Niezależne forum mieszkańców Kwidzyna i nie tylko :-)

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Wisłą na północ
PostNapisane: 31 maja 2006, o 10:18 
Offline

Dołączył(a): 22 marca 2006, o 08:53
Posty: 4262
Płeć: Kobieta
Czasem pływamy w górę rzeki, czasem w dół a czasem musimy się po prostu przez nią przeprawić...
Zaczynamy nowy temat dotyczący powyższego od Grudziądza po ujście :mrgreen:

Gdyby ktoś się wybierał do Gdańska przez Mikoszewo - niech ma na uwadze że może go spotkać przykra niespodzianka....

Cytuj:
Awantura o prom do Mikoszewa

wczoraj

Prom, kursujący od lat ze Świbna na Mierzeję Wiślaną, wciąż stoi na jednym z brzegów pusty i nie przewozi pasażerów. Choć jednostka ta ma łączyć oba brzegi przekopu przez Wisłę, na razie podzieliła właścicieli.

W awanturę o prom zamieszana jest już policja, prokuratura, sąd, a pośrednio także spółka Żegluga Gdańska z jej prezesem Jerzym Latałą na czele. Co zdumiewające, współwłaściciele promu: Jerzy Łazarewicz i Marek Wolak, chcą, aby prom pracował. Szkopuł w tym, że obu jego armatorom coraz bardziej zależy, aby pływać na własną rękę. I tu wydaje się, tkwi problem. Łazarewicz donosi na Wolaka do prokuratury, że ten dąży do zniszczenia statku i po kryjomu wykrada jego części, a także inspirował poluzowanie liny rozciągniętej między brzegami Wisły. Wolak z kolei złożył doniesienie do prokuratury, że Łazarewicz porwał w minioną sobotę jego prom, a na dodatek sam poluzował linę, aby wszelkie podejrzenia padły na Wolaka. Panowie przyznają, że ich sytuacja przypomina tę znaną z filmu ,Sami swoi", gdzie Kargul z Pawlakiem kłócili się na śmierć i życie o miedzę. Obaj twierdzą także, że wielokrotnie przedstawiali różne propozycje na rozwiązanie tego pata. Wszystko na nic. Prom stoi zacumowany na swym miejscu w Świbnie, a od kilku tygodni samochody i autobusy chcące przeprawić się do Mikoszewa jeżdżą naokoło, nadkładając 20 kilometrów drogi.
Prom między Świbnem a Mikoszewem powinien pływać już od miesiąca. Wciąż jednak stoi na przystani, gdyż jego właściciele nie mogą się dogadać. Obaj chcą przewozić ludzi, tylko najlepiej oddzielnie.
- Pan Wolak odstąpił od spółki z moim teściem, gdyż najprawdopodobniej "dogadał się" z Żeglugą Gdańską, która ma już w Elblągu niemal gotowy, większy prom, który mógłby zastąpić nasz. Wolakowi zależy na tym, aby stary prom, którego wciąż jest współwłaścicielem, nie pływał. Wtedy Żegluga miałaby szansę uzyskać od Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej zgodę na dzierżawę pasa wodnego i prowadzenie przeprawy - opowiada Tomasz Kalkowski, zięć Jerzego Łazarewicza, współwłaściciela promu. - On chce uniemożliwić nam uruchomienie promu. Zniszczył mechanizm statku i w sobotę wieczorem poluzował główną linę - dodaje Kalkowski.
Wolak odpiera zarzuty dawnego wspólnika. - Pan Łazarewicz bez mojej zgody przeprowadził prom z Przegaliny, po prostu go porwał. Złożyłem w związku z tym wniosek do prokuratury, a co do liny to poluzował ją sam Łazarewicz, aby mnie w to wrobić - tłumaczy Marek Wolak, drugi z właścicieli promu.
Przyznaje jednocześnie, że chciał wejść w spółkę z Żeglugą Gdańską i dzierżawić budowany przez nią nowy prom. Jak twierdzi, proponował udziały Łazarewiczowi, tyle że ten w ostatniej chwili wycofał się.
Jerzy Latała, prezes Żeglugi Gdańskiej nie przeczy, że budowany w Elblągu prom powstaje z myślą o przeprawie między Świbnem a Mikoszewem. Nie pamięta jednakże, aby z którymkolwiek z właścicieli starego promu ustalał warunki umowy dotyczącej dzierżawy nowej jednostki.
- Rozważałem wiele wariantów, ale ani z panem Wolakiem, ani z panem Łazarewiczem nie rozmawiałem konkretnie na ten temat. Obecnie coraz bardziej skłaniam się ku rozwiązaniu, aby to Żegluga Gdańska na własną rękę prowadziła tę przeprawę - wyjaśnia prezes Latała.

Maciej Pawlikowski - NaszeMiasto.pl


http://gdansk.naszemiasto.pl/wydarzenia/607229.html


Załączniki:
Komentarz: Choć od kilku tygodni powinien pływać, prom przez Wisłę wciąż stoi w miejscu. Pilnują go obaj właściciele. Każdy na swoją rękę. Wolak wynajął agencję ochrony, a Łazarewiczowi pomaga rodzina i przyjaciele. Na zdjęciu Tomasz Kalkowski, zięć Jerzego Łazarewi
40_607229_1_d_8756.jpg
40_607229_1_d_8756.jpg [ 28.85 KiB | Przeglądane 5793 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 31 maja 2006, o 10:51 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 marca 2006, o 08:55
Posty: 2969
Lokalizacja: 214
Płeć: Mężczyzna
A co to kurcze za prywata?
Zdaje się, że ustawa o drogach gwarantuje nam przeprawy promowe w ciągu dróg publicznych!

ustawa napisał(a):
"Art. 26. Budowa, przebudowa, remont, utrzymanie i ochrona budowli brzegowych przepraw promowych zlokalizowanych w ciągu drogi wraz z urządzeniami i instalacjami oraz jednostkami przeprawowymi (promami) należy do zarządcy tej drogi.";


Czy mocowania lin nie są "urządzeniami", "instalacjami" ?
Jak się coś panom szanownym nie podoba to żegnamy ozięble... obaj pod sąd!

ODDAĆ NAM KLENIA

(oby to nie był zalązek tematu budowy mostu w tym miejscu ... pisałem o tym jakiś czas temu http://www.e-kwidzyn.pl/forum/viewtopic.php?p=91#91)

wirtualny most napisał(a):
3. Więcej mostów w kierunku North .... wcale bym się nie zdziwił gdyby powstał np. w miejsu przeprawy promowej "Kleniem" Sobieszewo-Mikoszewo żeby Trójmieszczanie mieli wygodniej na Mierzeję


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 31 maja 2006, o 12:00 
Offline

Dołączył(a): 24 marca 2006, o 10:39
Posty: 539
Płeć: Mężczyzna
Pan ze zdjecia wyglada jakby mial za chwile wyciagnac brzytwe z rekawa i pokarac fotografujacego za zuchwalsto ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 9 czerwca 2006, o 19:00 
Offline

Dołączył(a): 22 marca 2006, o 08:53
Posty: 4262
Płeć: Kobieta
Zabawy z przeprawą ciąg dalszy... :mrgreen:
wesoła jazda nie ma co :twisted:

Cytuj:
W Mikoszewie. Prom stoi, a ludzie czekają

wczoraj

Choć prom pływający do tej pory między Świbnem i Mikoszewem stoi już od tygodnia gotowy do wypłynięcia, nadal nie kursuje. Jego potencjalni pasażerowie pokonują codziennie ponad 20 kilometrów więcej, aby dostać się ze Świbna do Mikoszewa.
Aby prom mógł przewozić ludzi brakuje tylko zgody inspektorów z Urzędu Żeglugi Śródlądowej w Gdańsku. Ci z kolei nawet dziś mogą zjawić się na promie, jednak aby pozytywnie zaopiniować prom muszą otrzymać od jego właścicieli oryginalne dokumenty statku. Te posiada Marek Wolak - jeden ze współwłaścicieli promu, który zdaniem swojego dawnego wspólnika Jerzego Łazarewicza robi wszystko, aby uniemożliwić eksploatację.
- Wynajęci przez niego ludzie odczepili główną linę, po której kursuje prom. Wolak pozoruje gotowość do ugody, a tak naprawdę dąży do zniszczenia promu - tłumaczy Tomasz Kalkowski, zięć Jerzego Łazarewicza, który pomaga mu uruchomić prom.

Zdaniem Wolaka prawda wygląda jednak inaczej.
- To Łazarewicz ukradł prom. Nie jest prawdą, że nie chcę nim pływać. Sam go zbudowałem, więc jakbym mógł chcieć go zniszczyć - tłumaczy Wolak. - Złożyłem do prokuratury doniesienie o kradzieży przez Łazarewicza mojej części majątku - tłumaczy Wolak.
Wczoraj obaj wspólnicy (niezależnie - dop.red.) zjawili się w Urzędzie Żeglugi Śródlądowej w Gdańsku.
Łazarewicz chciał dowiedzieć się, jaka jest szansa na pozytywną opinię UŻŚ, natomiast Wolak przyniósł poświadczenie sądowe wyrejestrowania spółki Wodnik (którą przez wiele lat prowadził zgodnie z Łazarewiczem - dop.red.) i domagał się wyrejestrowania promu. To jednak jest niemożliwe bez zgody wspólnika. Pat trwa.

Chciałbym ich pogodzić

* Marian Kidaj
* Dyrektor Urzędu Żeglugi Śródlądowej w Gdańsku
- Z mojego punktu widzenia prom może pływać od zaraz. Czekam tylko na telefon, od któregoś z właścicieli jednostki. Następnego dnia rano moi inspektorzy skontrolują prom. Na statku muszą być jednak oryginalne dokumenty. Wiem, że jeden ze współwłaścicieli promu zabrał je i nie ma zamiaru ich udostępnić. Drugi z kolei dysponuje tylko kopiami, a to zbyt mało, aby dokonać „odbioru” tej jednostki. Co roku było tak, że albo pan Wolak, albo pan Łazarewicz dzwonili do nas i informowali, że prom będzie pływał od tego i tego dnia. My przyjeżdżaliśmy i kontrolowaliśmy jednostkę. W tym roku niestety jest inaczej. Nic na początku roku nie zapowiadało takiego obrotu sprawy.

Jak Kargul z Pawlakiem

Konflikt między współwłaścicielami promu rozpoczął się w marcu tego roku. Marek Wolak zdecydował się wycofać ze spółki. Nie chciał jednak pozbyć się połowy jej majątku. Jerzy Łazarewicz na własną rękę postarał się więc o zgodę na dzierżawę pasa wodnego od Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku. Gdy dowiedział się o tym Wolak, próbował uniemożliwić eksploatację promu. Wymontował kilka jego części (o ich kradzież został posądzony przez Łazarewicza, a odpowiednie doniesienie trafiło do prokuratury - dop.red.). Prom udało się jednak naprawić. Wolak nie zgodził się jednak na jego eksploatację i wynajął nawet agencję ochrony, której pracownicy przez całą dobę pilnują, aby nikt na promie nie prowadził prac. Dodajmy, że Wolak porozumiał się wcześniej z Jerzym Latałą, prezesem spółki Żegluga Gdańska, która buduje właśnie nowy prom w stoczni w Elblągu.

Maciej Pawlikowski - Dziennik Bałtycki


http://kwidzyn.naszemiasto.pl/wydarzenia/611385.html


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 23 czerwca 2006, o 14:19 
Offline

Dołączył(a): 22 marca 2006, o 08:53
Posty: 4262
Płeć: Kobieta
No i nici... :twisted:

Cytuj:
Świbno. Prom wrócił do stoczni

21.06.2006

Próby uruchomienia przeprawy promowej między Świbnem i Mikoszewem spełzły na niczym. Konflikt między właścicielami promu spowodował, że jednostka musiała zostać usunięta ze Świbna i powróciła do stoczni.

Jerzy Łazarewicz, współwłaściciel promu, który wraz z zięciem przez ostatnie tygodnie robił wszystko, aby najpierw naprawić jednostkę, a później uruchomić połączenie, stracił zgodę na dzierżawę pasa wodnego między Świbnem i Mikoszewem. Cofnął ją Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej, po tym jak Urząd Żeglugi Śródlądowej w Gdańsku skontrolował stojący w Świbnie prom. Jako że nie było na nim oryginalnych dokumentów, Łazarewicz został ukarany 500-złotowym mandatem i dostał nakaz zabrania statku. Miał na to czas do 15 czerwca, jednak wysoki poziom wody w przekopie Wisły uniemożliwił mu to. Prom zniknął ze Świbna dopiero teraz.
- Jest nam bardzo przykro. Straciliśmy wszystko, co chcieliśmy zachować - wyjaśnia Tomasz Kalkowski, zięć Jerzego Łazarewicza o jednego ze współwłaścicieli promu. - Przy tej okazji wypada podziękować tylko jednej osobie. To dawny wspólnik mojego teścia, Jacek Wolak. Od początku robił on wszystko, aby pokrzyżować nam szyki i wreszcie dopiął swego - tłumaczy Kalkowski.
Choć Marek Wolak, drugi z właścicieli promu wielokrotnie zapewniał, że zależy mu przede wszystkim na uruchomieniu przeprawy, robił wszystko, aby ją uniemożliwić. Ostatnim jego ruchem było przycumowanie do promu innego statku, a także ukrycie oryginalnych dokumentów promu.

(vir) - NaszeMiasto.pl



http://kwidzyn.naszemiasto.pl/wydarzenia/615631.html


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 29 czerwca 2006, o 15:47 
Offline

Dołączył(a): 22 marca 2006, o 08:53
Posty: 4262
Płeć: Kobieta
c.d. serialu promowego...

Cytuj:
Konflikt rozwiązany, a prom stoi

27.06.2006

Przeprawa promowa między Świbnem a Mikoszewem nadal nie działa. Nie znaczy to jednak, że w tej sprawie nic się nie dzieje.


Jeden prom, należący do Żeglugi Gdańskiej, stoi już w Świbnie, jednak nie ma jeszcze wszystkich niezbędnych dokumentów i trwają przy nim prace wykończeniowe. Drugi prom, należący do Jerzego Łazarewicza i Marka Wolaka, czeka kilka kilometrów dalej, gotowy do przewożenia ludzi. W obu przypadkach właścicielom tych jednostek brakuje jednak zgody Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku na dzierżawę pasa wodnego. Sprawa ma się wyjaśnić do końca czerwca i najprawdopodobniej na początku lipca któryś z promów wreszcie ruszy. Jest także szansa, że pływać będą oba.
Sąd Rejonowy Gdańsk - Południe przyznał wyłączne zarządzanie promem "Wisła" Jerzemu Łazarewiczowi, jednemu z jego współwłaścicieli. Mógłby on już od dziś przewozić ludzi między Świbnem a Mikoszewem. Mógłby, ale nie może, gdyż decyzja sądu zapadła już po tym, jak Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gdańsku odebrał przyznaną mu przed kilkoma tygodniami zgodę na dzierżawę pasa wodnego.
Krzysztof Roman, dyrektor RZGW przyznaje, że Łazarewicz miał pecha, ponieważ gdyby sąd przyznał mu zarządzanie promem wcześniej, RZGW nie cofnąłby mu zgody na dzierżawę. - Zdecydowałem się na taki krok, gdyż widziałem, że konflikt między panami Łazarewiczem i Wolakiem trwał w najlepsze - tłumaczy Krzysztof Roman, dyrektor RZGW w Gdańsku. - Na razie na miejscu promu "Wisła" pojawił się nowy. Jego właścicielem jest Żegluga Gdańska. Do 30 czerwca dałem tej spółce czas na uzupełnienie niezbędnych dokumentów. Jeśli ich nie otrzymam, dzierżawę znów przyznam panu Łazarewiczowi. Jeśli jednak ŻG pozyska dokumenty, to ona dostanie naszą zgodę, a ja postaram się pomóc panu Łazarewiczowi uruchomić prom w innym miejscu, kilkaset metrów od obecnej przeprawy - dodaje dyrektor Roman.
Tomasz Kalkowski, zięć Jerzego Łazarewicza, który pomaga teściowi w uruchomieniu promu, nie kryje rozczarowania.
- Zabrakło kilku dni. Teraz pozostaje nam czekać do końca miesiąca na decyzję RZGW. Mam żal, gdyż robiono przez kilka tygodni wszystko, aby wyrzucić nas ze Świbna - wyjaśnia Kalkowski.
Nieuczciwa konkurencja
Konflikt wokół przeprawy w Świbnie trwa już od marca. Wtedy to Marek Wolak, jeden z dwóch właścicieli promu zrezygnował ze współpracy z Jerzym Łazarewiczem i chciał wyrejestrować prom. Jednocześnie w rozmowie z naszym reporterem przyznał, że wraz z Jerzym Latałą, prezesem Żeglugi Gdańskiej, buduje nowy prom w stoczni w Elblągu. Gdy Jerzy Łazarewicz zdecydował się eksploatować prom samodzielnie i pozyskał zgodę na dzierżawę pasa wodnego od RZGW, Wolak robił wszystko, aby unieruchomić prom (rozebrał silnik i zabrał z jednostki połowę pasów ratunkowych - dop. red). Łazarewicz wraz z rodziną naprawił jednak "Wisłę" i złożył w sądzie wniosek o samodzielne zarządzanie tą jednostką. Sprawa utknęła w sądzie. Wtedy Wolakowi z pomocą przyszedł Jerzy Latała, prezes ŻG, który udostępnił mu wynajęty przez siebie statek. Wolak przycumował tę jednostkę do promu "Wisła", unieruchamiając go na dobre.

Maciej Pawlikowski - NaszeMiasto.pl


Załączniki:
pies.jpg
pies.jpg [ 28.03 KiB | Przeglądane 5621 razy ]

_________________
"Jedną z radości przyjaźni jest wiedza, komu powierzyć swój sekret" Alessandro Manzoni
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 7 lipca 2006, o 23:13 
Offline

Dołączył(a): 22 marca 2006, o 08:53
Posty: 4262
Płeć: Kobieta
No i się zaczęło dziać :mrgreen:

Cytuj:
Świbno. Nowy prom wypłynął do Mikoszewa

05.07.2006

Żegluga Gdańska uruchomiła już promowe połączenie między Świbnem i Mikoszewem. Kierowcy na drugą stronę Przekopu Wisły mogą przedostać się już w ciągu kilkunastu minut, a nie jak do tej pory korzystać z ponad 20-kilometrowego objazdu.

- Prom i holownik mają już wszystkie niezbędne dokumenty. Urząd Żeglugi Śródlądowej wydał im świadectwo pływalności i dzięki temu nie ma przeszkód, aby przeprawa między Świbnem i Mikoszewem działała - wyjaśnia Krzysztof Roman, dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku. - Prom będzie kursował do końca listopada i po zimowej przerwie zacznie znów pływać 1 marca. Pod warunkiem, że będzie dobra pogoda.
Umowa wygasa pod koniec czerwca przyszłego roku - dodaje dyrektor Krzysztof Roman.
RZGW nie wyklucza uruchomienia drugiego promu ze Świbna do Mikoszewa, ale wymagałoby to modernizacji nabrzeża i dróg do niego prowadzących. Szanse na to, że w tym miejscu jeszcze w tym roku kursować będą dwa promy, są więc znikome.
Ceny przeprawy
piesi - 2 zł
rower - 3 zł
motocykl - 5 zł
samochód osobowy - 10 zł
bus - 15 zł
ciężarówka - 25 zł
autobus - 40 zł

(vir) - NaszeMiasto.pl


http://kwidzyn.naszemiasto.pl/wydarzenia/620789.html


Załączniki:
Komentarz: Nowy prom należący do Żeglugi Gdańskiej kursuje już między Świbnem i Mikoszewem. Podróż z jednego brzegu na drugi trwa tylko kilka minut. Fot. Adam Warżawa
40.jpg
40.jpg [ 31.3 KiB | Przeglądane 5578 razy ]

_________________
"Jedną z radości przyjaźni jest wiedza, komu powierzyć swój sekret" Alessandro Manzoni
Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron


-->

Forum e-kwidzyn jest własnością Stowarzyszenia Promocji Medialnej e-Kwidzyn. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum. Właściciel Forum nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zgłoś post do moderacji.