Ja od wody wprawdzie trzymam się z daleka, nalepiej się czuję jak mam hektar pod nogami - ilość w wannie mi wystarczy......... ale gdyby ktoś był zainteresowany to polecam znajomego, który spływy organizuje, wypożycza i dowozi sprzęt.

http://www.meander.netiak.pl/

Krzysiu...?

Raz jeden zdarzyło mi się brać udział w spływie, właśnie naszą Liwką. Wrażenia fantastyczne, choć przyznaję, że w związku z wszędobylskimi gałęziami i powalonymi pniakami, gimnastyki było sporo
Trzeba to w końcu powtórzyć!

Tak jak wspomniałem w pierwszym poście, KTR będzie organizować i uczestniczyć w spływach kajakowych.

Podaję pierwsza imprezę w tym roku. Zimowy spływ na Drwęcy. Będziemy tam jechać, jeśli kogoś to zainteresuje, proszę o w miarę szybki kontakt. Marian Roszak Od siebie dodam, że spływ jest łatwy, trasy krótkie i mimo zimowej aury - nie wymaga większego przygotowania.

Informację podaję za: Nowemiasto.com.pl

Towarzystwo Miłośników Ziemi Nowomiejskiej, sekcja kajakowa zaprasza na kolejny już VII zimowy spływ weekendowy 9-11 luty 2007 rok.

1. dzień w piątek 9 lutego ok. południa Drwęcą, - Bratian-Nowe Miasto Lubawskie ok. 6,5 km
2. dzień w sobotę 10 lutego Wel - Chełsty-Trzcin 6,5 km
3. dzień w niedziele 11 lutego Drwęcą - ok. 6 km Nowe Miasto- Kurzętnik

Zakwaterowanie w internacie L.O. przy ul.3-go Maja 25. Zapewniamy : sprzęt pływający - dwuosobowe kajaki polietylenowe (choć mile widziany i własny), jego przewóz, przewóz osób, dwa noclegi , dwa obiady, ognisko z kiełbaskami i grochówką , ubezpieczenie. Koszt ok 150 zł od osoby. Prosimy o rychłe potwierdzenie zainteresowanych kajakarzy, w celu zaplanowania rozmiarów spływu/20-40 osób/.

Wpłata : Towarzystwo Miłośników Ziemi Nowomiejskiej ul. Tysiąclecia 1/10 13-300 Nowe Miasto lubawskie BS Brodnica o/Nowe Miasto : 25 9484 1121 2001 0113 9488 0001

Kontakt z organizatorami
Adam Kopiczyński tel. kom. 604 507 012, e-mail kopiczynski1@wp.pl
Mieczysław Rutkowski 504 319 080 prv. 56/474 5552

Chyba oki44 nikt Ci nie powiedział, że odcinek ten nazywa się Piekiełko.



Tyko jeszcze trzeba dopowiedzieć, że trzy komplety ciepłych ciuchów
na zmianę wskazane

Ale tak trzymaj, jakieś dwa lata temu płynąlem ten odcinek solo, zimą tylko Chełsty - Straszewo, gdyby nie Long John i gorzała to umarłbym po
pierwszych piętnastu minutach.
Tylko, że wtedy była prawdziwa zima.


Porcellus

Ty to umiesz zachęcać, Porcellus
Ale nie piłeś chyba gorzały na spływie? Wiesz przecież, że na wodzie się nie pije

Oczywiście że wiem ale że płynąłem solo to tylko
co spojrzałem na flaszkę to robiło mi się ciepło.
Oki44 a czy Ty znasz Piekiełko czy wkręcają Cię

Porcellus

Byłem kilka razy, ostatnio latem 2005 No i w grudniu, ale tylko jeden odcinek.

Piekiełko, bardzo ciekawy odcinek.
Porcellusie również solowałam w tym miejscu, myśl o tym że czeka na mnie ognisko, pieczone mięsko, schłodzone piwo i sympatyczni ludzie bardzo mnie motywowała.
Muszę kiedyś, KOGOŚ namówić, aby przepłynąć Piekiełko zimą.