anduel napisał(a):
pozostaje powspominać stare czasy, mleko które się zsiadało, bułgarskie pomidory które były soczyste i miękkie a nie łykowate i twarde, masło co pachniało masłem i tak można by wymieniać bez końca. .
To prawda! Masz rację! Zgadzam się z Tobą w zupełności.Większość młodych ludzi nie ma porównania. Bo od lat wszystko idzie ku ilości a nie ku jakości.
Pamiętam czasy kiedy moja babcia hodowała świnki, karmiło się ich gotowanymi ziemniakami, dodawało się pokrzyw, liści buraczanych,otrąb, od czasu do czasu tak zwaną serwatkę (produkt uboczy mleka przy wyrobie twarogu) itd...i potem jak się takiego świniaka ubiło, zrobiło z niego wyroby(kiełbaskę ,kaszankę , salceson, szyneczkę, boczek),itp... to zapach był w domy i wokoło domu na odległość .....metrów.
Nie było lodówek (za lodówkę służyła wędzarnia), a mięso i wyroby z takiego świniaka się nie psuły,tak było ze wszystkim, z nabiałem warzywami itd... wszystko aż pachniało, nawet jak takie wyroby kupowało się w sklepach, to był całkiem inny smak, zapach, nie było oszustwa .
I chorób było mniej.
Dzisiaj jak oglądamy w TV i czytamy w gazetach o tych wszystkich aferach związanych z produkcją żywności, jak nas trują, to tak na dobrą sprawę nie powinno się nic jeść, nawet warzyw które dzisiaj żeby utrzymać świeżość pryskane są jakimiś świństwami które są skutkami wielu poważnych chorób.
Ale o czym tutaj mówić, można by tak pisać, pisać i pisać.
Zaloguj
Zarejestruj
FAQ
Szukaj
