Wypadek pod Kwidzynem. Zginął 19-latek
Funk­cjo­na­riu­sze po­mor­skiej po­li­cji wy­ja­śnia­ją oko­licz­no­ści śmier­tel­ne­go wy­pad­ku, do któ­re­go do­szło na dro­dze lo­kal­nej z Kwi­dzy­na do Sa­dli­nek. W nocy da­cho­wał tam sa­mo­chód oso­bo­wy. W wy­pad­ku zgi­nął 19-la­tek, który praw­do­po­dob­nie kie­ro­wał po­jaz­dem - in­for­mu­je RMF24.​pl.
- Sa­mo­cho­dem oso­bo­wym je­cha­ły czte­ry młode osoby w wieku od 18 do 23 lat. Auto nagle zbo­czy­ło z drogi i da­cho­wa­ło, po czym się roz­bi­ło. Kie­ru­ją­cy naj­praw­do­po­dob­niej stra­cił pa­no­wa­nie nad po­jaz­dem - wy­ja­śni­ła w roz­mo­wie z RMF FM Bo­że­na Schab, rzecz­nik po­li­cji w Kwi­dzy­nie.
- Sie­dzą­cy przy­pusz­czal­nie za kie­row­ni­cą 19-la­tek, zgi­nął na miej­scu - do­da­ła.
- Po­zo­sta­łym pa­sa­że­rom nic się nie stało. Jesz­cze nie usta­lo­no, czy kie­row­ca był trzeź­wy. Wy­ja­śni to ba­da­nie krwi - za­zna­czy­ła rzecz­nik.
Po­zo­sta­li pa­sa­że­ro­wie, któ­rzy je­cha­li tym autem byli pod wpły­wem al­ko­ho­lu. Młode osoby miały od 0,4 do 1,8 pro­mi­la. Spra­wę już bada pro­ku­ra­tu­ra.

(jam)

Opracowanie Onet.pl na podstawie: RMF24.pl

Młode osoby miały od 0,4 do 1,8 pro­mi­la.