Zastanowiło mnie tylko kilka drobiazgów
- nie spotkałam jeszcze na wsi takiego domu (widać że to rodem z us)
- dziwaczny ubiór
duchownych wskazuje raczej na wschodnią część kraju, czemu znowu przeczy ten dziwaczny "domek"
- wątpię aby nasza wieś obfitowała w tak szerokie schody do piwnicy. Toż to strata miejsca w stodole
- jedyny akcent swojsko-wiejski to zabudowa za gościem, wyglądającym bardziej na jakiegoś wojowniczego skandynawa niż polskiego
chłopa
Dziwaczne spojrzenie na naszą wieś ale czegóż możemy wymagać o typowego "amerykańca" nie mającego zielonego pojęcia na którym żółwiu leży jakaś dziwaczna kraina Polską zwana...