Byłem dziś w kwidzyńskim kinie wraz z żonką na "Drogówce" i oboje stwierdziliśmy, że naprawdę mocna rzecz! Według mnie warta obejrzenia z wielu powodów. Świetna obsada, naprawdę wciągająca fabuła, genialne dialogi i zdjęcia! Jak dla nas (czyli mojej żony i mnie) jeden z najlepszych polskich filmów ostatnich lat! Ogólnie lubię wszystkie filmy Smarzowskiego, ale ten to prawdziwa petarda! POLECAM

Mi również podobała się Drogówka (widziałam ją nieco wcześniej). Ciekawa fabuła, film naprawdę wciąga, ale... grupka starszych pań wstała i wyszła na pierwszej, dość pikantnej scenie głośno komentując "toż to pornos jakiś"

A nie można tego było napisać w temacie "Film"?

Myślę, że jeżeli wątek założyłem w dziale "kino, teatr, sztuka", to raczej każdy skojarzy, że nie jest to wątek z kroniki kryminalnej.

Film bardzo dobry polecam go szczególnie młodzieży w wieku powyżej 15-go roku życia ( taki limit wiekowy w naszym kinie) , czyli 3 klasa gimnazjum.
Niech dzieciaki dowiedzą się jaka fajna jest praca w policji , jaki skorumpowany jest świat polityki , i co najważniejsze do czego mogą służyć usta kobiety oprócz krzyczenia na nas mężczyzn i dzieci

Coś mi się wydaje że trochę przesadzasz.
Czy ty uważasz że w filmach przedstawia się prawdę i tylko prawdę?

Jak byśmy w ten sposób podchodzili do każdego filmu i w taki sposób wyciągali wnioski z każdego filmu, a każdy film traktowali jako wiarygodne źródło, to byłby jakiś dramat.

Film jest po prostu filmem, i (tym bardziej jeżeli nie jest oparty na faktach) należy go traktować jako rozrywkę, w której twórcy chcieli coś powiedzieć, coś pokazać, coś przekazać, coś -kogoś wyśmiać, czasami przed czymś przestrzec itd.itd... .
Bardzo często fabuła nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.
I nie należy młodzieży wmawiać że taka jest rzeczywistość, owszem mogą się zdarzyć takie sytuacje jak w filmach, ale tylko mogą, a nie muszą. .


Jeżeli Twoim zdanie filmy są wiarygodne to:W takim razie obejrzyjmy film o Smoleńsku Anity Gargas w którym jest mowa o zamachu.
A także obejrzyjmy film o Smoleńsku który nadał kanał National Geographic.
Dwie wersje jakże rożne.
Który film traktować w takim razie jako wiarygodny? Który film przedstawia prawdziwy obraz wydarzenia?

"Drogówki" nie oglądałem więc się nie odniosę do tej części Twojego postu.
Co do cytowanego fragmentu.
Żaden film nie przedstawia prawdziwego obrazu,ponieważ prawda leży gdzieś po środku.
Natomiast drugi wymieniony przez Ciebie film mi osobiście powiedział bardzo wiele o jego autorach.
Tak niekompetentnego,zakłamanego i fałszywego obrazu nie widziałem chyba nigdy.I ten jeden odcinek zaważył na postrzeganiu przeze mnie całej tej serii,której byłem fanem.Dlatego ,że teraz nie mam żadnej pewności czy pozostałe odcinki zostały wyreżyserowane na podstawie faktów,czy po prostu producenci też wstawili tam masę kłamstw.
Ot taki mały off-top.
Jak ktoś ma ochotę ,to możemy dokończyć w politykierach.

aszastra, hehe no i niech dowiedzą się, o istniejącym ryzyku.... (w scenie z wypadkiem i zakonnicami na pasach)

krzyzak, czy Ty oglądałeś ten film ????

Jeśli tak ,to powinieneś po mojej krótkiej opinii zrozumieć aluzję między 15-letnim gimnazjalistą , a ustami kobiety.
Szczególnie, że zacytowałem Lilith,

Jeśli nie oglądałeś filmu , to dla sprostowania: chciałem w moim poście poruszyć temat ,, określenia wieku potencjalnego widza oglądającego film w miejscu publicznym".
Nie jestem staroświecki , rozumiem że świat idzie do przodu, ale wulgarne sceny erotyczne w tym filmie nie powinien oglądać widz mający 15-18 lat.

Zgadzam się z Tobą, że rzeczywistości filmowej w 100% nie można przenosić do życia codziennego , chociaż gro sytuacji pokazanych w tym filmie z pewnością miała odzwierciedlenie w realu.

aszastra,
No to w takim razie nie zrozumieliśmy się. Sory!!