Witam jeszcze nie odzyskałem (z powodu braku czasu taka praca) dopiero sie przymierzam , ale popuscić im nie popuszcze bo jak ja zalegam w jakims urzędzie 2zł to chcą mnie wsadzić do więzienia a jak oni zalegaja 425zł to cicho SZA!!! banda złodzieji po przeczytaniu kilku For internetowych z podobnymi tematami sprawa wygląda tak w 80% urzedów odsylaja pismo z odmową pomieważ twierdza że owszem mozna było dochodzic swoich praw ale do 1 miesiaca po zmianie ustawy ALE KTO O TYM WIEDZIAŁ ?? pewnie tylko ci z urzędu...
po otrzymaniu pisma z odmową pozostaje droga sądowa I instanci i potem II
Sygn. akt I C 146/07
WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 18 października 2007 roku
Sąd Rejonowy w Zamościu I Wydział Cywilny w składzie następującym: Przewodniczący: Sędzia SR Jacek Zalewski Protokolant: apl. sąd. Katarzyna Dawid po rozpoznaniu w dniu 11 października 2007 roku w Zamościu na rozprawie sprawy z powództwa Mariusza T. przeciwko Powiatowi Zamojskiemu o zapłatę
I. zasądza od pozwanego Powiatu Zamojskiego na rzecz powoda Mariusza T. kwotę 425 zł (czterysta dwadzieścia pięć złotych) z odsetkami ustawowymi od dnia 3 lipca 2007 roku do dnia zapłaty;
II. zasądza od pozwanego Powiatu Zamojskiego na rzecz powoda Mariusza T. kwotę 30 zł (trzydzieści złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu. Sygn. akt I C 146/07
UZASADNIENIE Pozwem wniesionym w dniu 3 lipca 2007 roku powód domagał się zasądzenia na jego rzecz od Powiatu Ziemskiego Zamość, reprezentowanego przez Starostę Zamojskiego, kwoty 425,00 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia złożenia pozwu oraz zasądzenia kosztów procesu według norm ustawowo przepisanych (k. 1 - pozew). W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że w lipcu 2004 roku wpłacił kwotę 500,00 złotych tytułem opłaty za kartę pojazdu. Natomiast zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z dnia 17 stycznia 2006 roku, sygn. akt U 6/04, wpłata przekraczająca kwotę 75,00 złotych była nienależna jako sprzeczna z prawem o ruchu drogowym i Konstytucją. Powód podniósł, że pozwany odmówił mu zwrotu nadpłaty (k. 1 - uzasadnienie pozwu). W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o jego odrzucenie oraz o zasądzenie od powoda kosztów postępowania według norm przepisowych (k. 11 - odpowiedź na pozew). Uzasadniając swoje stanowisko, pozwany wskazał, iż uiszczenie opłaty za kartę pojazdu przez powoda nie jest źródłem stosunków cywilno - prawnych łączących powoda z pozwanym, a jest ono czynnością materialno - techniczną. Podniósł, że organ samorządowy pobierając tą opłatę, dokonuje czynności z zakresu administracji publicznej, która to czynność wynika wprost z przepisów prawa. Pozwany wskazał także, iż do rozpoznania tej sprawy nie jest właściwy sąd powszechny. Według pozwanego w przedmiotowej sprawie droga sądowa jest niedopuszczalna i dlatego zgodnie z art. 199 § 1 pkt 1 k.p.c. pozew powinien zostać odrzucony (k. 11 - 12 - uzasadnienie odpowiedzi na pozew). W piśmie procesowym z dnia 9 października 2007 roku pozwany Powiat Zamojski podniósł, że pobrał on od powoda opłatę za wydanie karty pojazdu na podstawie rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 28 lipca 2003 roku w sprawie wysokości opłat za kartę pojazdu (Dz. U. Nr 137, poz. 1310 ze zm.). Zgodnie zaś z § 1 tego rozporządzenia za wydanie karty pojazdu przy pierwszej rejestracji pobierana jest opłata w wysokości 500 złotych. Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 17 stycznia 2006 roku stwierdził, że przepis ten jest niezgodny z Konstytucją. Wyrok Trybunału wszedł w życie 1 maja 2006 roku. Pozwany podniósł, że norma prawna uznana za niekonstytucyjną zostaje włączona do systemu norm prawa obowiązującego, z tych względów orzeczenie o niekonstytucyjności normy prawnej wywołuje skutek na przyszłość. Skoro powód uiścił opłatę w okresie obowiązywania wymienionego rozporządzenia, a przed orzeczeniem Trybunału, zdaniem pozwanego jego żądanie jest bezzasadne. Nadto pozwany wskazał, że w sprawie pozwanym nie powinien być Powiat Zamojski, ale Skarb Państwa, ponieważ rozporządzenie, na podstawie którego powód uiścił opłatę zostało wydane przez ministra właściwego do spraw transportu (k. 20 - 21 - pismo pozwanego). Sąd Rejonowy ustalił, co następuje: W lipcu 2004 roku powód zarejestrował w Starostwie Powiatowym w Zamościu sprowadzony z zagranicy samochód marki Honda. Za wydanie karty pojazdu zgodnie z obowiązującymi wówczas § 1 ust. 1 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 28 lipca 2003 roku w sprawie wysokości opłat za kartę pojazdu zapłacił 500 złotych. Wyrokiem z dnia 17 stycznia 2006 roku w sprawie o sygnaturze akt U 6/04 Trybunał Konstytucyjny orzekł, że opłata z tytułu wydania karty pojazdu przekraczająca kwotę 75 złotych jest nienależna jako sprzeczna z prawem o ruchu drogowym i Konstytucją. Powód wystąpił do Starostwa o zwrot kwoty 425 złotych. Od odmownej decyzji zaś odwoływał się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, wyczerpując drogę administracyjną dochodzenia swego roszczenia (k. 25 - zeznania powoda; fakt niesporny). Wyżej ustalony przez Sąd stan faktyczny nie był pomiędzy stronami sporny. Sporne były jedynie kwestie prawne, dotyczące legitymacji biernej oraz zastosowania w przedmiotowej sprawie wyroku Trybunału Konstytucyjnego stwierdzającego niekonstytucyjność przepisu, na podstawie którego powód uiścił opłatę za kartę pojazdu. Sąd Rejonowy zważył, co następuje: Roszczenie powoda o zapłatę kwoty 425 złotych jest zasadne. Na wstępie wskazać należy, iż podniesiony w odpowiedzi na pozew przez pozwanego Powiat Zamojski zarzut niedopuszczalności drogi sądowej w niniejszej sprawie jest niezasadny. Zgodnie bowiem z uchwałą Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2007 roku w sprawie o sygnaturze akt III CZP 35/07 dopuszczalna jest droga sądowa dla dochodzenia roszczenia o zapłatę, którego podstawę stanowi nienależne pobranie opłaty za wydanie karty pojazdu, określonej w § 1 ust. 1 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 28 lipca 2003 roku w sprawie wysokości opłat za kartę pojazdu (opubl. LEX nr 258519). Powyższy pogląd podziela Sąd Rejonowy orzekający w niniejszej sprawie. Zważywszy na powyższe postanowieniem, wydanym na rozprawie w dniu 14 sierpnia 2007 roku, Sąd odmówił odrzucenia pozwu (k. 18 - postanowienie). Nietrafny jest również zarzut pozwanego, zgłoszony w piśmie procesowym z dnia 9 października 2007 roku, iż to nie Powiat Zamojski, ale Skarb Państwa powinien być pozwanym w sprawie. Wskazać należy bowiem, iż stosownie do treści art. 5 pkt l ustawy z dnia 13 listopada 2003 roku o dochodach jednostek samorządu terytorialnego (Dz.U. z 2003 roku, Nr 203, poz. 1966) źródłami dochodów własnych powiatu są wpływy z opłat stanowiących dochody powiatu, uiszczanych na podstawie odrębnych przepisów. Opłatami, które wpływają na rachunek budżetu powiatu, są zaś bez wątpienia tzw. opłaty komunikacyjne, regulowane ustawą z dnia 20 czerwca 1997 roku Prawo o ruchu drogowym, a więc także i opłata za wydanie karty pojazdu (w: E. Ruśkowski, J. Salachna, Ustawa o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Komentarz, Dom Wydawniczy ABC, 2004). Wobec powyższego stwierdzić należy, iż opłata z tytułu wydania karty pojazdu uiszczona przez powoda stanowiła dochód budżetu powiatu. W niniejszej sprawie, to jest w sprawie o zapłatę, nie jest istotne, jaki organ wydał niekonstytucyjny przepis prawny, na podstawie którego nastąpiło wzbogacenie innego podmiotu. Istotne jest zaś, jaki podmiot faktycznie wzbogacił się wskutek czynności podjętej na podstawie tego niekonstytucyjnego przepisu. Podmiotem tym zaś był w przedmiotowej sprawie Powiat Zamojski. W tym miejscu wskazać należy, iż wyrokiem z dnia 17 stycznia 2006 roku w sprawie o sygnaturze akt U 6/04 Trybunał Konstytucyjny orzekł, że opłata z tytułu wydania karty pojazdu przekraczająca kwotę 75 złotych jest nienależna jako sprzeczna z prawem o ruchu drogowym i Konstytucją. Trybunał Konstytucyjny, uwzględniając wniosek przedstawicieli Ministra Transportu i Budownictwa, uznał za niezbędne odroczenie terminu utraty mocy obowiązującej zakwestionowanego przepisu do dnia l maja 2006 roku celem umożliwienia wprowadzenia do tego czasu - bez pozbawiania powiatów odpłatności za ich czynności nowej regulacji, zgodnej z postanowieniami Konstytucji. W uzasadnieniu powyższego orzeczenia Trybunał wskazał, że opłata ustalona w § ust. 1 kwestionowanego rozporządzenia stanowi nie tylko zwrot kosztów wyprodukowania karty oraz kosztów jej dystrybucji - co było intencją ustawodawcy - ale także pozaustawową daninę publiczną na pokrycie kosztów innych czynności organów administracji. Taka zaś regulacja jest naruszeniem zasady wyłączności ustawowej przy stanowieniu danin publicznych (art. 217 Konstytucji). Trybunał wskazał, że opłata charakteryzuje się cechami podobnymi do podatku, z tym że w przeciwieństwie do podatków, jest świadczeniem ekwiwalentnym. Cechą charakterystyczną odróżniającą opłatę od podatku jest jednak jej odpłatność (podatek jest świadczeniem nieodpłatnym), tzn. że w zamian za opłatę podmiot ją uiszczający ma prawo żądać usługi, towaru lub działania ze strony organu publicznego. Opłaty pobierane są bowiem w związku z wyraźnie wskazanymi usługami i czynnościami organów państwowych lub samorządowych, dokonywanymi w interesie konkretnych podmiotów. Stanowią zatem swoistą zapłatę za uzyskanie zindywidualizowanego świadczenia oferowanego przez podmiot prawa publicznego. W klasycznej postaci opłaty odznaczają się pełną ekwiwalentnością. Oznacza to, że wartość świadczenia administracyjnego odpowiada wysokości pobranej opłaty, co odróżnia je od podatków i innych danin publicznych. Opłaty publiczne pobierane są zawsze w związku z określonym, konkretnym działaniem organów państwa (samorządu terytorialnego). Trybunał Konstytucyjny podniósł, iż w jego przekonaniu podwyższenie opłaty za wydanie karty pojazdu do wysokości 500 zł, niepozostające w związku z kosztami świadczonej usługi, jest sprzeczne z art. 217 Konstytucji. Takie rozwiązanie oznacza uregulowanie przez organ wydający akt wykonawczy materii zastrzeżonej do regulacji ustawowej. Opłata ta, w części wynikającej z jej podwyższenia stanowi bowiem nową daninę publiczną, co narusza postanowienia art. 217 Konstytucji, zgodnie z którym tego rodzaju daniny mogą być nakładane tylko ustawą. § l ust. 1 rozporządzenia jest niezgodny z art. 217 Konstytucji, gdyż ustanowiona w nim opłata stanowi - ze względu na niewspółmierność do rzeczywistych kosztów świadczonej usługi - daninę publiczną o charakterze podatkowym. W uzasadnieniu powołanego wyroku Trybunał Konstytucyjny wskazał także, iż § 1 ust. 1 rozporządzenia Ministra Infrastruktury ("Za wydanie karty pojazdu przy pierwszej rejestracji pojazdu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej organ rejestrujący pobiera opłatę w wysokości 500 zł") jest niezgodny z art. 77 ust. 4 pkt 2 prawa o ruchu drogowym ("określi, w drodze rozporządzenia, wysokość opłat za kartę pojazdu") i z ust. 5 wymienionej ustawy ("W rozporządzeniu, o którym mowa w ust. 4, należy uwzględnić znaczenie tych dokumentów dla rejestracji pojazdu oraz wysokość kosztów związanych z drukiem i dystrybucją kart pojazdów"). Niezgodność niniejszego rozporządzenia z ustawą polega na tym, że przez zawyżenie wysokości opłaty wykracza ono poza zakres upoważnienia zawartego w ustawie. Organ wydający rozporządzenie nie jest umocowany do działania poza granicami upoważnienia, dla realizacji założeń w ustawie przemilczanych. Wykonujący upoważnienie do wydania rozporządzenia nie może przypisywać ustawodawcy oczekiwań dotyczących treści tego aktu, jeżeli oczekiwania te nie zostały wyraźnie wskazane w ustawie. Kwestionowany przez Rzecznika Praw Obywatelskich § 1 ust. 1 rozporządzenia pozostaje zatem w sprzeczności z art. 77 ust. 4 pkt 2 i ust. 5 prawa o ruchu drogowym, gdyż niezgodnie ze wskazanymi tam wytycznymi w postaci nakazu uwzględnienia rzeczywistego znaczenia karty pojazdu dla rejestracji pojazdu oraz kosztów związanych z drukiem i dystrybucją karty ustala opłatę, uwzględniając dodatkowo koszty innych zadań administracji publicznej, których ustawodawca nie przewiduje Trybunał Konstytucyjny podniósł, że tym samym kwestionowany przepis jest niezgodny z art. 92 ust. 1 Konstytucji, który nakazuje wydawanie rozporządzeń w celu wykonania ustaw i wyklucza przejmowanie przez organ wydający rozporządzenie uprawnień ustawodawcy. Trybunał Konstytucyjny wielokrotnie podkreślał, że rozporządzenie może być wydane wyłącznie na podstawie wyraźnego, a więc nie opartego tylko na domniemaniu lub na wykładni celowościowej, szczegółowego upoważnienia ustawy, w granicach tego upoważnienia i w celu wykonania ustawy. Stosownie do treści art. 190 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne. Ustęp 3 tego artykułu stanowi, że orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego wchodzi w życie z dniem ogłoszenia, jednak Trybunał Konstytucyjny może określić inny termin utraty mocy obowiązującej aktu normatywnego. Termin ten nie może przekroczyć osiemnastu miesięcy, gdy chodzi o ustawę, a gdy chodzi o inny akt normatywny - dwunastu miesięcy. W przypadku orzeczeń, które wiążą się z nakładami finansowymi nie przewidzianymi w ustawie budżetowej, Trybunał Konstytucyjny określa termin utraty mocy obowiązującej aktu normatywnego po zapoznaniu się z opinią Rady Ministrów. W cytowanym wyżej wyroku Trybunał Konstytucyjny orzekł, iż zakwestionowany przepis rozporządzenia utraci moc obowiązującą od dnia 1 maja 2006 roku. Nie oznacza to jednak wbrew twierdzeniom pozwanego, że orzeczenie Trybunału nie odnosi się do stanów faktycznych zaistniałych przed tą datą. Podnieść należy bowiem, iż § 1 ust. 1 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 28 lipca 2003 roku w sprawie wysokości opłat za kartę pojazdu niekonstytucyjny był od chwili jego wydania. Natomiast orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego stwierdziło jedynie istnienie niezgodności tego przepisu z Konstytucją i przepisami ustawy prawo o ruchu drogowym i uchyliło ten przepis z dniem 1 maja 2006 roku. Jednakże podkreślić należy, iż czynności związane z pobieraniem opłaty za kartę pojazdu w kwocie przewyższającej 75 złotych były podejmowane na podstawie niezgodnego z Konstytucją przepisu. Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego miało charakter deklaratoryjny to jest stwierdziło jedynie istnienie tej niezgodności. Nadto wskazać należy, iż w uchwale z dnia 4 grudnia 1987 roku w sprawie o sygn. akt III CZP 70/87 Sąd Najwyższy stwierdził, że opłaty z tytułu kosztów eksploatacji oraz remontów domów wielomieszkaniowych zarządzanych przez państwowe jednostki organizacyjne, pobrane - na mocy § 30 ust. 1 pkt 1 i § 31 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 16 września 1985 roku w sprawie szczegółowych zasad i trybu oddawania w użytkowanie wieczyste gruntów i sprzedaży nieruchomości państwowych, kosztów i rozliczeń z tym związanych oraz zarządzania sprzedanymi nieruchomościami (Dz. U. Nr 47, poz. 239; zm.: Dz. U. z 1986 r. Nr 3, poz. 17) - od właścicieli w tych domach za czas od dnia 1 stycznia 1986 roku do dnia 17 marca 1987 roku, podlegają zwrotowi na ich rzecz stosownie do przepisów o nienależnym świadczeniu (art. 410-411 k.c.); zwrotu opłat zasądzonych prawomocnym orzeczeniem sądowym można dochodzić w trybie określonym wart. 28 ust. 1 ustawy z dnia 29 kwietnia 1985 roku o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 22, poz. 98) (opubl. OSNC 1988/6/82). Powyższa uchwała odnosi się wprawdzie do przepisów innego aktu normatywnego niż w niniejszej sprawie i zapadła na gruncie przepisów Konstytucji i ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, które obecnie już nie obowiązują, jednakże w ocenie Sądu jest ona także aktualna w obecnie obowiązującym stanie prawnym. W uzasadnieniu powyższej uchwały Sąd Najwyższy wskazał, że stwierdzenie niezgodności przepisu akt normatywnego z aktem wyższego rzędu musi poprzedzać ustalenie, że przepis ten był od początku sprzeczny z normami prawnymi wyższego rzędu. Z wadliwego aktu prawnego nie wypływa zaś powinność zachowywania się w sposób zgodny z zawartymi w nim nakazami. Pogląd ten w pełni podziela Sąd orzekający w niniejszej sprawie. Mając powyższe na uwadze stwierdzić należy, iż pobrana przez pozwanego od powoda oplata za kartę pojazdu w kwocie przewyższającej 75 złotych stanowiła nienależne świadczenie. Nienależne świadczenie jest szczególnym rodzajem bezpodstawnego wzbogacenia. Mają zatem do niego zastosowanie przepisy dotyczące bezpodstawnego wzbogacenia. Stosownie zaś do treści art. 410 § 2 k.c. świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia. W niniejszej sprawie w chwili spełniania świadczenia przez powoda to jest uiszczenia opłaty za kartę pojazdu w kwocie 500 złotych wprawdzie istniała podstawa prawna tego świadczenia, jednakże następnie, na skutek stwierdzenia przez Trybunał Konstytucyjny jej niezgodności z Konstytucją oraz z przepisami ustawy Prawo o ruchu drogowym, odpadła ona. Zgodnie zaś z powyższymi przepisami zasadą jest zwrot bezpodstawnego wzbogacenia, także wtedy, gdy miało ono postać świadczenia nienależnego. Wobec powyższego stwierdzić należy, iż czynność polegająca na pobraniu od powoda za wydanie karty pojazdu opłaty przewyższającej kwotę 75 złotych, została podjęta na podstawie przepisu niekonstytucyjnego, a zatem pozwany, pobierając nienależne świadczenie, bezpodstawnie wzbogacił się kosztem powoda. Ponadto wskazać należy, iż przepis art. 190 ust. 4 Konstytucji stanowi, że orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego o niezgodności z Konstytucją, umową międzynarodową lub z ustawą aktu normatywnego, na podstawie którego zostało wydane prawomocne orzeczenie sądowe, ostateczna decyzja administracyjna lub rozstrzygnięcie w innych sprawach, stanowi podstawę do wznowienia postępowania, uchylenia decyzji lub innego rozstrzygnięcia na zasadach i w trybie określonych w przepisach właściwych dla danego postępowania. Skoro zatem takie orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego może stanowić podstawę wznowienia prawomocnie zakończonego postępowania, bądź uchylenia decyzji, to tym bardziej orzeczenie takie należy mieć na uwadze, rozstrzygając o zgodności z prawem działań podjętych na podstawie niekonstytucyjnych przepisów w postępowaniu, które dopiero toczy się przed Sądem. Nie można bowiem stawiać w gorszej sytuacji osoby, która przekonana o legalności § 1 ust. 1 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 28 lipca 2003 roku w sprawie wysokości opłat za kartę pojazdu dobrowolnie uiściła przewidzianą w nim opłatę za wydanie karty pojazdu w kwocie 500 złotych. Osoba taka może zatem dochodzić od podmiotu, który pobrał tą opłatę, to jest od powiatu, zwrotu nienależnej części tej opłaty na podstawie przepisów regulujących zwrot nienależnego świadczenia. Mając powyższe na uwadze Sąd zasądził od pozwanego Powiatu Zamojskiego na rzecz powoda kwotę 425 złotych wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia wytoczenia powództwa (to jest od dnia 3 lipca 2007 roku). Podstawą prawną zasądzenia odsetek jest przepis art. 481 § 1 lec., który stanowi, iż wierzyciel może żądać odsetek za opóźnienie, jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego. Stosownie do treści art. 98 § 1 k.p.c. strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty procesu. W niniejszej sprawie koszty te stanowiła opłata od pozwu w kwocie 30 złotych, zaś stroną przegrywającą jest pozwany. W związku z powyższym na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. i art. 108 § 1 k.p.c. Sąd zasądził od pozwanego Powiatu Zamojskiego na rzecz powoda kwotę 30 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu. Z tych względów na podstawie przytoczonych przepisów należało orzec jak w sentencji.
Sygn. akt I Ca 388/07
WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 20 grudnia 2007 r. Sąd Okręgowy w Zamościu I Wydział Cywilny w składzie następującym: Przewodniczący: SSO Teresa Szykuła Sędziowie: SSO Elżbieta Krawczyk SSO Marek Lisiczyński (spr.) Protokolant: st. sekr. Mariola Żukowska po rozpoznaniu w dniu 29 listopada 2007 r. w Zamościu na rozprawie sprawy z powództwa Mariusza T. przeciwko Powiatowi Zamojskiemu o zapłatę na skutek apelacji strony pozwanej od wyroku Sądu Rejonowego w Zamościu z dnia 18 października 2007 r. sygn. akt I C 146/07 oddala apelację.
Sygn. akt I Ca 388/07 UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 18 października 2007 roku Sąd Rejonowy w Zamościu w sprawie o sygnaturze akt I C 146/07 z powództwa przeciwko Powiatowi Zamojskiemu o zapłatę zasądził od pozwanego Powiatu Zamojskiego na rzecz powoda kwotę 425 złotych z odsetkami ustawowymi od dnia 3 lipca 2007 roku do dnia zapłaty oraz zasądził od Powiatu Zamojskiego na rzecz powoda kwotę 30 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu (k. 27 – wyrok). W uzasadnieniu Sąd Rejonowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach: Powód w lipcu 2004 roku uiścił kwotę 500 złotych za wydanie karty pojazdu dla sprowadzonego z zagranicy samochodu marki Honda, zgodnie z obowiązującym wówczas § 1ust. 1 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 28 lipca 2003 roku w sprawie wysokości opłat za kartę pojazdu. Trybunał Konstytucyjny wyrokiem z dnia 17 stycznia 2006 roku w sprawie o sygnaturze akt U 6/04 orzekł, że opłata z tytułu wydania karty pojazdu przekraczająca kwotę 75 złotych jest nienależna jako sprzeczna z prawem o ruchu drogowym i Konstytucją RP. Z uwagi na powyższe powód wystąpił do Starostwa Powiatowego o zwrot kwoty 425 złotych. Od odmownej decyzji odwołał się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego (k. 30 – uzasadnienie). Sąd Rejonowy wskazał, że powyższe fakty nie były pomiędzy stronami sporne. Wydając orzeczenie, Sąd Rejonowy miał na uwadze treść powołanego wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Wskazał, że Trybunał orzekł, że zakwestionowany § 1 ust. 1 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 28 lipca 2003 roku utraci moc obowiązującą od dnia 1 maja 2006 roku. Jednakże w ocenie Sądu Rejonowego nie oznacza to, że orzeczenie Trybunału nie odnosi się do stanów faktycznych zaistniałych przed tą datą, gdyż powyższy przepis był niekonstytucyjny od chwili jego wydania. Natomiast orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego stwierdziło jedynie istnienie niezgodności tego przepisu z Konstytucją i przepisami ustawy prawo o ruchu drogowym. Sąd pierwszej instancji podkreślił także, iż czynności związane z pobieraniem opłaty za kartę pojazdu w kwocie przewyższającej 75 złotych były podejmowane na podstawie niezgodnego z Konstytucją przepisu, zaś orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego miało charakter deklaratoryjny. 10 Sąd Rejonowy zważył, iż czynność polegająca na pobraniu przez pozwanego od powoda opłaty za kartę pojazdu w kwocie przewyższającej 75 złotych została podjęta na podstawie przepisu niekonstytucyjnego, dlatego też pozwany, pobierając nienależne świadczenie, wzbogacił się bezpodstawnie. Opłata za kartę pojazdu uiszczona przez powoda stanowiła dochód budżetu powiatu, dlatego też w ocenie Sądu Rejonowego powód właściwie wskazał jako pozwanego Powiat Zamojski, czyli podmiot, który faktycznie wzbogacił się wskutek czynności podjętej na podstawie niekonstytucyjnego przepisu. Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany Powiat Zamojski. Wyrok Sądu Rejonowego zaskarżył w całości, zarzucając mu: 1. naruszenie prawa materialnego przez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, w szczególności art. 190 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz przepisu art. 410 kodeksu cywilnego poprzez przyjęcie, iż Powiat Zamojski pobrał nienależne świadczenie oraz bezpodstawnie wzbogacił się kosztem powoda; 2. błąd co do istotnych ustaleń faktycznych poczynionych przez sąd; 3. niewyjaśnienie wszystkich istotnych dla sprawy okoliczności, a w szczególności zaś wystąpienia przesłanek bezpodstawnego wzbogacenia się powoda. Wskazując na powyższe, skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu według norm przepisanych (k. 37). Uzasadniając zarzuty apelacyjne skarżący, powołując się na orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego oraz Sądu Najwyższego, wskazał, iż orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego stwierdzające niekonstytucyjność aktu normatywnego oddziałuje jedynie na przyszłość i nie ma zastosowania do sytuacji faktycznych zaistniałych przed dniem jego wejścia w życie (k. 38 – 41). Wskazał również, iż Sąd Rejonowy błędnie przyjął, że pozwany wydał powodowi decyzję o odmowie zwrotu opłaty za kartę pojazdu. Wskazał, że Starosta Zamojski nie miał podstawy prawnej do takiego działania (k. 43). Skarżący podniósł, że opłata za kartę pojazdu uiszczona przez powoda, była świadczeniem należnym i brak jest podstaw do dochodzenia jej zwrotu, czy żądania odszkodowania od pozwanego. W dacie bowiem wniesienia opłaty przez powoda nie był jeszcze wydany wyrok Trybunału Konstytucyjnego i brak było wiedzy, iż pobieranie opłaty na podstawie powszechnie obowiązującego przepisu wyrządza komukolwiek szkodę. „Pozwany oraz powód nie mieli możliwości niestosowania bezprawnego prawa” (k. 44). 11 Pozwany zarzucił procedowaniu Sądu pierwszej instancji pominięcie oceny rzeczywistej i realistycznej sytuacji finansowej powiatu. Wskazał, że powiat, uzyskując opłatę za kartę pojazdu, zużył ją na realizację podstawowych zadań ustawowych. Tym samym nie nastąpił w jakimkolwiek zakresie wzrost majątku Powiatu Zamojskiego. Nie jest on bowiem już wzbogacony, a nie mógł i nie powinien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu świadczenia (k. 44). W odpowiedzi na apelację powód stwierdził, iż w jego ocenie nietrafne są zarzuty pozwanego odnośnie niewydania przez Starostę decyzji w przedmiocie odmowy zwrotu pieniędzy za kartę pojazdu. Wskazał, że faktem jest jedynie, że odmowa taka – z braku podstawy prawnej – nie miała charakteru decyzji administracyjnej. Była natomiast inną czynnością i decyzją w znaczeniu faktycznym. Wskazał też, iż jego zdaniem nie mają znaczenia dla sprawy wywody pozwanego odnośnie prospektywnego skutku wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 17 stycznia 2006 roku. Zgodnie bowiem z uzasadnieniem uchwały Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2007 roku w sprawie III CZP 35/07 dla zasadności powództwa o zwrot opłaty za kartę pojazdu ma zgodność przepisu przewidującego uiszczenie przez kupującego opłaty za kartę pojazdu z prawem wspólnotowym. Przepis ten zaś nie jest zgodny z art. 90, 23 i 25 TWE. Przepisy te zakazują nakładania na towary pochodzące z innych państw wspólnoty między innymi podatków i opłat wewnętrznych wyższych od takich, jakim podlegają te same produkty krajowe. Natomiast nabywcy samochodów zarejestrowanych w Polsce, nieposiadający karty pojazdu, nie muszą w ogóle płacić za ten dokument, gdyż nie muszą go mieć. Powód wskazał też, iż to, że opłata za kartę pojazdu w części przekraczającej 75 złotych ma charakter podatku wynika z uzasadnienia cytowanego wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Nadrzędność zaś prawa wspólnotowego nad prawem krajowym i walor bezpośredniego stosowania przed prawem krajowym wynika z bogatego orzecznictwa ETS. Zasady te powodują zakaz stosowania prawa krajowego sprzecznego z prawem wspólnotowym (k. 51 – 52). Powód podniósł również, że zakwestionowany przepis rozporządzenia przekraczał zakres delegacji ustawowej. Zdaniem powoda oznacza to, że sąd nawet bez wyroku Trybunału Konstytucyjnego powinien odmówić jego stosowania, gdyż sąd podlega jedynie ustawom i Konstytucji, a nie sprzecznym z nimi rozporządzeniom (k. 53). W ocenie powoda chybiony jest także zarzut pozwanego jakoby zużył nienależne świadczenie w taki sposób, że nie jest już wzbogacony. Pozwany nie przedstawił bowiem żadnego dowodu na tę okoliczność (k. 53). Wskazując na powyższe, powód wniósł o oddalenie apelacji. 12 Sąd Okręgowy zważył, co następuje: W ocenie Sądu II instancji należy podzielić zarzut apelacji w zakresie naruszenia zaskarżonym wyrokiem zasady niedziałania wstecz wyroków Trybunału Konstytucyjnego, a więc do stanów faktycznych zaistniałych przed rozstrzygnięciem Trybunału Konstytucyjnego i to w sytuacji, gdy Trybunał określił w swoim wyroku termin utraty mocy obowiązującej niekonstytucyjnego przepisu prawa. Określenie tego terminu przez Trybunał nie ma charakteru technicznego, lecz powoduje powstanie nowego stanu prawnego polegającego na utracie mocy obowiązującej niekonstytucyjnego przepisu prawa. W wyroku z dnia 17 stycznia 2006 roku sygn. akt U 6/04 Trybunał Konstytucyjny orzekł, iż § 1ust. 1 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 28 lipca 2003 roku w sprawie wysokości opłat za kartę pojazdu w zakresie w jakim jest niezgodny z art. 77 ust. 4 pkt 2 ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz z art. 92 ust. 1 i art. 217 Konstytucji traci moc obowiązującą z dniem 1 maja 2006 roku. Od tej daty zatem orzeczenie Trybunału wywiera skutki prawne, to jest ma zastosowanie do stanów faktycznych zaistniałych po 1 maja 2006 roku. Zarówno Sąd Najwyższy, jak i Trybunał Konstytucyjny wielokrotnie, niezmiennie prezentowały stanowisko, zgodnie z którym odroczenie mocy obowiązującej przepisu przez Trybunał Konstytucyjny wyraża jednoznacznie myśl o prospektywnym działaniu takiego orzeczenia. Z mocy art. 190 pkt 3 Konstytucji Trybunał Konstytucyjny posiada kompetencję do określenia momentu utraty mocy obowiązującej aktu normatywnego. W takim więc wypadku przepis uznany za niekonstytucyjny pozostaje nadal w systemie prawnym, aż do chwili upływu terminu określonego przez Trybunał. Oznacza to, że do czasu utraty mocy obowiązującej określonego przepisu, sądy i inne organy powinny stosować ten przepis. Okoliczność powyższa jednak nie może skutkować zmiany zaskarżonego wyroku, gdyż rozstrzygnięcie Sądu I instancji jest słuszne z innych motywów aniżeli te, które legły u jego podstaw. Mianowicie decydująca jest w sprawie okoliczność, że Trybunał Konstytucyjny w uzasadnieniu przedmiotowego wyroku z dnia 17 stycznia 2006 roku sygn. akt U 6/04 przyjął, iż niekonstytucyjny § 1ust. 1 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 28 lipca 2003 roku w sprawie wysokości opłat za kartę pojazdu, określający opłatę za kartę pojazdu w kwocie 500 złotych – w zakresie jej zawyżenia został wydany poza granicami upoważnienia ustawowego zawartego w art. 77 ust. 4 pkt 2 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Tym samym Trybunał uznał, ze kwestionowany przepis jest niezgodny z art. 92 ust. 1 Konstytucji, który nakazuje wydawanie rozporządzeń w celu wykonania ustaw i wyklucza przejmowanie przez organ wydający rozporządzenie uprawnień ustawodawcy. Organ wydający rozporządzenie nie 13 jest bowiem umocowany do działania poza granicami upoważnienia, dla realizacji założeń w ustawie przemilczanych. Wykonujący upoważnienie do wydania rozporządzenia nie może przypisywać ustawodawcy oczekiwań dotyczących treści tego aktu, jeżeli oczekiwania te nie zostały wyraźnie wskazane w ustawie. Nadto Trybunał Konstytucyjny wielokrotnie podkreślał, że rozporządzenie może być wydane wyłącznie na podstawie wyraźnego, a więc nie opartego tylko na domniemaniu lub na wykładni celowościowej, szczegółowego upoważnienia ustawy, w granicach tego upoważnienia i w celu wykonania ustawy. W tym kontekście należy przyjąć tezę, iż w sytuacji stanowienia prawa przez organ władzy wykonawczej z przekroczeniem umocowania zawartego w ustawie, tak stanowione prawo nie wiąże przy orzekaniu Sądu powszechnego. Podnieść należy, iż w świetle art. 178 Konstytucji sędzia podlega Konstytucji i ustawom. Zatem, gdy akt prawny rangi niższej – podustawowej – jest nie tylko niezgodny z Konstytucją, ale i wydany poza delegacją ustawy – Sąd powszechny jest władny niestosować takiego aktu, przy czym w konkretnym stanie faktycznym sprawy – również w odniesieniu do opłaty za kartę pojazdu pobranej w okresie formalnego obowiązywania przedmiotowego § 1ust. 1 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 28 lipca 2003 roku w sprawie wysokości opłat za kartę pojazdu – przed stwierdzeniem jego niekonstytucyjności przez Trybunał Konstytucyjny. Dopuszczalność kognicji Sądu powszechnego w powyższym zakresie przyjmuje judykatura – zarówno Sąd Najwyższy jak i Naczelny Sąd Administracyjny. W tym miejscu wskazać należy między innymi na stanowiska zawarte w: wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 23 lutego 2006 roku, sygn. akt II OSK 1403/05, w którym stwierdził, że sąd może odmówić zastosowania przepisu rozporządzenia niezgodnego z Konstytucją, również w okresie odroczenia mocy obowiązującej tego przepisu orzeczonej wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego oraz w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 2003 roku, sygn. akt III RN 33/02 (opubl. OSNP 2004/7/111), w którym wyraził pogląd, że Sąd może w konkretnej sprawie pominąć normę prawną aktu podustawowego niezgodnego z Konstytucją i wydać rozstrzygnięcie wyłącznie na podstawie Konstytucji i ustawy. W uzasadnieniu powyższego wyroku Sąd Najwyższy wskazał, że zgodnie z art. 178 ust. 1 Konstytucji RP, sędziowie w sprawowaniu wymiaru sprawiedliwości są związani tylko Konstytucją oraz ustawami. Oznacza to, że w sytuacji, gdy sąd orzekający w konkretnej sprawie podnosi zarzut niezgodności podustawowego aktu normatywnego (np. rozporządzenia) z Konstytucją, to w konsekwencji może on w tej sprawie (ad casum) samodzielnie zdecydować o pominięciu określonej normy prawnej (norm) tego aktu 14 podustawowego przy podejmowaniu swego rozstrzygnięcia, które w takim wypadku wydaje wyłącznie na podstawie przepisów Konstytucji i ustawy. Podnosi się również w doktrynie, iż na gruncie przepisu art. 178 ust. 1 konstytucji można bronić tezy, iż w sytuacji, gdy akt normatywny niższego rzędu niż ustawa, co do którego powstałaby wątpliwość, czy jest zgodny z konstytucją, miałby być przedmiotem konkretnego indywidualnego aktu stosowania prawa, organ stosujący prawo mógłby odmówić uznania tego aktu normatywnego za podstawę rozstrzygania z uwagi na jego niekonstytucyjność i zaniechać wystąpienia z pytaniem prawnym do TK (tak Wojciech Kręcisz w „Przegląd Sejmowy” 2002/5/134). Nadto wskazuje się, iż Sąd ma obowiązek prowadzenia badania zgodności z Konstytucją i ustawami aktów niższego rzędu i zgodnie z art. 178 Konstytucji może odmówić zastosowania przepisu niższego rzędu, jeżeli stwierdzi jego niezgodność z wymienionymi aktami. Rozstrzygnięcie takie nie ma skutku właściwego orzeczeniom Trybunału Konstytucyjnego. Sąd może także, gdy uzna to za celowe, wystąpić w tej sprawie z pytaniem prawnym do Trybunału Konstytucyjnego (tak Tadeusz Kuczyński w „Orzecznictwo Sądów Polskich” 2001/4/57) Sąd Okręgowy orzekający w niniejszej sprawie w pełni podziela powyższe poglądy orzecznictwa i doktryny, zgodnie z którymi sąd powszechny posiada uprawnienie do odmowy zastosowania niekonstytucyjnego aktu podustawowego i to zarówno od chwili jego trwałego obalenia na mocy orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego (kiedy uprawnienie to staje się obowiązkiem) jak i przed orzeczeniem Trybunału o niekonstytucyjności rozporządzenia. W ocenie Sądu Okręgowego chybiony jest zarzut apelacji, iż pozwany Powiat Zamojski nie wzbogacił się kosztem powoda. W tym zakresie należy w pełni podzielić stanowisko i argumentację Sądu I instancji, który do ustalonego przez siebie stanu faktycznego zastosował przepisy kodeksu cywilnego o bezpodstawnym wzbogaceniu. Wbrew twierdzeniom apelanta Sąd Rejonowy dokonał prawidłowej wykładni i właściwie zastosował przepis art. 410 k.c. Nie może budzić wątpliwości, iż powód spełnił na rzecz pozwanego nienależne świadczenie pieniężne w kwocie 425 złotych. Nie jest trafny zarzut skarżącego, iż obowiązkiem Sądu I instancji było „rozpatrzenie rzeczywistej i realistycznej oceny sytuacji finansowej powiatu”. Nie można także podzielić jego argumentacji co do tego, iż uiszczenie opłaty za kartę pojazdu w kwocie zawyżonej nie spowodowało wzrostu majątku Powiatu Zamojskiego, gdyż Powiat zużył tę opłatę na realizację podstawowych zadań ustawowych. Istotne zaś są wskazane przez Sąd Rejonowy okoliczności, to jest fakt uiszczenia opłaty za kartę pojazdu w kwocie zawyżonej, nienależne 15 pobranie opłaty w takiej wysokości (gdyż podstawa świadczenia odpadła) oraz wzbogacenie się pozwanego kosztem powoda. W tym miejscu wskazać należy, iż Trybunał Konstytucyjny w uzasadnieniu przedmiotowego wyroku z dnia 17 stycznia 2006 roku uznał, że kwestionowane podwyższenie opłaty miało na celu zapewnienie powiatom dodatkowych źródeł dochodów przeznaczonych na wykonywanie innych zadań. Nie sposób również podzielić argumentacji pozwanego, powołującego się na treść art. 409 k.c., iż nie ma on obowiązku zwrotu uzyskanej korzyści, gdyż korzyść uzyskaną zużył w taki sposób, że nie jest już wzbogacony. Stosownie bowiem do treści tego przepisu in fine obowiązek zwrotu uzyskanej korzyści istnieje, jeżeli wyzbywający się jej powinien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu. Pozwany zaś winien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu kwoty pobieranej z tytułu opłaty za kartę pojazdu w sytuacji, gdy pobierana opłata przewyższała faktyczne koszty wydania takiej karty pojazdu, to jest kwotę 75 złotych. Nie jest także trafny zarzut skarżącego jakoby Sąd I instancji dopuścił się błędu co do istotnych ustaleń faktycznych. Na marginesie jedynie wskazać należy, iż bezprzedmiotowy okazał się argument powoda, iż przepis § 1 ust. 1 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 28 lipca 2003 roku w sprawie wysokości opłat za kartę pojazdu określający wysokość opłaty na kwotę 500 złotych był niezgodny z prawem unijnym. Skoro bowiem zagadnienie niezgodności powyższego przepisu podustawowego z prawem zostało rozstrzygnięte na gruncie prawa krajowego, nie ma potrzeby odwoływania się do prawa wspólnotowego, które ewentualnie miałyby takie same skutki przy rozstrzygnięciu sprawy. Podnieść przy tym należy, iż Sąd drugiej instancji nie ma kompetencji do ustalania niezgodności prawa krajowego z prawem unijnym. W wypadku powzięcia wątpliwości co do zgodności prawa krajowego z prawem unijnym musiałby wystąpić do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym. Zatem ewentualne procedowanie Sądu w tym zakresie prowadziłoby jedynie do niepotrzebnej przewlekłości postępowania. Mając powyższe na względzie, stwierdzić należy, iż orzeczenie Sądu I instancji z innych motywów odpowiada prawu i dlatego stosownie do treści art. 385 k.p.c. apelację pozwanego należało oddalić. 16
jak widac masa latania i sterta papierów mimo tego zaleta tej drogi jest odzyskanie kasy co do grosza + ok 300zł odsetek
ostatnia drogą na odzyskanie kasy jest Firma podobna jak w linku na poczatku tematu z tym że oni biorą 125zl opłaty na czysto masz 300zł ale nie ruszasz sie z domu z tego co wiem cała akcja trwa do 6miesiecy
|