Polska - Kraj Kwitnącej Cebuli.

Łoś siedział w środku, na widok aparatu zrobił wielki uśmiech, chyba wiedział, że trafi do internetu, może zazdrości popularności innemu kierowcy bmw

Sytuacja, wracam pod firmę, między dwoma samochodami są dwa miejsca na których ustała kobitka, ok 60% na jednym i 40 % na drugim. Na szczęście wepchnąłem tam gdzie więcej miejsca gigantyczne seicento . baaaardzo blisko samochodu pani. efekt: telefon do firmy z pretensjami i karteczka za wycieraczką- pani nie zrozumiała zaistniałej sytuacji i swojego błędu....(ja stałem perfekcyjnie między liniami)

http://www.fotoszok.pl/show.php/2227619 ... 8.jpg.html

Bardzo podobną sytuację miałem na parkingu w Alfie w Grudziądzu. Robiąc zakupy usłyszałem komunikat: " Właściciel pojazdu o numerze rejestracyjnym......" Od razu udałem się do samochodu i zobaczyłem ludzi z pretensjami. Na nic tłumaczenia, kto źle zaparkował. Dodam, że swój samochód zaparkowałem idealnie pomiędzy liniami.
Niektórych ludzi trudno czegokolwiek nauczyć.

W Grudziądzu miałem ostatnio super atrakcję. Otóż był bieg Malinowskiego. Potrzebowałem dostać się na ul. Mikołaja z Ryńska ale było to na trasie biegu więc ulica była zablokowana. Dojechałem jak najbliżej się dało , ponieważ miałem do zabrania trochę sprzętu. Na skrzyżowaniu ulic stał policjant i pokazywał że wjechać nie można więc zaparkowałem na poboczu na trawniku w pobliżu skrzyżowania jak większość samochodów. Wszystko działo się na oczach pilnujących "porządku i bezpieczeństwa" policjantów którzy absolutnie nie mieli nic przeciwko. Poszedłem na miejsce docelowe i tak za 1,5 h wróciłem żeby przeparkować auto. Niestety bieg jeszcze trwał ale jakie było moje zaskoczenie że za wycieraczką wszystkich źle zaparkowanych samochodów były wezwania na straż miejską. Na marginesie dodam że władze miasta zezwoliły na parkowanie w miejscach zakazanych na czas trwania biegu. Czas stawienia się na komisariat do godz 15-tej bo inaczej klapa - nie wytłumaczysz się. Na szczęście obok mnie pewien pan miał ten sam problem , a jak się okazało był to biegacz biorący udział w biegu , który już go ukończył. Zniesmaczeni pojechaliśmy na komisariat strażników wiejskich celem wyjaśnienia , a tam oficer dyżurny załamany , wściekły kazał tylko zostawić wezwania i bez dowidzenia zamknął okienko mamrocząc coś pod nosem. Jak udało nam się dowiedzieć to jakiś narwany strażnik wiejski w obecności niedaleko pilnującej porządku policji wlepiał wezwania jedno za drugim nie mając pojęcia że i tak nie przyniosą one miastu żadnego pożytku.

A tutaj już z naszego miasta wygrzebałem zdjęcie z telefonu:

Wiem, że nie Kwidzyn ale jak tylko zobaczyłem to od razu pomyślałem o naszym forum

takie tam z parkingu w pracy

Całuśne.

Notorycznie laguna od rana stoi na 2 miejscach, seacik został zmuszony również zając 2 miejsca, ale ja wcisnąłem fiatosława w linie

Ale an tym parkingu nie ma inni, to zdjęcie się nie liczy

zapewniam Cię, że są linie oraz 2 koperty po prawej

tak samo pewnie myślał kierowca renault

Nie wiem, może się nie znam, ale Prawo o Ruchu Drogowym określa znaki drogowe poziome jakimi są też linie na miejscach postojowych:
§ 85. 1. Znakami drogowymi poziomymi są umieszczone na nawierzchni linie ciągłe lub przerywane, pojedyncze lub podwójne, strzałki, napisy, symbole i inne linie związane z oznaczaniem określonych miejsc na drodze oraz punktowe elementy odblaskowe.

2. Znaki drogowe poziome są barwy białej lub żółtej, z zastrzeżeniem ust. 4.

3. Jeęeli na drodze są umieszczone znaki barwy białej i żółtej wskazujące różny sposób zachowania, to kierujący jest obowiązany stosować się do znaków barwy żółtej.

4. Umieszczone na jezdni punktowe elementy odblaskowe barwy czerwonej wyznaczają prawą krawędź jezdni. Lewa krawędź jezdni oraz pasy ruchu mogą być oznaczone punktowymi elementami odblaskowymi barwy białej lub żółtej; przepis ust. 3 stosuje się odpowiednio.

Ani słowa nie ma o liniach z kostki polbrukowej. Ale skoro piszecie że jest inaczej, to może tak jest. Tak z ciekawości; są parkingi gdzie kostka imitująca linie jest szara, są też linie z kostki czerwonej. jedne linie maja szerokość jednej kostki, inne nawet trzech - jest to jakoś unormowane, czy to zależy od fantazji projektantów?

na tym parkingu koperty są białe poziome (znak P20) i do tego jest znak (D18a)
A co do linii z kostki brukowej, uważam, że brak informacji o niej w prawie o ruchu drogowym nie powinien być argumentem do tego aby można było parkować jak "łosio-cebulak"

To nie moja Lalka Moja stoi dalej (jakieś 480 km)