęśliwa ze spalarnią w tle – trochę zapędziliśmy się. (Nie będę tu przypominał kto jest winien braku precyzji w możliwości formułowania opinii.)

W pierwszym odruchu, wypłynęły tu niepochlebne opinie o rzekomym kunktatorstwie i wyczekiwaniu miejscowej agendy ekologicznej, jaką jest kwidzyńskie „ Stowarzyszenie Eko-Inicjatywa”.
W tym miejscu muszę wycofać wyrażony tu uprzednio swój sceptycyzm do tej instytucji, który wyraziłem dość pochopnie. Nie chwaląc dnia za poranka, należy przyznać, że być może nie tylko obowiązki statutowe tej organizacji, ale i fala nieokiełzanych opinii „motłochu” doprowadziły do upominania się o to, czym Kwidzyniacy oddychają i ogólnie żyją.
W Kwidzynie nie mieliśmy zbyt wiele okazji do sprawdzenia kondycji i woli interwencyjnej naszych Ekologów. Jak dotąd byli oni znani, jako głównie beneficjentci władz za swoje osiągnięcia w edukacji ekologicznej, stąd pewien populistyczny sceptycyzm , co do spełnianej roli.
Przyszła pora na tzw. „sprawdzam”. Wnoszę o to, byśmy dali im szansę i nie postponowali ich zawczasu wg naszych nie najlepszych wyobrażeń , jako o pupilach władzy. Bądźmy sprawiedliwi w ocenach i przede wszystkim , nie zrażajmy do sprawy już na wstępie instytucję, która jest instytucjonalnie kompetentna do występowania w sporze i jest formalnym partnerem dla decydentów.

Z już ujawnionych i z innych nieoficjalnie zasięgniętych źródeł wiadomo, że przed wyrażeniem swego stanowiska kwidzyńscy ekolodzy dopominają się przede wszystkim o konkretne informacje dotyczące projektu umiejscawiającego w naszym mieście mega-spalarnię odpadów. Wiadomo też, że zaangażowane w sprawę podmioty kiwają ich tak samo, jak i nas wszystkich nie zrzeszonych.

Trudno jest narażać swą powagę na protest wobec inwestycji, której konkrety realizacyjne są ukrywane przez inicjatorów i protektorów pomysłu . Sprzeciw wobec podjętej procedurze rozpoznawania opinii mieszkańców Kwidzyna, został już zgłoszone w piśmie sygnowanym przez EKO.

Krótko mówiąc, nie rozpraszajmy sił. All hands on deck.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 16 lipca 2010, o 19:38 
Offline

Dołączył(a): 5 września 2007, o 19:41
Posty: 103
Lokalizacja: kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
Piotr_J napisał(a):
Panie Marku,

ciekawostką jest zestawienie pkt. 6. z powyższej odpowiedzi z informacjami typu:

Cytuj:
Warto jednak zaznaczyć, iż wszelkie ewentualne konflikty społeczne będą najprawdopodobniej rozwiązywane przy udziale władz lokalnych, które na dzień dzisiejszy opowiadają się jednoznacznie pozytywnie za lokalizacją spalarni na obszarze zakładu.


Co takiego wiedzą nasze władze, czego my nie wiemy? Z czego wynika ta jednoznaczna postawa naszego samorządu?


Rozumiem ,że nasi ekolodzy odpytają władze miasta o powyższe stwierdzenie i podzielą się z nami wyjaśnieniami


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 412 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 28  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  


-->

Forum e-kwidzyn jest własnością Stowarzyszenia Promocji Medialnej e-Kwidzyn. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum. Właściciel Forum nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zgłoś post do moderacji.