Niezależne forum mieszkańców Kwidzyna i nie tylko :-)

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Zwrot za książkę pojazdu 425zł - ważne
PostNapisane: 30 sierpnia 2011, o 20:53 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 grudnia 2010, o 18:48
Posty: 9
Płeć: Mężczyzna
A więc tak...
Nasze Państewko dostało nakaz, że każdemu pierwszemu właścicielowi auta zarejestrowanego do ok. kwietnia 2006 (dokładnie nie wiem, może być kilka miesięcy później), który się zgłosi do Wydziału Komunikacji i napisze krótki wniosek o zwrot nadpłaty ma tą kasę oddać.
W skrócie...
Kupiłeś auto z zagranicy, zapłaciłeś za kartę pojazdu 500zł? - idziesz, podajesz nr rejestracyjny, pytasz czy Ci się należy...
Jeśli tak - piszesz wniosek - po tygodniu masz przelew na konto 425zł (różnica między 500zł co kiedyś zapłaciłeś a tym co jest teraz, czyli 75zł.

To nie żaden kit, nie rozgłaszają tego nigdzie bo Starostwa stracą mnóstwo kasy...

bądz po przez firmę http://www.kartapojazdu.net.pl/



Właściwą drogą do odzyskania zawyżonych opłat za karty pojazdów powinno być skierowanie do starosty powiatowego (wydziału komunikacji) wniosku o wznowienie postępowania w przedmiocie rejestracji. Po pierwsze Trybunał nie zawarł w swoim wyroku rozstrzygnięcia, iż skutki orzeczenia zostały w jakikolwiek sposób ograniczone w czasie i odnoszą się wyłącznie do zdarzeń przyszłych. Trybunał orzekł wyłącznie, iż utrata mocy obowiązującej zakwestionowanego rozporządzenia nastąpi z dniem 1 maja 2006 r. – a to ze względu na konieczność uniknięcia pustki prawnej, jaka nastąpiłaby w razie natychmiastowego wyeliminowania wadliwego aktu. TK nie skorzystał w tym przypadku z możliwości ograniczenia efektów swojego wyroku do zdarzeń przyszłych, co czynił nierzadko w przeszłości, wprost zamieszczając stosowne sformułowania w sentencji. Po drugie, w mojej ocenie mylne jest powoływanie się na przepisy Ordynacji podatkowej i odsyłanie osób, które uiściły opłatę 500 zł za wydanie karty pojazdu, do określonego w tej ustawie trybu stwierdzenia nadpłaty. Wynika to z tego, że opłata za wydanie karty pojazdu stanowi dochód własny powiatu, a jednocześnie nie jest ustalana ani określana przez organy podatkowe. Do tego rodzaju opłat nie mają zastosowania przepisy Ordynacji podatkowej, co wynika z art. 2 par. 1 i par. 2 tej ustawy. Jest to swoją drogą logiczne, bowiem jedyną sankcją za nieuiszczenie opłaty za kartę pojazdu będzie odmowa zarejestrowania pojazdu. Organ rejestrujący nie skorzysta tu z żadnego z przewidzianych Ordynacją podatkową środków motywujących do uiszczenia właściwej kwoty. Zgadzam się natomiast, iż zgodnie z prawem oraz orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego pobrane na podstawie przepisów uznanych za niezgodne z konstytucją kwoty powinny zostać zwrócone. Pytanie tylko jakie to prawo? Podstawa prawna Oczywiście w pierwszym rzędzie zastosowanie znajdzie tu Konstytucja RP, która w art. 190 ust. 4 ogólnie wskazuje, iż orzeczenie Trybunału takie jak zapadłe w sprawie karty pojazdu stanowi podstawę do wznowienia postępowania, uchylenia decyzji lub innego rozstrzygnięcia na zasadach i w trybie określonych w przepisach właściwych dla danego postępowania. Konkretnym postępowaniem, w toku którego pobiera się opłatę za wydanie karty pojazdu jest postępowanie administracyjne w przedmiocie rejestracji pojazdu. Wniosek taki wynika m. in. z przepisów ustawy Prawo o ruchu drogowym, a dokładnie z jej art. 77 ust. 3. Bez zapłacenia opłaty za kartę pojazdu nie dojdzie do wydania decyzji ostatecznej o zarejestrowaniu pojazdu, bowiem jedną z przesłanek tego orzeczenia jest każdorazowo pobranie kwoty określonej w przepisach niższego rzędu. W znajdującym tu zastosowanie kodeksie postępowania administracyjnego właściwym trybem usuwania skutków stosowania niekonstytucyjnych przepisów jest wyłącznie wznowienie postępowania w oparciu o art. 145a. Bez wątpienia, Trybunał Konstytucyjny orzekł o niezgodności z przepisami wyższego rzędu rozporządzenia, na podstawie którego między innymi została wydana decyzja. WAŻNE Zgodnie z prawem oraz orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego, pobrane na podstawie przepisów uznanych za niezgodne z konstytucją kwoty powinny zostać zwrócone, w tym również te zawyżone opłaty za kartę pojazdu. Wznowienie postępowania Z tego względu osoby zainteresowane powinny skierować do starosty powiatowego (wydziału komunikacji), gdzie rejestrowano pojazd, wniosek o wznowienie postępowania w przedmiocie rejestracji, żądając uchylenia dotychczasowej i wydania nowej decyzji o zarejestrowaniu, nakazującej zwrot kwoty uiszczonej za kartę pojazdu bez podstawy prawnej. Oczywiście należy dołączyć znaczek opłaty skarbowej za 5 zł. Nie wchodząc w szczegółowe dywagacje uważam, iż zwrotowi podlegać powinna kwota 425 zł, czyli różnica między opłatą niekonstytucyjną a opłatą w aktualnej wysokości. Istotna uwaga – zgodnie z art. 145a par. 2 k.p.a. o wznowienie można wystąpić maksymalnie w terminie jednego miesiąca od dnia wejścia w życie wyroku Trybunału Konstytucyjnego, czyli do godz. 24.00 dnia 1 czerwca 2006 r. Po tym czasie organy administracji będą odmawiać wznowienia postępowania. Liczyć się trzeba z tym, iż organy I instancji (czyli starości powiatowi) mogą odmówić wszczęcia postępowania z uwagi na opisane niżej wytyczne Ministerstwa Transportu i Budownictwa. W takiej sytuacji konieczne będzie odwołanie do organu II instancji (samorządowego kolegium odwoławczego), a w dalszej perspektywie rozstrzygnięcie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Z takimi przypadkami mamy już do czynienia. Z drugiej jednak strony niektóre wydziały komunikacji uwzględniają wnioski i na żądanie zainteresowanych wznawiają postępowania. WAŻNE W kodeksie postępowania administracyjnego właściwym trybem usuwania skutków stosowania niekonstytucyjnych przepisów jest wyłącznie wznowienie postępowania w oparciu o art. 145a. Odpowiedzialność za szkodę Osobną kwestią jest przyszłe budowanie odpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa za informacje umieszczone na stronach internetowych Ministerstwa Transportu i Budownictwa, stwierdzające, że w przypadku wniosków o zwrot pobranej opłaty za wydanie karty pojazdu, uznanej przez wnioskującego za zawyżoną, nie ma zastosowania administracyjny tryb ich rozpatrzenia. Rozpatrywanie takich spraw może być prowadzone w drodze postępowań przed sądami powszechnymi. Stanowisko to jest błędne, bowiem postępowania przed sądami powszechnymi dotyczą wyłącznie spraw cywilnych, czyli opartych – ogólnie rzecz ujmując – na zasadzie równorzędności podmiotów i ekwiwalentności świadczeń (kryterium materialne) lub też przekazanych sądom powszechnym na podstawie wyraźnego przepisu prawa (kryterium formalne) Żądanie zwrotu zawyżonej opłaty administracyjnej na skutek orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego nie ma charakteru sprawy cywilnej, czy to w znaczeniu materialnym, czy też formalnym. Czym innym jest natomiast kwestia roszczeń odszkodowawczych za działanie bezprawne, polegające na zawyżeniu opłat w rozporządzeniu zakwestionowanym przez Trybunał. Problem w tym, że szkoda (nieuzyskanie różnicy między opłatą zawyżoną a prawidłową) powstanie nie bezpośrednio na skutek działania przedstawicieli państwa, ale na skutek zaniechania wszczęcia przez osobę zainteresowaną stosownego, opisanego wyżej, postępowania przewidzianego w k.p.a. W mojej ocenie osoby, które zasugerują się informacją podawaną przez ministerstwo, narażają się na odrzucenie ich pozwów w oparciu o art. 199 par. 1 pkt 1 k.p.c. – czyli z uwagi na niedopuszczalność drogi sądowej. Wówczas niestety będzie już za późno na złożenie wniosku o wznowienie postępowania administracyjnego – co może nastąpić do dnia 1 czerwca 2006 roku. Osobnego rozważenia wymaga kwestia, czy osoby takie będą jednak mogły żądać naprawienia szkody wywołanej mylną informacją zamieszczoną na stronach internetowych ministerstwa. Jednak jest to już temat wymagający osobnego rozważenia.

sciągnięte z neta


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Zwrot za książkę pojazdu 425zł - ważne
PostNapisane: 30 sierpnia 2011, o 21:00 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 marca 2006, o 12:48
Posty: 13853
Lokalizacja: Kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
Faktycznie nie rozgłaszają tego nigdzie, bo to było w 2009 roku.
Z tym krótkim wnioskiem to chyba też nie jest tak do końca.

Odzyskiwałeś nadpłacone 425 zł ? Napisz jak to wyglądało.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Zwrot za książkę pojazdu 425zł - ważne
PostNapisane: 30 sierpnia 2011, o 21:02 
Offline

Dołączył(a): 30 stycznia 2009, o 14:48
Posty: 26
Lokalizacja: Kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
no i o to chodzi ... skrobia kasę z biednych posiadaczy samochodów to teraz odwet... ale to i tak kropla w morzu na złodzieja.... biedny polak uzbiera albo weźmie kredyt to urzędy tak go zrobią na szaro że przerzuca się na rower.... po prostu polska zniechęca do kupowania nowych aut albo bardzo młodych... zostały tylko rzęchy z Niemiec itp

_________________
BMW- lewy pas p***a w GAZZZZZ


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Zwrot za książkę pojazdu 425zł - ważne
PostNapisane: 31 sierpnia 2011, o 11:16 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 grudnia 2010, o 18:48
Posty: 9
Płeć: Mężczyzna
Witam jeszcze nie odzyskałem (z powodu braku czasu taka praca) dopiero sie przymierzam , ale popuscić im nie popuszcze bo jak ja zalegam w jakims urzędzie 2zł to chcą mnie wsadzić do więzienia a jak oni zalegaja 425zł to cicho SZA!!! banda złodzieji
po przeczytaniu kilku For internetowych z podobnymi tematami
sprawa wygląda tak w 80% urzedów odsylaja pismo z odmową pomieważ twierdza że owszem mozna było dochodzic swoich praw ale do 1 miesiaca po zmianie ustawy ALE KTO O TYM WIEDZIAŁ ?? pewnie tylko ci z urzędu...

po otrzymaniu pisma z odmową pozostaje droga sądowa I instanci i potem II



Sygn. akt I C 146/07

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 października 2007 roku

Sąd Rejonowy w Zamościu I Wydział Cywilny
w składzie następującym:
Przewodniczący: Sędzia SR Jacek Zalewski
Protokolant: apl. sąd. Katarzyna Dawid
po rozpoznaniu w dniu 11 października 2007 roku w Zamościu
na rozprawie sprawy
z powództwa Mariusza T.
przeciwko Powiatowi Zamojskiemu
o zapłatę

I. zasądza od pozwanego Powiatu Zamojskiego na rzecz powoda Mariusza T. kwotę 425
zł (czterysta dwadzieścia pięć złotych) z odsetkami ustawowymi od dnia 3 lipca 2007
roku do dnia zapłaty;

II. zasądza od pozwanego Powiatu Zamojskiego na rzecz powoda Mariusza T. kwotę 30
zł (trzydzieści złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu.
Sygn. akt I C 146/07

UZASADNIENIE
Pozwem wniesionym w dniu 3 lipca 2007 roku powód domagał się zasądzenia na jego rzecz
od Powiatu Ziemskiego Zamość, reprezentowanego przez Starostę Zamojskiego, kwoty 425,00
złotych z ustawowymi odsetkami od dnia złożenia pozwu oraz zasądzenia kosztów procesu według
norm ustawowo przepisanych (k. 1 - pozew).
W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że w lipcu 2004 roku wpłacił kwotę 500,00 złotych
tytułem opłaty za kartę pojazdu. Natomiast zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z dnia 17
stycznia 2006 roku, sygn. akt U 6/04, wpłata przekraczająca kwotę 75,00 złotych była nienależna jako
sprzeczna z prawem o ruchu drogowym i Konstytucją. Powód podniósł, że pozwany odmówił mu
zwrotu nadpłaty (k. 1 - uzasadnienie pozwu).
W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o jego odrzucenie oraz o zasądzenie od powoda
kosztów postępowania według norm przepisowych (k. 11 - odpowiedź na pozew).
Uzasadniając swoje stanowisko, pozwany wskazał, iż uiszczenie opłaty za kartę pojazdu przez
powoda nie jest źródłem stosunków cywilno - prawnych łączących powoda z pozwanym, a jest ono
czynnością materialno - techniczną. Podniósł, że organ samorządowy pobierając tą opłatę, dokonuje
czynności z zakresu administracji publicznej, która to czynność wynika wprost z przepisów prawa.
Pozwany wskazał także, iż do rozpoznania tej sprawy nie jest właściwy sąd powszechny. Według
pozwanego w przedmiotowej sprawie droga sądowa jest niedopuszczalna i dlatego zgodnie z art. 199
§ 1 pkt 1 k.p.c. pozew powinien zostać odrzucony (k. 11 - 12 - uzasadnienie odpowiedzi na pozew).
W piśmie procesowym z dnia 9 października 2007 roku pozwany Powiat Zamojski podniósł,
że pobrał on od powoda opłatę za wydanie karty pojazdu na podstawie rozporządzenia Ministra
Infrastruktury z dnia 28 lipca 2003 roku w sprawie wysokości opłat za kartę pojazdu (Dz. U. Nr 137,
poz. 1310 ze zm.). Zgodnie zaś z § 1 tego rozporządzenia za wydanie karty pojazdu przy pierwszej
rejestracji pobierana jest opłata w wysokości 500 złotych. Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia
17 stycznia 2006 roku stwierdził, że przepis ten jest niezgodny z Konstytucją. Wyrok Trybunału
wszedł w życie 1 maja 2006 roku. Pozwany podniósł, że norma prawna uznana za niekonstytucyjną
zostaje włączona do systemu norm prawa obowiązującego, z tych względów orzeczenie o
niekonstytucyjności normy prawnej wywołuje skutek na przyszłość. Skoro powód uiścił opłatę w
okresie obowiązywania wymienionego rozporządzenia, a przed orzeczeniem Trybunału, zdaniem
pozwanego jego żądanie jest bezzasadne. Nadto pozwany wskazał, że w sprawie pozwanym nie
powinien być Powiat Zamojski, ale Skarb Państwa, ponieważ rozporządzenie, na podstawie którego
powód uiścił opłatę zostało wydane przez ministra właściwego do spraw transportu (k. 20 - 21 - pismo
pozwanego).
Sąd Rejonowy ustalił, co następuje:
W lipcu 2004 roku powód zarejestrował w Starostwie Powiatowym w Zamościu sprowadzony
z zagranicy samochód marki Honda. Za wydanie karty pojazdu zgodnie z obowiązującymi wówczas §
1 ust. 1 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 28 lipca 2003 roku w sprawie wysokości opłat
za kartę pojazdu zapłacił 500 złotych. Wyrokiem z dnia 17 stycznia 2006 roku w sprawie o
sygnaturze akt U 6/04 Trybunał Konstytucyjny orzekł, że opłata z tytułu wydania karty pojazdu
przekraczająca kwotę 75 złotych jest nienależna jako sprzeczna z prawem o ruchu drogowym i
Konstytucją. Powód wystąpił do Starostwa o zwrot kwoty 425 złotych. Od odmownej decyzji zaś
odwoływał się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, wyczerpując drogę administracyjną
dochodzenia swego roszczenia (k. 25 - zeznania powoda; fakt niesporny).
Wyżej ustalony przez Sąd stan faktyczny nie był pomiędzy stronami sporny. Sporne były
jedynie kwestie prawne, dotyczące legitymacji biernej oraz zastosowania w przedmiotowej sprawie
wyroku Trybunału Konstytucyjnego stwierdzającego niekonstytucyjność przepisu, na podstawie
którego powód uiścił opłatę za kartę pojazdu.
Sąd Rejonowy zważył, co następuje:
Roszczenie powoda o zapłatę kwoty 425 złotych jest zasadne.
Na wstępie wskazać należy, iż podniesiony w odpowiedzi na pozew przez pozwanego Powiat
Zamojski zarzut niedopuszczalności drogi sądowej w niniejszej sprawie jest niezasadny. Zgodnie
bowiem z uchwałą Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2007 roku w sprawie o sygnaturze akt III CZP
35/07 dopuszczalna jest droga sądowa dla dochodzenia roszczenia o zapłatę, którego podstawę
stanowi nienależne pobranie opłaty za wydanie karty pojazdu, określonej w § 1 ust. 1 rozporządzenia
Ministra Infrastruktury z dnia 28 lipca 2003 roku w sprawie wysokości opłat za kartę pojazdu (opubl.
LEX nr 258519). Powyższy pogląd podziela Sąd Rejonowy orzekający w niniejszej sprawie.
Zważywszy na powyższe postanowieniem, wydanym na rozprawie w dniu 14 sierpnia 2007
roku, Sąd odmówił odrzucenia pozwu (k. 18 - postanowienie).
Nietrafny jest również zarzut pozwanego, zgłoszony w piśmie procesowym z dnia 9
października 2007 roku, iż to nie Powiat Zamojski, ale Skarb Państwa powinien być pozwanym w
sprawie. Wskazać należy bowiem, iż stosownie do treści art. 5 pkt l ustawy z dnia 13 listopada 2003
roku o dochodach jednostek samorządu terytorialnego (Dz.U. z 2003 roku, Nr 203, poz. 1966)
źródłami dochodów własnych powiatu są wpływy z opłat stanowiących dochody powiatu,
uiszczanych na podstawie odrębnych przepisów. Opłatami, które wpływają na rachunek budżetu
powiatu, są zaś bez wątpienia tzw. opłaty komunikacyjne, regulowane ustawą z dnia 20 czerwca 1997
roku Prawo o ruchu drogowym, a więc także i opłata za wydanie karty pojazdu (w: E. Ruśkowski, J.
Salachna, Ustawa o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Komentarz, Dom Wydawniczy
ABC, 2004).
Wobec powyższego stwierdzić należy, iż opłata z tytułu wydania karty pojazdu uiszczona
przez powoda stanowiła dochód budżetu powiatu. W niniejszej sprawie, to jest w sprawie o zapłatę,
nie jest istotne, jaki organ wydał niekonstytucyjny przepis prawny, na podstawie którego nastąpiło
wzbogacenie innego podmiotu. Istotne jest zaś, jaki podmiot faktycznie wzbogacił się wskutek
czynności podjętej na podstawie tego niekonstytucyjnego przepisu. Podmiotem tym zaś był w
przedmiotowej sprawie Powiat Zamojski.
W tym miejscu wskazać należy, iż wyrokiem z dnia 17 stycznia 2006 roku w sprawie o
sygnaturze akt U 6/04 Trybunał Konstytucyjny orzekł, że opłata z tytułu wydania karty pojazdu
przekraczająca kwotę 75 złotych jest nienależna jako sprzeczna z prawem o ruchu drogowym i
Konstytucją. Trybunał Konstytucyjny, uwzględniając wniosek przedstawicieli Ministra Transportu i
Budownictwa, uznał za niezbędne odroczenie terminu utraty mocy obowiązującej zakwestionowanego
przepisu do dnia l maja 2006 roku celem umożliwienia wprowadzenia do tego czasu - bez
pozbawiania powiatów odpłatności za ich czynności nowej regulacji, zgodnej z postanowieniami
Konstytucji.
W uzasadnieniu powyższego orzeczenia Trybunał wskazał, że opłata ustalona w § ust. 1
kwestionowanego rozporządzenia stanowi nie tylko zwrot kosztów wyprodukowania karty oraz
kosztów jej dystrybucji - co było intencją ustawodawcy - ale także pozaustawową daninę publiczną na
pokrycie kosztów innych czynności organów administracji. Taka zaś regulacja jest naruszeniem
zasady wyłączności ustawowej przy stanowieniu danin publicznych (art. 217 Konstytucji). Trybunał
wskazał, że opłata charakteryzuje się cechami podobnymi do podatku, z tym że w przeciwieństwie do
podatków, jest świadczeniem ekwiwalentnym. Cechą charakterystyczną odróżniającą opłatę od
podatku jest jednak jej odpłatność (podatek jest świadczeniem nieodpłatnym), tzn. że w zamian za
opłatę podmiot ją uiszczający ma prawo żądać usługi, towaru lub działania ze strony organu
publicznego. Opłaty pobierane są bowiem w związku z wyraźnie wskazanymi usługami i
czynnościami organów państwowych lub samorządowych, dokonywanymi w interesie konkretnych
podmiotów. Stanowią zatem swoistą zapłatę za uzyskanie zindywidualizowanego świadczenia
oferowanego przez podmiot prawa publicznego. W klasycznej postaci opłaty odznaczają się pełną
ekwiwalentnością. Oznacza to, że wartość świadczenia administracyjnego odpowiada wysokości
pobranej opłaty, co odróżnia je od podatków i innych danin publicznych. Opłaty publiczne pobierane
są zawsze w związku z określonym, konkretnym działaniem organów państwa (samorządu
terytorialnego).
Trybunał Konstytucyjny podniósł, iż w jego przekonaniu podwyższenie opłaty za wydanie
karty pojazdu do wysokości 500 zł, niepozostające w związku z kosztami świadczonej usługi, jest
sprzeczne z art. 217 Konstytucji. Takie rozwiązanie oznacza uregulowanie przez organ wydający akt
wykonawczy materii zastrzeżonej do regulacji ustawowej. Opłata ta, w części wynikającej z jej
podwyższenia stanowi bowiem nową daninę publiczną, co narusza postanowienia art. 217
Konstytucji, zgodnie z którym tego rodzaju daniny mogą być nakładane tylko ustawą. § l ust. 1
rozporządzenia jest niezgodny z art. 217 Konstytucji, gdyż ustanowiona w nim opłata stanowi - ze
względu na niewspółmierność do rzeczywistych kosztów świadczonej usługi - daninę publiczną o
charakterze podatkowym.
W uzasadnieniu powołanego wyroku Trybunał Konstytucyjny wskazał także, iż § 1 ust. 1
rozporządzenia Ministra Infrastruktury ("Za wydanie karty pojazdu przy pierwszej rejestracji pojazdu
na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej organ rejestrujący pobiera opłatę w wysokości 500 zł") jest
niezgodny z art. 77 ust. 4 pkt 2 prawa o ruchu drogowym ("określi, w drodze rozporządzenia,
wysokość opłat za kartę pojazdu") i z ust. 5 wymienionej ustawy ("W rozporządzeniu, o którym mowa
w ust. 4, należy uwzględnić znaczenie tych dokumentów dla rejestracji pojazdu oraz wysokość
kosztów związanych z drukiem i dystrybucją kart pojazdów"). Niezgodność niniejszego
rozporządzenia z ustawą polega na tym, że przez zawyżenie wysokości opłaty wykracza ono poza
zakres upoważnienia zawartego w ustawie. Organ wydający rozporządzenie nie jest umocowany do
działania poza granicami upoważnienia, dla realizacji założeń w ustawie przemilczanych.
Wykonujący upoważnienie do wydania rozporządzenia nie może przypisywać ustawodawcy
oczekiwań dotyczących treści tego aktu, jeżeli oczekiwania te nie zostały wyraźnie wskazane w
ustawie. Kwestionowany przez Rzecznika Praw Obywatelskich § 1 ust. 1 rozporządzenia pozostaje
zatem w sprzeczności z art. 77 ust. 4 pkt 2 i ust. 5 prawa o ruchu drogowym, gdyż niezgodnie ze
wskazanymi tam wytycznymi w postaci nakazu uwzględnienia rzeczywistego znaczenia karty pojazdu
dla rejestracji pojazdu oraz kosztów związanych z drukiem i dystrybucją karty ustala opłatę,
uwzględniając dodatkowo koszty innych zadań administracji publicznej, których ustawodawca nie
przewiduje Trybunał Konstytucyjny podniósł, że tym samym kwestionowany przepis jest niezgodny z
art. 92 ust. 1 Konstytucji, który nakazuje wydawanie rozporządzeń w celu wykonania ustaw i
wyklucza przejmowanie przez organ wydający rozporządzenie uprawnień ustawodawcy. Trybunał
Konstytucyjny wielokrotnie podkreślał, że rozporządzenie może być wydane wyłącznie na podstawie
wyraźnego, a więc nie opartego tylko na domniemaniu lub na wykładni celowościowej,
szczegółowego upoważnienia ustawy, w granicach tego upoważnienia i w celu wykonania ustawy.
Stosownie do treści art. 190 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej orzeczenia Trybunału
Konstytucyjnego mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne. Ustęp 3 tego artykułu stanowi,
że orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego wchodzi w życie z dniem ogłoszenia, jednak Trybunał
Konstytucyjny może określić inny termin utraty mocy obowiązującej aktu normatywnego. Termin ten
nie może przekroczyć osiemnastu miesięcy, gdy chodzi o ustawę, a gdy chodzi o inny akt normatywny
- dwunastu miesięcy. W przypadku orzeczeń, które wiążą się z nakładami finansowymi nie
przewidzianymi w ustawie budżetowej, Trybunał Konstytucyjny określa termin utraty mocy
obowiązującej aktu normatywnego po zapoznaniu się z opinią Rady Ministrów.
W cytowanym wyżej wyroku Trybunał Konstytucyjny orzekł, iż zakwestionowany przepis
rozporządzenia utraci moc obowiązującą od dnia 1 maja 2006 roku. Nie oznacza to jednak wbrew
twierdzeniom pozwanego, że orzeczenie Trybunału nie odnosi się do stanów faktycznych zaistniałych
przed tą datą. Podnieść należy bowiem, iż § 1 ust. 1 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 28
lipca 2003 roku w sprawie wysokości opłat za kartę pojazdu niekonstytucyjny był od chwili jego
wydania. Natomiast orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego stwierdziło jedynie istnienie niezgodności
tego przepisu z Konstytucją i przepisami ustawy prawo o ruchu drogowym i uchyliło ten przepis z
dniem 1 maja 2006 roku. Jednakże podkreślić należy, iż czynności związane z pobieraniem opłaty za
kartę pojazdu w kwocie przewyższającej 75 złotych były podejmowane na podstawie niezgodnego z
Konstytucją przepisu. Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego miało charakter deklaratoryjny to jest
stwierdziło jedynie istnienie tej niezgodności.
Nadto wskazać należy, iż w uchwale z dnia 4 grudnia 1987 roku w sprawie o sygn. akt III
CZP 70/87 Sąd Najwyższy stwierdził, że opłaty z tytułu kosztów eksploatacji oraz remontów domów
wielomieszkaniowych zarządzanych przez państwowe jednostki organizacyjne, pobrane - na mocy §
30 ust. 1 pkt 1 i § 31 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 16 września 1985 roku w sprawie
szczegółowych zasad i trybu oddawania w użytkowanie wieczyste gruntów i sprzedaży nieruchomości
państwowych, kosztów i rozliczeń z tym związanych oraz zarządzania sprzedanymi nieruchomościami
(Dz. U. Nr 47, poz. 239; zm.: Dz. U. z 1986 r. Nr 3, poz. 17) - od właścicieli w tych domach za czas
od dnia 1 stycznia 1986 roku do dnia 17 marca 1987 roku, podlegają zwrotowi na ich rzecz stosownie
do przepisów o nienależnym świadczeniu (art. 410-411 k.c.); zwrotu opłat zasądzonych
prawomocnym orzeczeniem sądowym można dochodzić w trybie określonym wart. 28 ust. 1 ustawy z
dnia 29 kwietnia 1985 roku o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 22, poz. 98) (opubl. OSNC
1988/6/82). Powyższa uchwała odnosi się wprawdzie do przepisów innego aktu normatywnego niż w
niniejszej sprawie i zapadła na gruncie przepisów Konstytucji i ustawy o Trybunale Konstytucyjnym,
które obecnie już nie obowiązują, jednakże w ocenie Sądu jest ona także aktualna w obecnie
obowiązującym stanie prawnym.
W uzasadnieniu powyższej uchwały Sąd Najwyższy wskazał, że stwierdzenie niezgodności
przepisu akt normatywnego z aktem wyższego rzędu musi poprzedzać ustalenie, że przepis ten był od
początku sprzeczny z normami prawnymi wyższego rzędu. Z wadliwego aktu prawnego nie wypływa
zaś powinność zachowywania się w sposób zgodny z zawartymi w nim nakazami. Pogląd ten w pełni
podziela Sąd orzekający w niniejszej sprawie.
Mając powyższe na uwadze stwierdzić należy, iż pobrana przez pozwanego od powoda oplata
za kartę pojazdu w kwocie przewyższającej 75 złotych stanowiła nienależne świadczenie.
Nienależne świadczenie jest szczególnym rodzajem bezpodstawnego wzbogacenia. Mają
zatem do niego zastosowanie przepisy dotyczące bezpodstawnego wzbogacenia. Stosownie zaś do
treści art. 410 § 2 k.c. świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle
zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa
świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność
prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia.
W niniejszej sprawie w chwili spełniania świadczenia przez powoda to jest uiszczenia opłaty
za kartę pojazdu w kwocie 500 złotych wprawdzie istniała podstawa prawna tego świadczenia,
jednakże następnie, na skutek stwierdzenia przez Trybunał Konstytucyjny jej niezgodności z
Konstytucją oraz z przepisami ustawy Prawo o ruchu drogowym, odpadła ona. Zgodnie zaś z
powyższymi przepisami zasadą jest zwrot bezpodstawnego wzbogacenia, także wtedy, gdy miało ono
postać świadczenia nienależnego.
Wobec powyższego stwierdzić należy, iż czynność polegająca na pobraniu od powoda za
wydanie karty pojazdu opłaty przewyższającej kwotę 75 złotych, została podjęta na podstawie
przepisu niekonstytucyjnego, a zatem pozwany, pobierając nienależne świadczenie, bezpodstawnie
wzbogacił się kosztem powoda.
Ponadto wskazać należy, iż przepis art. 190 ust. 4 Konstytucji stanowi, że orzeczenie
Trybunału Konstytucyjnego o niezgodności z Konstytucją, umową międzynarodową lub z ustawą aktu
normatywnego, na podstawie którego zostało wydane prawomocne orzeczenie sądowe, ostateczna
decyzja administracyjna lub rozstrzygnięcie w innych sprawach, stanowi podstawę do wznowienia
postępowania, uchylenia decyzji lub innego rozstrzygnięcia na zasadach i w trybie określonych w
przepisach właściwych dla danego postępowania. Skoro zatem takie orzeczenie Trybunału
Konstytucyjnego może stanowić podstawę wznowienia prawomocnie zakończonego postępowania,
bądź uchylenia decyzji, to tym bardziej orzeczenie takie należy mieć na uwadze, rozstrzygając o
zgodności z prawem działań podjętych na podstawie niekonstytucyjnych przepisów w postępowaniu,
które dopiero toczy się przed Sądem. Nie można bowiem stawiać w gorszej sytuacji osoby, która
przekonana o legalności § 1 ust. 1 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 28 lipca 2003 roku w
sprawie wysokości opłat za kartę pojazdu dobrowolnie uiściła przewidzianą w nim opłatę za wydanie
karty pojazdu w kwocie 500 złotych. Osoba taka może zatem dochodzić od podmiotu, który pobrał tą
opłatę, to jest od powiatu, zwrotu nienależnej części tej opłaty na podstawie przepisów regulujących
zwrot nienależnego świadczenia.
Mając powyższe na uwadze Sąd zasądził od pozwanego Powiatu Zamojskiego na rzecz
powoda kwotę 425 złotych wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia wytoczenia powództwa
(to jest od dnia 3 lipca 2007 roku). Podstawą prawną zasądzenia odsetek jest przepis art. 481 § 1 lec.,
który stanowi, iż wierzyciel może żądać odsetek za opóźnienie, jeżeli dłużnik opóźnia się ze
spełnieniem świadczenia pieniężnego.
Stosownie do treści art. 98 § 1 k.p.c. strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić
przeciwnikowi na jego żądanie koszty procesu. W niniejszej sprawie koszty te stanowiła opłata od
pozwu w kwocie 30 złotych, zaś stroną przegrywającą jest pozwany. W związku z powyższym na
podstawie art. 98 § 1 k.p.c. i art. 108 § 1 k.p.c. Sąd zasądził od pozwanego Powiatu Zamojskiego na
rzecz powoda kwotę 30 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.
Z tych względów na podstawie przytoczonych przepisów należało orzec jak w sentencji.

Sygn. akt I Ca 388/07

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 grudnia 2007 r.
Sąd Okręgowy w Zamościu I Wydział Cywilny w
składzie następującym:
Przewodniczący: SSO Teresa Szykuła
Sędziowie: SSO Elżbieta Krawczyk
SSO Marek Lisiczyński (spr.)
Protokolant: st. sekr. Mariola Żukowska
po rozpoznaniu w dniu 29 listopada 2007 r. w Zamościu na
rozprawie sprawy
z powództwa Mariusza T.
przeciwko Powiatowi Zamojskiemu
o zapłatę
na skutek apelacji strony pozwanej
od wyroku Sądu Rejonowego w Zamościu
z dnia 18 października 2007 r. sygn. akt I C 146/07
oddala apelację.

Sygn. akt I Ca 388/07
UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 18 października 2007 roku Sąd Rejonowy w Zamościu w sprawie o
sygnaturze akt I C 146/07 z powództwa przeciwko Powiatowi Zamojskiemu o zapłatę
zasądził od pozwanego Powiatu Zamojskiego na rzecz powoda kwotę 425 złotych z
odsetkami ustawowymi od dnia 3 lipca 2007 roku do dnia zapłaty oraz zasądził od Powiatu
Zamojskiego na rzecz powoda kwotę 30 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu (k. 27 –
wyrok).
W uzasadnieniu Sąd Rejonowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących
ustaleniach:
Powód w lipcu 2004 roku uiścił kwotę 500 złotych za wydanie karty pojazdu dla
sprowadzonego z zagranicy samochodu marki Honda, zgodnie z obowiązującym wówczas §
1ust. 1 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 28 lipca 2003 roku w sprawie wysokości
opłat za kartę pojazdu.
Trybunał Konstytucyjny wyrokiem z dnia 17 stycznia 2006 roku w sprawie o
sygnaturze akt U 6/04 orzekł, że opłata z tytułu wydania karty pojazdu przekraczająca kwotę
75 złotych jest nienależna jako sprzeczna z prawem o ruchu drogowym i Konstytucją RP.
Z uwagi na powyższe powód wystąpił do Starostwa Powiatowego o zwrot kwoty 425
złotych. Od odmownej decyzji odwołał się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego (k.
30 – uzasadnienie).
Sąd Rejonowy wskazał, że powyższe fakty nie były pomiędzy stronami sporne.
Wydając orzeczenie, Sąd Rejonowy miał na uwadze treść powołanego wyroku
Trybunału Konstytucyjnego. Wskazał, że Trybunał orzekł, że zakwestionowany § 1 ust. 1
rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 28 lipca 2003 roku utraci moc obowiązującą od
dnia 1 maja 2006 roku. Jednakże w ocenie Sądu Rejonowego nie oznacza to, że orzeczenie
Trybunału nie odnosi się do stanów faktycznych zaistniałych przed tą datą, gdyż powyższy
przepis był niekonstytucyjny od chwili jego wydania. Natomiast orzeczenie Trybunału
Konstytucyjnego stwierdziło jedynie istnienie niezgodności tego przepisu z Konstytucją i
przepisami ustawy prawo o ruchu drogowym. Sąd pierwszej instancji podkreślił także, iż
czynności związane z pobieraniem opłaty za kartę pojazdu w kwocie przewyższającej 75
złotych były podejmowane na podstawie niezgodnego z Konstytucją przepisu, zaś orzeczenie
Trybunału Konstytucyjnego miało charakter deklaratoryjny.
10
Sąd Rejonowy zważył, iż czynność polegająca na pobraniu przez pozwanego od
powoda opłaty za kartę pojazdu w kwocie przewyższającej 75 złotych została podjęta na
podstawie przepisu niekonstytucyjnego, dlatego też pozwany, pobierając nienależne
świadczenie, wzbogacił się bezpodstawnie.
Opłata za kartę pojazdu uiszczona przez powoda stanowiła dochód budżetu powiatu,
dlatego też w ocenie Sądu Rejonowego powód właściwie wskazał jako pozwanego Powiat
Zamojski, czyli podmiot, który faktycznie wzbogacił się wskutek czynności podjętej na
podstawie niekonstytucyjnego przepisu.
Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany Powiat Zamojski. Wyrok Sądu
Rejonowego zaskarżył w całości, zarzucając mu:
1. naruszenie prawa materialnego przez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, w
szczególności art. 190 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz przepisu art. 410
kodeksu cywilnego poprzez przyjęcie, iż Powiat Zamojski pobrał nienależne
świadczenie oraz bezpodstawnie wzbogacił się kosztem powoda;
2. błąd co do istotnych ustaleń faktycznych poczynionych przez sąd;
3. niewyjaśnienie wszystkich istotnych dla sprawy okoliczności, a w szczególności zaś
wystąpienia przesłanek bezpodstawnego wzbogacenia się powoda.
Wskazując na powyższe, skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i
oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu
według norm przepisanych (k. 37).
Uzasadniając zarzuty apelacyjne skarżący, powołując się na orzeczenia Trybunału
Konstytucyjnego oraz Sądu Najwyższego, wskazał, iż orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego
stwierdzające niekonstytucyjność aktu normatywnego oddziałuje jedynie na przyszłość i nie
ma zastosowania do sytuacji faktycznych zaistniałych przed dniem jego wejścia w życie (k.
38 – 41). Wskazał również, iż Sąd Rejonowy błędnie przyjął, że pozwany wydał powodowi
decyzję o odmowie zwrotu opłaty za kartę pojazdu. Wskazał, że Starosta Zamojski nie miał
podstawy prawnej do takiego działania (k. 43).
Skarżący podniósł, że opłata za kartę pojazdu uiszczona przez powoda, była
świadczeniem należnym i brak jest podstaw do dochodzenia jej zwrotu, czy żądania
odszkodowania od pozwanego. W dacie bowiem wniesienia opłaty przez powoda nie był
jeszcze wydany wyrok Trybunału Konstytucyjnego i brak było wiedzy, iż pobieranie opłaty
na podstawie powszechnie obowiązującego przepisu wyrządza komukolwiek szkodę.
„Pozwany oraz powód nie mieli możliwości niestosowania bezprawnego prawa” (k. 44).
11
Pozwany zarzucił procedowaniu Sądu pierwszej instancji pominięcie oceny
rzeczywistej i realistycznej sytuacji finansowej powiatu. Wskazał, że powiat, uzyskując opłatę
za kartę pojazdu, zużył ją na realizację podstawowych zadań ustawowych. Tym samym nie
nastąpił w jakimkolwiek zakresie wzrost majątku Powiatu Zamojskiego. Nie jest on bowiem
już wzbogacony, a nie mógł i nie powinien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu świadczenia
(k. 44).
W odpowiedzi na apelację powód stwierdził, iż w jego ocenie nietrafne są zarzuty
pozwanego odnośnie niewydania przez Starostę decyzji w przedmiocie odmowy zwrotu
pieniędzy za kartę pojazdu. Wskazał, że faktem jest jedynie, że odmowa taka – z braku
podstawy prawnej – nie miała charakteru decyzji administracyjnej. Była natomiast inną
czynnością i decyzją w znaczeniu faktycznym. Wskazał też, iż jego zdaniem nie mają
znaczenia dla sprawy wywody pozwanego odnośnie prospektywnego skutku wyroku
Trybunału Konstytucyjnego z dnia 17 stycznia 2006 roku. Zgodnie bowiem z uzasadnieniem
uchwały Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2007 roku w sprawie III CZP 35/07 dla
zasadności powództwa o zwrot opłaty za kartę pojazdu ma zgodność przepisu przewidującego
uiszczenie przez kupującego opłaty za kartę pojazdu z prawem wspólnotowym. Przepis ten
zaś nie jest zgodny z art. 90, 23 i 25 TWE. Przepisy te zakazują nakładania na towary
pochodzące z innych państw wspólnoty między innymi podatków i opłat wewnętrznych
wyższych od takich, jakim podlegają te same produkty krajowe. Natomiast nabywcy
samochodów zarejestrowanych w Polsce, nieposiadający karty pojazdu, nie muszą w ogóle
płacić za ten dokument, gdyż nie muszą go mieć. Powód wskazał też, iż to, że opłata za kartę
pojazdu w części przekraczającej 75 złotych ma charakter podatku wynika z uzasadnienia
cytowanego wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Nadrzędność zaś prawa wspólnotowego
nad prawem krajowym i walor bezpośredniego stosowania przed prawem krajowym wynika z
bogatego orzecznictwa ETS. Zasady te powodują zakaz stosowania prawa krajowego
sprzecznego z prawem wspólnotowym (k. 51 – 52).
Powód podniósł również, że zakwestionowany przepis rozporządzenia przekraczał
zakres delegacji ustawowej. Zdaniem powoda oznacza to, że sąd nawet bez wyroku
Trybunału Konstytucyjnego powinien odmówić jego stosowania, gdyż sąd podlega jedynie
ustawom i Konstytucji, a nie sprzecznym z nimi rozporządzeniom (k. 53).
W ocenie powoda chybiony jest także zarzut pozwanego jakoby zużył nienależne
świadczenie w taki sposób, że nie jest już wzbogacony. Pozwany nie przedstawił bowiem
żadnego dowodu na tę okoliczność (k. 53).
Wskazując na powyższe, powód wniósł o oddalenie apelacji.
12
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
W ocenie Sądu II instancji należy podzielić zarzut apelacji w zakresie naruszenia
zaskarżonym wyrokiem zasady niedziałania wstecz wyroków Trybunału Konstytucyjnego, a
więc do stanów faktycznych zaistniałych przed rozstrzygnięciem Trybunału Konstytucyjnego
i to w sytuacji, gdy Trybunał określił w swoim wyroku termin utraty mocy obowiązującej
niekonstytucyjnego przepisu prawa. Określenie tego terminu przez Trybunał nie ma
charakteru technicznego, lecz powoduje powstanie nowego stanu prawnego polegającego na
utracie mocy obowiązującej niekonstytucyjnego przepisu prawa.
W wyroku z dnia 17 stycznia 2006 roku sygn. akt U 6/04 Trybunał Konstytucyjny
orzekł, iż § 1ust. 1 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 28 lipca 2003 roku w
sprawie wysokości opłat za kartę pojazdu w zakresie w jakim jest niezgodny z art. 77 ust. 4
pkt 2 ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz z art. 92 ust. 1 i art. 217 Konstytucji traci moc
obowiązującą z dniem 1 maja 2006 roku. Od tej daty zatem orzeczenie Trybunału wywiera
skutki prawne, to jest ma zastosowanie do stanów faktycznych zaistniałych po 1 maja 2006
roku.
Zarówno Sąd Najwyższy, jak i Trybunał Konstytucyjny wielokrotnie, niezmiennie
prezentowały stanowisko, zgodnie z którym odroczenie mocy obowiązującej przepisu przez
Trybunał Konstytucyjny wyraża jednoznacznie myśl o prospektywnym działaniu takiego
orzeczenia. Z mocy art. 190 pkt 3 Konstytucji Trybunał Konstytucyjny posiada kompetencję
do określenia momentu utraty mocy obowiązującej aktu normatywnego. W takim więc
wypadku przepis uznany za niekonstytucyjny pozostaje nadal w systemie prawnym, aż do
chwili upływu terminu określonego przez Trybunał. Oznacza to, że do czasu utraty mocy
obowiązującej określonego przepisu, sądy i inne organy powinny stosować ten przepis.
Okoliczność powyższa jednak nie może skutkować zmiany zaskarżonego wyroku,
gdyż rozstrzygnięcie Sądu I instancji jest słuszne z innych motywów aniżeli te, które legły u
jego podstaw. Mianowicie decydująca jest w sprawie okoliczność, że Trybunał Konstytucyjny
w uzasadnieniu przedmiotowego wyroku z dnia 17 stycznia 2006 roku sygn. akt U 6/04
przyjął, iż niekonstytucyjny § 1ust. 1 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 28 lipca
2003 roku w sprawie wysokości opłat za kartę pojazdu, określający opłatę za kartę pojazdu w
kwocie 500 złotych – w zakresie jej zawyżenia został wydany poza granicami upoważnienia
ustawowego zawartego w art. 77 ust. 4 pkt 2 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Tym samym
Trybunał uznał, ze kwestionowany przepis jest niezgodny z art. 92 ust. 1 Konstytucji, który
nakazuje wydawanie rozporządzeń w celu wykonania ustaw i wyklucza przejmowanie przez
organ wydający rozporządzenie uprawnień ustawodawcy. Organ wydający rozporządzenie nie
13
jest bowiem umocowany do działania poza granicami upoważnienia, dla realizacji założeń w
ustawie przemilczanych. Wykonujący upoważnienie do wydania rozporządzenia nie może
przypisywać ustawodawcy oczekiwań dotyczących treści tego aktu, jeżeli oczekiwania te nie
zostały wyraźnie wskazane w ustawie. Nadto Trybunał Konstytucyjny wielokrotnie
podkreślał, że rozporządzenie może być wydane wyłącznie na podstawie wyraźnego, a więc
nie opartego tylko na domniemaniu lub na wykładni celowościowej, szczegółowego
upoważnienia ustawy, w granicach tego upoważnienia i w celu wykonania ustawy.
W tym kontekście należy przyjąć tezę, iż w sytuacji stanowienia prawa przez organ
władzy wykonawczej z przekroczeniem umocowania zawartego w ustawie, tak stanowione
prawo nie wiąże przy orzekaniu Sądu powszechnego.
Podnieść należy, iż w świetle art. 178 Konstytucji sędzia podlega Konstytucji i
ustawom. Zatem, gdy akt prawny rangi niższej – podustawowej – jest nie tylko niezgodny z
Konstytucją, ale i wydany poza delegacją ustawy – Sąd powszechny jest władny niestosować
takiego aktu, przy czym w konkretnym stanie faktycznym sprawy – również w odniesieniu do
opłaty za kartę pojazdu pobranej w okresie formalnego obowiązywania przedmiotowego §
1ust. 1 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 28 lipca 2003 roku w sprawie wysokości
opłat za kartę pojazdu – przed stwierdzeniem jego niekonstytucyjności przez Trybunał
Konstytucyjny.
Dopuszczalność kognicji Sądu powszechnego w powyższym zakresie przyjmuje
judykatura – zarówno Sąd Najwyższy jak i Naczelny Sąd Administracyjny.
W tym miejscu wskazać należy między innymi na stanowiska zawarte w: wyroku
Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 23 lutego 2006 roku, sygn. akt II OSK 1403/05,
w którym stwierdził, że sąd może odmówić zastosowania przepisu rozporządzenia
niezgodnego z Konstytucją, również w okresie odroczenia mocy obowiązującej tego przepisu
orzeczonej wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego oraz w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 7
marca 2003 roku, sygn. akt III RN 33/02 (opubl. OSNP 2004/7/111), w którym wyraził
pogląd, że Sąd może w konkretnej sprawie pominąć normę prawną aktu podustawowego
niezgodnego z Konstytucją i wydać rozstrzygnięcie wyłącznie na podstawie Konstytucji i
ustawy. W uzasadnieniu powyższego wyroku Sąd Najwyższy wskazał, że zgodnie z art. 178
ust. 1 Konstytucji RP, sędziowie w sprawowaniu wymiaru sprawiedliwości są związani tylko
Konstytucją oraz ustawami. Oznacza to, że w sytuacji, gdy sąd orzekający w konkretnej
sprawie podnosi zarzut niezgodności podustawowego aktu normatywnego (np.
rozporządzenia) z Konstytucją, to w konsekwencji może on w tej sprawie (ad casum)
samodzielnie zdecydować o pominięciu określonej normy prawnej (norm) tego aktu
14
podustawowego przy podejmowaniu swego rozstrzygnięcia, które w takim wypadku wydaje
wyłącznie na podstawie przepisów Konstytucji i ustawy.
Podnosi się również w doktrynie, iż na gruncie przepisu art. 178 ust. 1 konstytucji
można bronić tezy, iż w sytuacji, gdy akt normatywny niższego rzędu niż ustawa, co do
którego powstałaby wątpliwość, czy jest zgodny z konstytucją, miałby być przedmiotem
konkretnego indywidualnego aktu stosowania prawa, organ stosujący prawo mógłby
odmówić uznania tego aktu normatywnego za podstawę rozstrzygania z uwagi na jego
niekonstytucyjność i zaniechać wystąpienia z pytaniem prawnym do TK (tak Wojciech
Kręcisz w „Przegląd Sejmowy” 2002/5/134). Nadto wskazuje się, iż Sąd ma obowiązek
prowadzenia badania zgodności z Konstytucją i ustawami aktów niższego rzędu i zgodnie z
art. 178 Konstytucji może odmówić zastosowania przepisu niższego rzędu, jeżeli stwierdzi
jego niezgodność z wymienionymi aktami. Rozstrzygnięcie takie nie ma skutku właściwego
orzeczeniom Trybunału Konstytucyjnego. Sąd może także, gdy uzna to za celowe, wystąpić w
tej sprawie z pytaniem prawnym do Trybunału Konstytucyjnego (tak Tadeusz Kuczyński w
„Orzecznictwo Sądów Polskich” 2001/4/57)
Sąd Okręgowy orzekający w niniejszej sprawie w pełni podziela powyższe poglądy
orzecznictwa i doktryny, zgodnie z którymi sąd powszechny posiada uprawnienie do odmowy
zastosowania niekonstytucyjnego aktu podustawowego i to zarówno od chwili jego trwałego
obalenia na mocy orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego (kiedy uprawnienie to staje się
obowiązkiem) jak i przed orzeczeniem Trybunału o niekonstytucyjności rozporządzenia.
W ocenie Sądu Okręgowego chybiony jest zarzut apelacji, iż pozwany Powiat
Zamojski nie wzbogacił się kosztem powoda. W tym zakresie należy w pełni podzielić
stanowisko i argumentację Sądu I instancji, który do ustalonego przez siebie stanu
faktycznego zastosował przepisy kodeksu cywilnego o bezpodstawnym wzbogaceniu. Wbrew
twierdzeniom apelanta Sąd Rejonowy dokonał prawidłowej wykładni i właściwie zastosował
przepis art. 410 k.c. Nie może budzić wątpliwości, iż powód spełnił na rzecz pozwanego
nienależne świadczenie pieniężne w kwocie 425 złotych.
Nie jest trafny zarzut skarżącego, iż obowiązkiem Sądu I instancji było „rozpatrzenie
rzeczywistej i realistycznej oceny sytuacji finansowej powiatu”. Nie można także podzielić
jego argumentacji co do tego, iż uiszczenie opłaty za kartę pojazdu w kwocie zawyżonej nie
spowodowało wzrostu majątku Powiatu Zamojskiego, gdyż Powiat zużył tę opłatę na
realizację podstawowych zadań ustawowych. Istotne zaś są wskazane przez Sąd Rejonowy
okoliczności, to jest fakt uiszczenia opłaty za kartę pojazdu w kwocie zawyżonej, nienależne
15
pobranie opłaty w takiej wysokości (gdyż podstawa świadczenia odpadła) oraz wzbogacenie
się pozwanego kosztem powoda.
W tym miejscu wskazać należy, iż Trybunał Konstytucyjny w uzasadnieniu
przedmiotowego wyroku z dnia 17 stycznia 2006 roku uznał, że kwestionowane
podwyższenie opłaty miało na celu zapewnienie powiatom dodatkowych źródeł dochodów
przeznaczonych na wykonywanie innych zadań.
Nie sposób również podzielić argumentacji pozwanego, powołującego się na treść art.
409 k.c., iż nie ma on obowiązku zwrotu uzyskanej korzyści, gdyż korzyść uzyskaną zużył w
taki sposób, że nie jest już wzbogacony. Stosownie bowiem do treści tego przepisu in fine
obowiązek zwrotu uzyskanej korzyści istnieje, jeżeli wyzbywający się jej powinien był liczyć
się z obowiązkiem zwrotu. Pozwany zaś winien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu kwoty
pobieranej z tytułu opłaty za kartę pojazdu w sytuacji, gdy pobierana opłata przewyższała
faktyczne koszty wydania takiej karty pojazdu, to jest kwotę 75 złotych.
Nie jest także trafny zarzut skarżącego jakoby Sąd I instancji dopuścił się błędu co do
istotnych ustaleń faktycznych.
Na marginesie jedynie wskazać należy, iż bezprzedmiotowy okazał się argument
powoda, iż przepis § 1 ust. 1 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 28 lipca 2003 roku
w sprawie wysokości opłat za kartę pojazdu określający wysokość opłaty na kwotę 500
złotych był niezgodny z prawem unijnym. Skoro bowiem zagadnienie niezgodności
powyższego przepisu podustawowego z prawem zostało rozstrzygnięte na gruncie prawa
krajowego, nie ma potrzeby odwoływania się do prawa wspólnotowego, które ewentualnie
miałyby takie same skutki przy rozstrzygnięciu sprawy. Podnieść przy tym należy, iż Sąd
drugiej instancji nie ma kompetencji do ustalania niezgodności prawa krajowego z prawem
unijnym. W wypadku powzięcia wątpliwości co do zgodności prawa krajowego z prawem
unijnym musiałby wystąpić do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości o wydanie
orzeczenia w trybie prejudycjalnym. Zatem ewentualne procedowanie Sądu w tym zakresie
prowadziłoby jedynie do niepotrzebnej przewlekłości postępowania.
Mając powyższe na względzie, stwierdzić należy, iż orzeczenie Sądu I instancji z
innych motywów odpowiada prawu i dlatego stosownie do treści art. 385 k.p.c. apelację
pozwanego należało oddalić.
16

jak widac masa latania i sterta papierów mimo tego zaleta tej drogi jest odzyskanie kasy co do grosza + ok 300zł odsetek

ostatnia drogą na odzyskanie kasy jest Firma podobna jak w linku na poczatku tematu
z tym że oni biorą 125zl opłaty na czysto masz 300zł ale nie ruszasz sie z domu z tego co wiem cała akcja trwa do 6miesiecy


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Zwrot za książkę pojazdu 425zł - ważne
PostNapisane: 31 sierpnia 2011, o 14:18 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 czerwca 2010, o 13:29
Posty: 892
Lokalizacja: kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
Jest juz sporo o tym w necie.
Ja wlasnie zlozylem pismo w wydziale komunikacji ile w owym czasie aut zarejestrowalem i zaplacilem 500zl za karte pojazdu (napewno 2, a nie pamietam czy nie 3 albo 4). Oczywiscie samochody juz sprzedane wiec nie mam jak sprawdzic u siebie, ale urzad laski nie robi, musza podac. Zaraz potem wystosuje pismo o zwrot.
Oczywiscie jak znam zycie starostwo sie wypnie, pozostanie droga sadowa. Tez mi to odpowiada, bo oprocz tego odstetki ustawowe wyniosa nastepne kilkaset zl. Jakistam burmistrz z lubuskiego (nie pamietam jakie miasto ale slynace z handlarzy samochodow) po procesach odwolywal sie do nastepnych instancji, dotarlo do samej gory i przegrywal kazda sprawe. W koncu odpuscil i kazal wyplacac pieniadze od razu kazdemu, kto sie zwroci. Zobaczymy, czy u nas tez tak bedzie.
Swoja droga na nasz wydzial komunikacji z kilku powodow mam takie uczulenie, ze z mila checia z nimi powojuje. Dla przykladu - tylko w naszym starostwie, jezeli sprowadzisz pojazd z zagranicy, jadac na pierwszy przeglad musisz miec probne blachy o ile nie masz zagranicznych. Zrobione jest to oczywiscie po to, zeby wydoic z petentow pare dodatkowych zlotych za wydanie tablic. Szkoda, ze przy tej okazji trzeba urzad kolejny raz odwiedzic i odstac swoje w kolejce.
Wczoraj jak bylem zaniesc pismo z 6 stanowisk zalatwiajacych rejestracje czynne byly 2, w holu czekalo z 10 osob.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Zwrot za książkę pojazdu 425zł - ważne
PostNapisane: 2 września 2011, o 07:37 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 grudnia 2010, o 18:48
Posty: 9
Płeć: Mężczyzna
kapec napisał(a):
z 6 stanowisk zalatwiajacych rejestracje czynne byly 2, w holu czekalo z 10 osob.



czyli standard


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Zwrot za książkę pojazdu 425zł - ważne
PostNapisane: 2 września 2011, o 15:21 
Offline

Dołączył(a): 2 września 2011, o 14:51
Posty: 9
Płeć: Kobieta
Ostatnio to o tych zwrotach pisali w Rzeczpospolitej. Gminy oczywiście robią trudności w oddawaniu, choć chętnie brały pieniądze. Taki przepływ jednokierunkowy.

12 sierpnia 2011 rzeczpospolita

"Osoby, które zapłaciły 500 zł za kartę pojazdu na podstawie przepisu, który uznano za niekonstytucyjny, mogą odzyskać nadpłatę"
http://www.rp.pl/artykul/700654.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Zwrot za książkę pojazdu 425zł - ważne
PostNapisane: 7 października 2011, o 12:12 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 czerwca 2010, o 13:29
Posty: 892
Lokalizacja: kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
No i tyłek :(
Wlasnie dostalem pismo ze starostwa. Odmowa zwrotu ze wzgledu na przedawnienie sprawy. Sprawdzili, ze w tym czasie prowadzilem dzialalnosc gospodarcza (czego po prostu nie skojarzylem bo bylo to pare lat temu) i odmowili wyplaty, gdzyz dla przedsiebiorcow sprawa przedawnia sie po 3 latach. Co prawda samochody zarejestrowane byly na mnie prywatnie i byly osobowe (wiec nie odliczalem vatu od paliwa itd) ale wrzucalem w koszta utrzymanie i kilometrowke. Nie ma sensu dalsza walka bo jak na moje urzad ma racje, choc oczywiscie skonsultuje to jeszcze z prawnikiem.
Takze zanim ktos sie uda po ta kase do starosty proponuje spojrzec w papiery, czy przypadkiem w tym czasie nie prowadzil dzialalnosci.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Zwrot za książkę pojazdu 425zł - ważne
PostNapisane: 7 października 2011, o 13:26 
Offline

Dołączył(a): 21 maja 2007, o 20:40
Posty: 3718
Lokalizacja: Kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
kapec napisał(a):
Takze zanim ktos sie uda po ta kase do starosty proponuje spojrzec w papiery, czy przypadkiem w tym czasie nie prowadzil dzialalnosci.


Albo na przykład byli w tym czasie bezrobotnymi, albo byli kawalerami-pannami, albo byli bezdzietni, albo nie posiadali psa ,ani kota, albo byli innych orientacji seksualnych, itd...itd...
Bo to też może być powodem nie wypłacenia kasy przez Starostwo.
Jak się chce to się powód znajdzie ;) :P

_________________
Z fal ta najgorzej huczy,
co się ma rozbić na piasku.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Zwrot za książkę pojazdu 425zł - ważne
PostNapisane: 7 października 2011, o 13:34 
Offline
Przyjaciel forum

Dołączył(a): 20 czerwca 2007, o 06:05
Posty: 2430
Lokalizacja: Kwidzyn
Płeć: Nie wybrano
Cytuj:
Albo na przykład byli w tym czasie bezrobotnymi, albo byli kawalerami-pannami, albo byli bezdzietni, albo nie posiadali psa ,ani kota, albo byli innych orientacji seksualnych, itd...itd...

Podstawę prawną możesz wskazać?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Zwrot za książkę pojazdu 425zł - ważne
PostNapisane: 7 października 2011, o 13:50 
Offline

Dołączył(a): 21 maja 2007, o 20:40
Posty: 3718
Lokalizacja: Kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
reflexes napisał(a):
Cytuj:
Podstawę prawną możesz wskazać?


U nas w kraju, jest jeszcze coś takiego jak interpretacja, prawa, przepisu prawnego,podstawy prawnej itd..
Jak komu pasuje. Przepis swoje a interpretacja swoje. :grinka:

I wszystko można podciągnąć, pod wszystko.
Trzeba tylko to odpowiednio zinterpretować. ;)
Ile razy spotykamy się z czyś takim: że to samo prawo, ten sam przepis a w rożnych gminach i w różnych województwach, różnie egzekwowany. :sad:
Nawet niekiedy sądy miały problem z interpretacją prawną. ;) :grinka:

_________________
Z fal ta najgorzej huczy,
co się ma rozbić na piasku.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Zwrot za książkę pojazdu 425zł - ważne
PostNapisane: 7 października 2011, o 13:56 
Offline
Przyjaciel forum

Dołączył(a): 20 czerwca 2007, o 06:05
Posty: 2430
Lokalizacja: Kwidzyn
Płeć: Nie wybrano
Wszystko się zgadza, nie zmienia to faktu, że zawsze trzeba podać konkretną ustawę, a nawet artykuł z której się coś zinterpretowało.
Myślałem, że masz coś w tej konkretnej sprawie do powiedzenia dlatego pytam skąd pochodzą Twoje interpretacje. ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Zwrot za książkę pojazdu 425zł - ważne
PostNapisane: 3 stycznia 2012, o 08:03 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 grudnia 2010, o 18:48
Posty: 9
Płeć: Mężczyzna
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Zwrot za książkę pojazdu 425zł - ważne
PostNapisane: 11 lipca 2012, o 22:47 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 czerwca 2010, o 13:29
Posty: 892
Lokalizacja: kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
Odkopuje.
Postanowilem jednak powalczyc. W zasadzie wyslalem na pole walki firme, zajmujaca sie odzyskiwaniem tych pieniedzy. Co prawda firma zamiast 425zl daje 300 ale zawsze to cos. Oczywiscie ta kase daje dopiero, jak ja od starosty wyciagnie.
No i dzis wlasnie bylem wezwany na rozprawe. Sad oczywiscie przyznal mi racje i kazal pieniadze wyplacic. Wyrok nieprawomocny wiec starostwo moze sie odwolac ale mam nadzieje, ze pojda po rozum do glowy, bo przegrywaja juz wszystkie starostwa w calym kraju.
Cierpliwie czekam na kase.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Zwrot za książkę pojazdu 425zł - ważne
PostNapisane: 29 lipca 2012, o 10:33 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 czerwca 2010, o 13:29
Posty: 892
Lokalizacja: kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
W piatek wplynely pieniadze na konto. Warto walczyc i jak to mawiaja - cierpliwy to i kamien ugotuje ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron


-->

Forum e-kwidzyn jest własnością Stowarzyszenia Promocji Medialnej e-Kwidzyn. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum. Właściciel Forum nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zgłoś post do moderacji.