Gratuluję wiedzy.
No to faktycznie taniocha.
Wyobrażam sobie twój sprzęt audio,
taniochy na pewno byś nie kupił

i ofiarowany przez jednego darczyńce

Waży 580 kg, bije w tonacji gis-as1, średnica 960 mm, odlany w Przemyślu itd.

No co ty,
to chińszczyzna!!

to ktoś się szarpnął... (może taką pokute miał )

To nie była pokuta. Wiem, że to po prostu był dar. I wierz mi, wcale się nie szarpnął...

No bo i co to szarpanie za osiemdziesiąt kafli.

To prawda Darku. Dla nas to nieprawdopodobny szmal na codzień. Ale ponoć darczyńcy nie o pieniądz chodziło.
Osobiście, jak byłaby to znikoma część mojego majątku, to pewnie bym nie oszczędził. Na szczęście nie jest i nie mam takich dylematów. Obecnie mocno bym się zastanowił, albo w ogóle nie brał takiej opcji pod uwagę (Żona ciśnie na wczasy w ciepłych krajach )

Darczyńco, na pewno dziękują Ci mieszkańcy Piastowskiego, Sokolej
Niech Ci Bóg wynagrodzi. 80 tys.... samochód, wakacje w ciepłych krajach, szpilki od Armaniego, torebka
od Gucciego...Tydzień w spa... kąpiel w czerwonym winie. ahhh.

To dopiero było szaleństwo;)

http://wyborcza.pl/1,126565,13306501,Ks ... onami.html