Jakie książki czytacie obecnie? Które polecacie? Co lubicie, a co absolutnie was w literaturze mierzi?

Ja ostatnio poznaję twórczość Stanisława Lema (choć przyznaję, że wcześniej nie znosiłam s-f) oraz Andrzeja Stasiuka ("Jadąc do Babadag").

O moich wrażeniach- troszkę później

ja juz od kilku miesiecy czytam i nie moge dogryzc do konca "rodzine borgiow" mario puzo...chyba nie skoncze jej cos tak czuje, przewaznie bralam ja do autobusu i jakos konca nie widac
a co lubie czytac...ksiazki z watkiem kryminalnym oczywiscie jako baba kiedys w szkole sredniej czytalam harlekiny heheh...najlepsze do odstresowania sie, nie trzeba zbytnio myslec przy nich, takie czytadla..idealne na wakacje, lezac na kocyku

ja niemam czasu na czytanie, ostatnia ksiazką jaka przeczytalam z jakis rok temu był "kod da vinci" a ostatnio kupilam tylko ksiazke o fotografii i nawet na nią niemam zbytnio czasu

Ostatnio głównie czytuję historię regionu. Beletrystyki dawno nie czytałem, ale jak mam na nią ochotę to jest to ochota na książki autorów jak: Dostojewski, Bułhakow, T. Mann, O. Wilde, Eco, Capote, Grass, Steinbeck, Remarque, Kafka, Huxley i in. Szczególne miejsce w tym gronie zajmuje J.R.R. Tolkien i jego Silmarillion. Jak widać, czytuję klasykę.

Ja jestem teraz w trakcie czytania "Pogody dla bogaczy" ... tak się miło czyta, że aż żal mi kończyć. Wczesniej był "Wybór Zofii": W. Styrona - nie wiem co lepsze - książka czy film. Polecam listy van Gogha do brata - poruszające - czytałam z bijącym sercem. Obraz tego, jak rodzi się szaleństwo....Lema zaczynałam od "Dzienników gwiazdowych" - i wtedy stwierdziłam, że mieli rację ci, którzy twierdzili, że facet jest geniuszem. No i pomimo tematów które poruszał - bardzo poważnych - jego poczucie humoru zwalało mnie z nóg. "Ochędożywszy się, zwól do bawialnego - poigramy pospołu" - to cytat z Lema .
Polecam bardzo gorąco Kapuścińskiego - np. "Heban" - zupełnie inna Afryka niż ta z mediów - gdzieś pomiędzy piękną sawanną a skrajną nędzą. Genialny. Z tego gatunku też "Modlitwa o deszcz" W. Jagielskiego.
No i mój ulubiony - różnie oceniany przez krytyków - J. Pilch rozpity na żołądkowej gorzkiej . Czyta się lekko, łatwo i przyjemnie - ale jest w jego pisarstwie coś co skłania do przemyśleń. Mnie urzeka jego nieprzeciętna inteligencja i lekkie pióro.
No i iberoamerykańska... i "Sto lat samotności" na czele...
Na razie tyle

[ Dodano: 16 Grudzień 2006, 18:36 ]
Acha... a z romansideł zdecydowanie pierwsze miejsce ma "Zaklinacz koni" - i zdecydowanie książka nie film. W przeciwieństwie do "Co się wydarzyło w Madison County" - tutaj - moim zdaniem - książka się nie umywa do filmu. A scena na światłach w końcówce filmu - dla mnie bomba - ale tak mogła zagrać tylko Meryl Streep ............. ech....

[ Dodano: 19 Grudzień 2006, 15:20 ]
..oj, coś się nie rozwinął temat książkowy hmmm........

Ooo! Temat ksiażkowy! A więc mamy na forum chyba wszystko
Bardzo lubię czytać i o dziwo w moim zaganianym życiu zawsze znajduję czas na to, aby zanurzyć się w światy kreowane na papierze. Ksiażki historyczne i taką tematyke poruszające, biografie, a z drugiej strony fantasy (bardziej chyba dark fantasy), czy nawet horror, choc w tym gatunku myśle, że wiekszosć została powiedziana/napisana, dużo jest gniotów, a takie wielkie nazwiska jak Masterton, czy King dawno się wypaliły. Poza tym jestem wiernym fanem Ksina (K.T. Lewandowski) i wszystkiego, co dotyczy Suminoru. W tym miejscu należy wspomnieć o wybitnym dziele Tolkiena - Silmarillionie, które to wciągnęło mnie w cały ten świat fantasy razem z książkami Howarda, Wagnera, Smitha i Moorcocka.
Obecnie Czytam 3 książki:
- Prusy. Dzieje państwa i społeczeństwa (Salomonowicz) - jedna z najlepszych ksiażek jakie kupiłem w tym roku zaraz obok...
- Nekroskop (Lumley) - jak zobaczyłem, że wydawnictwo "vis-a-vis" wypuściło nowe wydanie, to od razu zgarnąłem 11 tomów za jednym zamachem z księgarskiej półki, bo szukać tego po bibliotekach (lub czekać na łaskawe oddanie jakiegos tomu przez czytelnika) jest ponad moje nerwy
- Atlantyda Północy. Dawne Prusy Wschodnie na fotografii (Brakoniecki, Nawrocki) - moj prezent pod jodłę Może cieżko tu napisać o czytaniu tego albumu, ale pozycja ta poza fotkami zawiera opisy, zarys historii Prus Wschodnich oraz poezję - niemiecką i polską - odnoszącą się do Prus Wschodnich, Warmii i Mazur - bardzo ciekawa sprawa.

DunkelWald, ciekawie wyglądające pozycje. Zainteresuję się nimi.

O czyms nie wiem ? Rozbili na wiecej ksiazek ? Bylo 5 z tego co zerkam na poleczke ?
Tak czy inaczej rewelacja

Ja glownie sf, fantasy, horror, sensacja, ot tak zeby odreagowac szara codziennosc - Howard, Lovecraft, Wells, Sapkowski, Filipiuk, Masterton, King i wielu, wielu innych innych.

Pozdrawiam.

Panie ShreckPL - Sugerujesz mi kłamstwo!?

Cosik mnie się wydaje, że już o tym pisałem, albo to poalkocholowe deja vu , ale godnym polecenia jest twórczość Charles'a Bukowskiego.

oczywiście tych emotek zabrałko w moim poprzednim "wpisie"
Nie dziwię Ci się kolego ShreckPL, że owych 5 tomów uważasz za cały cykl "Nekroskop", gdyż własnie one są najbardziej spójnymi i najciekawszymi tomami tej serii (wciąż jest tam Harry Koegh i akcja dzieje się w naszym świecie.. i to JAKA akcja ). Ale pragnę poinformować, że na szczęście nie rozbio tomów na ksiązki-rozdziały . Tych następnych kilka tomów przenosi nas w świat spoza bramy, a tam główni wrogowie tracą wiele ze swej niesamowitości, a sama książka staje się baaaardzo fantasy i z dużo mniejszym zapałem się ją czyta (zwłaszcza tom VII i VIII). Obecnie czytany przeze mnie IXt. od samego wstępu jest elektryzujący - akcja wraca do naszego świata, a to wróży dobry tom
Tak czy inaczej - polecam Ci następne tomy - nie stracisz nic

Hehe, nic nie sugerowalem To naprawde dobre info dla mnie, zabieram sie za namierzanie tych brakujacych tomow, bo nie wyobrazam sobie zeby ich nie przeczytac !

Dzieki !

Ja ze swej strony polecam (obecnie czytam):

Anne Frank - Dziennik
Michał Komar - Władysław Bartoszewski - wywiad rzeka

rewelacja
książki w sprzedaży

Cześć, wszystkim zainteresiwanym historią II wojny światowej, polecam coś nietypowego.
Wojna widziana oczami agresora. Bardzo dobrze się czyta jak powieść, ale jakie klimaciki, jak w "Na zachodzie bez zmian".

No to i ja dorzucę coś wojennego. Podobnie jak powyższa książka jest to historia widziana oczami agresora. "Okręt" ("Das Boot") Lothara Gunthera Buchheima jest książką, do której wracam co kilka lat. Pewnie niektórzy z Was znają film lub serial Wolfganga Petersena zrealizowany na jej podstawie. Film również dobry, ale książka jest o niebo lepsza.