wkurza mnie to ze w takim miescie jak kwidzyn nie bedzie juz sklepu z plytami, ostatni w ksiegarni konczy - tak jak i cala ksiegarnia - dzialalnosc w kwietniu, nie lubie kupowac plyt przez internet, nie mozna sie poradzic sprzedawcy pogadac o muzyce. Szkoda

No to teraz mnie zaskoczyłeś
Kiedyś, kiedyś jak jeszcze chciało mi się biegać do miasta poszukać dobrej muzyki takim punktem była właśnie księgarnia (na rogu) i punkt założony w centrum PSS. Naprawdę nie ma w Kwidzynie żadnego innego miejsca gdzie można pójść zaopatrzeć się w płytki

Sama "muzyczne zakupy" robię głównie w Merlinie, można tam odsłuchać i ponarzekać Choć nie ukrywam że czasem robię również zakupy na allegro u swoich sprawdzonych sprzedawców.

To było bardzo zabawne Kupujesz jakieś płyty?
Wiesz dlaczego skepy z płytami bankrutują? Odpowiedź jest prosta, zanim płyta zostanie wydana już jest w Internecie, ściągasz ją w 15 minut i masz za darmo. Ta sama płyta w polsce pokaże się za miesiąc lub dwa w cenie 80zł.
Oczywiście ja piratów nie ściągam, ale słyszałem że tak inni robią

Niekoniecznie muszę się z Tobą zgodzić Preferuję kupno płyt a nie ściąganie, jestem może jakimś odmieńcem ale lubię na półce w pokoju albo samochodzie mieć oryginalne pudełeczka A poza tym można u sprawdzonych sprzedawców na allegro kupić oryginały za połowę ceny którą podajesz albo i mniejszą cenę (starocie), nie używane, często w folii. Nie są to żadne podróbki ani nic w tym rodzaju, to po prostu płyty wydawane i kupowane poza granicami naszego kraju. Są sprzedawane u nas przez prywatne osoby. Wiadomo - allegro
A jeśli chodzi o likwidację księgarni - odsyłam do ostatnich numerów lokalnej prasy (Puls i zielony kurier), nie wiem czy w czerwonym również bo nie czytuję...

Dla mnie ostatnio największym zaskoczeniem było jak zobaczyłem Grześka Ludewa... w Bychowie i wcale nie robił tam zakupów. Zdaje się, ze tam pracuje ... Upadek normalnie

No i najświeższe wiadomości - mamy internetową, lokalną księgarnię - niestety kiedy to piszę jest "zablokowana"
A jednak można

malgos a znasz hasło???

niestety...

ale niecierpliwi mogą napisać ksiegarnia.zdanowicz@pro.onet.pl (nie wiem dlaczego ale w reklamie napisali "księgarnia.zdanowicz"...)

A mnie wkurza, że w naszym mieście prawie nic się nie dzieje. Raz na ruski rok (czyt. miesiac) jakis spektakl (najczesciej nie wart swojej ceny)... Jedyne na co czekaja mieszkancy tego miasta to DNI KWIDZYNA, które sa na poziomie takim jak reszta imprez (TARGI STAROCI)... Trzeba by było to zmienić, bo za pare lat wogole w miescie nie bedize ludzi poniezej 19 lat... Muzeum- jest, bo jest...zadnych wystaw, ncizego... a możliwości są... KIno - by mogli jakies maratony organizowac... DKF to za mało...

Pamiętam kwidzyńskie kino w którym byłem na głośnym wówczas filmie Willow. Trzeba było się mocno wsłuchiwać, by usłyszeć dźwięki z filmu przebijające się przez zwierzęce odgłosy dobrze bawiących się innych bywalców kina. Trochę zaskoczony byłem, że na filmie dla dzieci powszechne były piwo i papierosy. Do dodatkowych atrakcji należały "zajączki" robione na ekranie przez rozmaitych wesołków jak również latające przedmioty, jak np. ogryzki.
Kina, z tego co wiem, juz nie ma. Trauma została.

A ja słyszałem, że wyjechał do Kanady...

Jeśli tak to zrobił to nie dalej jak kilanaście dni temu, bo widziałem go niedawno (przed załamaniem pogody) na działce.

Miał wyjechać zaraz po zamknięciu Music Boxa. Ale i tak tam ceny były niemiłosiernie wywindowane.

To miał czy wyjechał


Chyba w porównaniu ze stadionem w Warszawie, ceny były normalne, tzn porównywalne do eMPików ....

no niestety były... schemat był taki zamawiałeś płytę, Grzesiu ją zamawiał w sklepie internetowym, a ty pokrywałeś:
cenę płyty
cenę dostawy
no i o ironio marżę pana Grzegorza