No to mają bezmózgi nauczkę. To, że sobie zrobili krzywdę, to... z własnej głupoty i na własną odpowiedzialność.
Całe szczęście, że nie zrobili krzywdy komuś jeszcze.
Mimo wszystko, życzę powrotu do zdrowia i więcej oleju w głowie na przyszłość.

No i tu, niestety, możesz nie mieć racji. Jak się wyliżą to zapewne pomyślą, że są niezniszczalni... i będą jeździć tak dalej. Ale miejmy nadzieję, że jednak Ty masz rację a ja się mylę. Szkoda tylko, że takie informacje nie trafiają do wyobraźni innych niezniszczalnych. Prawdą jest, że każdy z nas myśli, że takie rzeczy trafiają się tylko innym...

To niestety smutna prawda...

To nie koniecznie musiała być wina kierowcy, można tu również rozważyć awarie auta to tylko maszyna.
Tak czy inaczej prędkość musiała być naprawdę spora, sądząc po tym jak wygląda auto.

Tym bardziej, zasada ograniczonego zaufania.
Do wszystkiego na drodze, również swojego rumaka.

dam18, ja bym nie szukała w tym innej teorii niż nadmierna prędkość.

Nie próbuję szukać przyczyny wypadku czy też usprawiedliwić kierowce lecz tylko zaznaczyłem iż to mogła być awaria auta, jest wiele podzespołów który mogą w każdej chwili ulec awarii. Ale tak czy inaczej jeżeli była by to awaria to autko nie było by tak zmasakrowane przy przepisowej prędkości lub nieco wyższej.

Wiemy co z kierowcą i pasażerem?

Chyba tylko tyle, co pod podanym wyżej linkiem- żyją, jeden bardziej, drugi mniej. Oby wyzdrowieli, bez większych konsekwencji typu trwałe kalectwo.

Tak dla uzupełnienie to była pasażerka i kierowca.

o godzinie 14:10 na zakręcie koło cepenu w Brachlewie.
Był groźni wypadek
Kobieta młoda ! Prawdopodobnie rozmawiała przez telefon , jechała za szybko , albo wpadła w poślizg .
Uderzywa w slup telekomunikacyjni .
Wyglądało bardzo groźnie, samochód wylądował na boku, i wbił sie w slup .
Cale szczęście ze slup nie wbił się dalej !
I cale szczęście, ze nie było pasażera obok bo był zginał .

Kobietę wyciągnięto z samochodu, nie wiem czy uderzyła głową w slup ,ale nieprzyjemnie to wyglądało !.


Niestety nie posiadam fotek


http://kwidzyn.naszemiasto.pl/artykul/1 ... b3f6,1,3,4

Dziś ok. godz. 8:00 doszło do wypadku na skrzyżowaniu ul. Jagiełły i Malborskiej, w którym uczestniczyły 3 pojazdy. Ktoś został poszkodowany, bo samochody przez dłuższy czas pozostawały w miejscu zderzenia, ponieważ Policja wykonywała dokumentację fotograficzną.

http://kwidzyn.naszemiasto.pl/artykul/g ... a0d6,1,3,4

Tych wypadków łącznie było 3. Koło tego na Miłosnej przejeżdżałam jak już korek się zmniejszył czyli koło 7.30 Auto nadal stało i straszyło, a z daleka rzucił mi się w oczy krzywy znak.

Btw skoro 3 wypadki praktycznie w jednym momencie, to autko spod szpitala chyba nie było długo blokowane

Qurcze, jakiś czarny piątek dzisiaj

To fakt!
Dzisiaj pod "Kopernikiem" też była stłuczka.
Nie groźna, ale lampa i przedni błotnik ucierpiały.