http://sport.wp.pl/gid,16391674,kat,39, ... leria.html
Trochę Kamil poszedł po bandzie. Niezależnie gdzie Olimpiada się odbywa, to umieszczanie symbolu związanego z militaryzmem w trakcie tej imprezy jest faux pas. Najpierw niech Kamilek coś zdobędzie, niech kibice się cieszą wymachując biało-czerwoną bez żadnych bazgrołów. Zastanawia mnie kiedy wreszcie wyzwolimy się z tej prymitywnej symboliki.

Mnie , ta biało-czerwona szachownica na kasku Kamila niespecjalnie przeszkadza.
I kojarzy się z naszym lotnictwem ; samoloty mam z second-hand
to wracamy do latania "na drzwiach od stodoły"
albo z lepszym skutkiem na nartach ...

Na Moje ,to Sponsor płaci,Sponsor wymaga .A Kamil ma tylko nosić na głowie i pokazywać palcem ileś tam razy jak wynika z kontraktu.Bo inaczej by w beretce z antenką skakał .

Jestem ciekaw jakby niemieccy sportowcy występowali ze znanym krzyżem stylizowanym na żelazny, rosyjscy z czerwoną gwiazdą, amerykańscy z białą itp. Symbole wojskowe przystają do idei olimpijskiej jak pięść do oka - jest to świętokradztwo. Dla niekumatych polecam film pt. "Rydwany ognia", trochę na początku wydaje się może i trudny, ale jest to genialne kino i co nieco przybliża idee olimpijskie.

Niby prawda, ale już dawno Hitler przełamał tą barierę olimpijską. Ostatecznie ruski Putin ciągnie dalej.

Dla mnie za bardzo trudny i niekumaty, jak pewnie dla większości (Twoim zdaniem) z naszego forum, albo nawet dla wszystkich na naszym forum.

Kumaty anduel, !!
Czy ty nawet w niedzielę nie potrafisz napisać coś optymistycznego, wesołego, śmiesznego, pozytywnego, radosnego itd,itp....??
Tylko wiecznie musisz się do czegoś przyczepić: a to źle,a to brzydkie,a to nie na miejscu, a to do du..y a to....
Wszystko musisz zohydzić, obrzydzić, upokorzyć itd..
Pogoda się robi, coraz cieplej, zamiast wyjść na spacer, po drodze kupić dwa-trzy piwka, siąść przed telewizorem otworzyć piwko, pooglądać ciekawą rywalizację olimpijską itd... to ty nie, tylko:
rząd do du..y, olimpiada do du..y, pogoda do du..y, most do du...y, piwo pewnie też do du..y.
Aaa!! Słyszałeś że Kowalczykowa przegrała?? Do du...y!

Ale Ty jak zwykle: wyznajesz zasadę, która Cię pewnie cieszy i rajcuje , którą klasyk ujął w tekście piosenki:
"Co by tu jeszcze spieprzyć, Panowie? Co by tu jeszcze?"

A tak na marginesie :wydaje mi się że akurat nasza szachownica nie kojarzy się na świecie aż tak, jak kojarzy się hitlerowski krzyż, czy radziecka gwiazda.
Nie mamy aż tak wielkich i negatywnych osiągnięć.

krzyzak, lubię to !

He he .....

Porównanie symboli zbrodniczych systemów totalitarnych do naszej pięknej bialo-czerwonej szachownicy to delikatnie pisząc lekkie przegiecie.
Ciekawe ,czy jak Kozakiewicz pokazywał wał.a ruskim ,to też koledze anduelowi przeszkadzało ......

Drogi krzyzaku -najwyraźniej już dziś wysłałeś jutrzejszy post
albowiem właśnie mamy sobotę
A coś optymistycznego anduel napisze nam jutro - czyli w niedzielę !

niekumaty sagitarius

Kazik jest szczęśliwy ,więc czasu nie mierzy

odpowiedź! (bardzo trafna zreszta )

I te słowa Krzyżaka chyba najlepiej wyczerpują temat . Osobiście uważam, że poprzez szachownicę na kasku, Kamil Stoch chciał wyrazić swoje bojowe nastawienie, że chce walczyć o najwyższe cele I dlatego życzę mu sukcesów

Osobiście nie uważam że wygrana w sporcie jest najważniejsza, nie mam napadów histerii z powodu przegranej Kowalczyk, nie będę płakał i złorzeczył z powodu braku medali w skokach czy też innych dyscyplinach. W sporcie jest tak że nie zawsze się wygrywa, startuje wielu a na pudło wchodzą nieliczni, ale jeśli chodzi o przemycanie jakiejś symboliki spoza tej dozwolonej to jestem pryncypialny. Pryncypialność ta nie pozwala mi nazywać też zdrajcę bohaterem, ślusarza z pewnej stoczni elektrykiem, i takie przykłady można mnożyć bez końca. Dział nazywa się niefajne sprawy, według mnie ta jest właśnie taka, komuś się podoba jego sprawa. Nie mam problemu z osobowością - "krzyżak" się martwi i ma dla mnie gotową receptę, ale ja zamiast paru piw w domu wypije dzisiaj w "Magazynie" coś innego, będę się nieźle bawił, jakby jakiś forumowicz tam wstąpił to może liczyć na lufę od wiecznego malkontenta.

Ale, że co ja znowu? ?

anduel, niestety,ale w sporcie już dawno przestało chodzić tylko i wyłącznie o rywalizację czysto sportową.
Tego nie zmienisz,niestety taki jest klimat.