Niezależne forum mieszkańców Kwidzyna i nie tylko :-)

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 13 czerwca 2007, o 12:59 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 kwietnia 2006, o 12:08
Posty: 1762
Lokalizacja: Kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
Ja trochę z innej "mańki"...
Mam do Was pytanie:
jak na discotece gra DiDżej to już nie jest "dicho" :?:


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 13 czerwca 2007, o 14:21 
Offline

Dołączył(a): 25 sierpnia 2006, o 19:07
Posty: 93
Płeć: Mężczyzna
Nie, jeżeli nie jest to dyskoteka.Muzyka disko to nie to samo co techno,house czy drum&bass.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 13 czerwca 2007, o 17:32 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 kwietnia 2006, o 16:40
Posty: 1671
Lokalizacja: Dwumiasto
Płeć: Mężczyzna
Jacob_Spricel napisał(a):
Muzyka disko to nie to samo co techno,house czy drum&bass.

Racja, dzieli je 20 lat. I na tym różnice się kończą. :wink:

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 13 czerwca 2007, o 19:40 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 sierpnia 2006, o 11:00
Posty: 612
Lokalizacja: Z deptaq
Płeć: Mężczyzna
hmmm.... źle pojmujecie
Dj Dj'owi nie jest równy bo nawet na dyskotece może być DeeJay i niestety każdy kto stoi za konsoletą podlega tym dwóm literom z początku , i przeważnie rozróżnia się to tylko za pomocą muzyki jaką prezentuje , ale... no właśnie ale... w Polskich realiach wygląda to tak:

Dj za konsoletą z mikrofonem w ręku grający Dicho to WODZIREJ,GRAJEK,PSEUDO DJ
nie mylcie np. MC w połączeniu z Drum'n'Bass bo to inna bajka.
Sporo osób zapodaje sobie "DJ" przed ksywą choć albo w ogóle nie gra , albo puszcza Hity z Winamp'a na szkolnej dyskotece , nie powinno czegoś takiego być ale niestety realia są inne , i poza granicami naszego kraju jest to już w miarę ludzki sposób pojmowane , także jak pisałem wcześniej aby się nie wkopać trzeba pojmować muzykę... z chęcią rozpisał bymsię bardziej na ten temat ale to 'nie ten dział' oraz pędzę to roboty :-D


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 14 czerwca 2007, o 06:45 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 października 2006, o 18:16
Posty: 1850
Lokalizacja: Kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
stardust napisał(a):
Sporo osób zapodaje sobie "DJ" przed ksywą choć albo w ogóle nie gra , albo puszcza Hity z Winamp'a na szkolnej dyskotece , nie powinno czegoś takiego być ale niestety realia są inne

Dlaczego tak twierdzisz. Jeżeli jest zapotrzebowanie na tego typu granie to dlaczego nie. Nie wyobrażam sobie np.wesela albo innej uroczystości rodzinnej w stylu Drum'n'Bass. Nie wszystkich stać lub też jest zbyt mała uroczystość, aby grał zespół na imprezie. A ty z góry ich skreślasz. Każdy chce jakoś zarobić, a że potrafi połaczyć muzykę z dobrym prowadzeniem imprezy i ludzie się bawią, to dlaczego miałby tego nierobić.
Ty np. za 18-tkę, połowinki, dyskoteki szkolne skasowałbyś odpowiednio. A młodzieży nie stać na prawdziwych DJ (prawdziwych - grających na winylach). Gdyż jak słyszałem taki DJ w dobrych lokalach bierze za nockę ok. 1000-1500 zł :roll: .

P.S. Wiem,że post w nie tym temacie :-P . Moderatorzy przenieście ten wątek w odpowiedni dział

_________________
https://www.facebook.com/djwesa/


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 14 czerwca 2007, o 07:54 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 kwietnia 2006, o 16:40
Posty: 1671
Lokalizacja: Dwumiasto
Płeć: Mężczyzna
stardust napisał(a):
hmmm.... źle pojmujecie

Jestem tego świadomy. Ja sobie żartuję, bo to zupełnie nie moje klimaty. Myśl, że miałbym się znaleźć w tłumie ludzi podrygujących w rytm "bum-bum-bum", jest przerażająca. :wink:

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 14 czerwca 2007, o 08:24 
Offline

Dołączył(a): 22 marca 2006, o 08:53
Posty: 4262
Płeć: Kobieta
Corzano napisał(a):
Myśl, że miałbym się znaleźć w tłumie ludzi podrygujących w rytm "bum-bum-bum", jest przerażająca.


popieram to w pełni :grinka:
Przerażające jest dla mnie coś co brzmi jak ump... ump... ump... ump... niezależnie od tego jak to jest nazywane. Może wielu się ze mną nie zgodzić ale osobiście nie nazwałabym tego muzyką ale upmem-umpem z czymś tam "nałożonym" :grinka: Ot, takie zboczenie po czterech latach wbijania do głowy nutek :grinka: :grinka:

_________________
"Jedną z radości przyjaźni jest wiedza, komu powierzyć swój sekret" Alessandro Manzoni


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 14 czerwca 2007, o 08:35 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwietnia 2006, o 23:21
Posty: 1187
Lokalizacja: Kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
chester myślę ze stardust chodziło bardziej o nazewnictwo niż o istnienie takich ludzi

z czym się zgadzam, podobnie jest w innych branżach


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 14 czerwca 2007, o 08:40 
Offline
Przyjaciel forum

Dołączył(a): 6 grudnia 2006, o 13:41
Posty: 14824
Lokalizacja: W-wa.
Płeć: Mężczyzna
malgos napisał(a):
Przerażające jest dla mnie coś co brzmi jak ump... ump... ump... ump...

Dla mnie dodatkowo ze względu na jeszcze niezłą pmięc: hej.. ho... wiśta .... wio, i żółte kalendarze.
Każda epoka ma swój bazar muzyczny :grinka:


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 14 czerwca 2007, o 13:49 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 sierpnia 2006, o 11:00
Posty: 612
Lokalizacja: Z deptaq
Płeć: Mężczyzna
lord vader napisał(a):
chester myślę ze stardust chodziło bardziej o nazewnictwo niż o istnienie takich ludzi

z czym się zgadzam, podobnie jest w innych branżach


No właśnie , rozchodzi się tylko o formę napisu 'DJ' a reszta to już nie moja sprawa i każdy robi to co lubi.
No i 'chester' ale jest jeszcze jedna mocna zasada którą trzyma się większość , każdy szanowany się 'DJ' który gra nie komercyjne bity nigdy ci nie zagra na weselu,potańcówce itp..imprezach , no chyba że pod warunkiem że zapoda swoją muzykę , a wiadomo jak by to wyglądało bo na takich imprezach jest sporo i to sporo przypadkowych osób ale tego już chyba tłumaczyć nie muszę :-D

Cytuj:
popieram to w pełni :grinka:
Przerażające jest dla mnie coś co brzmi jak ump... ump... ump... ump... niezależnie od tego jak to jest nazywane. Może wielu się ze mną nie zgodzić ale osobiście nie nazwałabym tego muzyką ale upmem-umpem z czymś tam "nałożonym" :grinka: Ot, takie zboczenie po czterech latach wbijania do głowy nutek :grinka: :grinka:


Tylko Malgos nie spojrzałaś pod inny kontem , bo choć ja jestem otwarty na sporą dawkę innych rodzajów muzyki to tak samo mogę powiedzieć że przerażają mnie jakieś skowyty i nie melodyjne dźwięki albo komercyjne podrywki :-D (dokładnie nie wiem czym się zadowalasz dźwiękowo , więc strzelam)
No i muzyka techniczna pojmowana w całości to nie tylko ump..ump..ump.. po prostu sporo ludzi nie ma styczności oraz sie nie zagłębia w tych nurtach dlatego widzi to kątem oka tego co zobaczy np. w TV.
W dziale 'Muzyka techniczna' opisałem kilka takich zdarzeń...

No i Vinyl foreverrrr :-)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 14 czerwca 2007, o 14:06 
Offline

Dołączył(a): 22 marca 2006, o 08:53
Posty: 4262
Płeć: Kobieta
stardust napisał(a):
przerażają mnie jakieś skowyty i nie melodyjne dźwięki albo komercyjne podrywki


nie trafiłeś :grinka: :grinka: :grinka: :grinka:

Pytanie czy to co tworzycie jest jeszcze muzyką, czy potraficie zasiąść do fortepianu i wydobyć z niego coś więcej? Czy jest to tylko "mieszanie" i tworzenie nowych tematów w danym nurcie z tego co ktoś już na czymś zagrał poruszając palcami lub w to "dmuchając" :grinka: :?:

Osobiście muzykę widzę głównie tam gdzie wydobywa się dźwięki z danego instrumentu, niekoniecznie wspomaganego prądem :grinka: :grinka: :grinka: :grinka:

_________________
"Jedną z radości przyjaźni jest wiedza, komu powierzyć swój sekret" Alessandro Manzoni


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 14 czerwca 2007, o 14:33 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 sierpnia 2006, o 11:00
Posty: 612
Lokalizacja: Z deptaq
Płeć: Mężczyzna
malgos napisał(a):
stardust napisał(a):
przerażają mnie jakieś skowyty i nie melodyjne dźwięki albo komercyjne podrywki


nie trafiłeś :grinka: :grinka: :grinka: :grinka:

Pytanie czy to co tworzycie jest jeszcze muzyką, czy potraficie zasiąść do fortepianu i wydobyć z niego coś więcej? Czy jest to tylko "mieszanie" i tworzenie nowych tematów w danym nurcie z tego co ktoś już na czymś zagrał poruszając palcami lub w to "dmuchając" :grinka: :?:

Osobiście muzykę widzę głównie tam gdzie wydobywa się dźwięki z danego instrumentu, niekoniecznie wspomaganego prądem :grinka: :grinka: :grinka: :grinka:


No i to jest to oczy pisałem wcześniej , jeśli ktoś nie ma styczności z tym nurtem to ciężko jest wytłumaczyć , więc trzeba pokazać to i owo :-D
Oprócz winyli w muzyce technicznej są też 'LIVE ACT'y'
http://pl.wikipedia.org/wiki/Live_act
a sprzęt tam wystawiony (jeden z wielu) wciąga fortepian nosem , marcus też poniekąd ma zapewne styczność z takimi urządzeniami
Głównie są to syntezatory , kontrolery MIDI no i mocno ale to mocno rozbudowane instrumenty klawiszowe w których wbudowane są dyski twarde , samplery , sekwencje MIDI , usb aby podłączyć pod komputer i wiele wiele dużo innych opcji.
No i dodam poraz kolejny że DJ'ing to nie jest puszczanie kogoś utworów , trzeba to jeszcze wszystko do kupy zlepić , a łatwe to nie jest (no chyba że ktoś już w tym długo siedzi)
Oraz pamiętam taki program na 'TVN' jak uczyli wiolonczelistkę grać z vinyli i w miesiąc nauczyli ją grać i nawet konkurs wygrała , była to jedna z największych ściem jakie w życiu widziałem (i zostało udowodnione) :-D


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 14 czerwca 2007, o 14:39 
Offline

Dołączył(a): 22 marca 2006, o 08:53
Posty: 4262
Płeć: Kobieta
Czyli nie gracie a tworzycie z pomocą zastępujących Was maszyn :grinka: :grinka: :grinka: :grinka:

Ciekawe czy potrafiłby ktoś z osób zajmujących się tym "gatunkiem dżwiękowym" umilić spotkanie muzyką w miejscu gdzie zabrakło prądu i nie ma zapasowych baterii ani agregatu :grinka: :grinka: :grinka:

_________________
"Jedną z radości przyjaźni jest wiedza, komu powierzyć swój sekret" Alessandro Manzoni


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 14 czerwca 2007, o 15:23 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 marca 2006, o 12:48
Posty: 13854
Lokalizacja: Kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
malgos napisał(a):
Ciekawe czy potrafiłby ktoś z osób zajmujących się tym "gatunkiem dżwiękowym" umilić spotkanie muzyką w miejscu gdzie zabrakło prądu i nie ma zapasowych baterii ani agregatu

a słyszałas o czymś takim jak gębofon :?: :?: :D :D :D

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 14 czerwca 2007, o 15:30 
Offline

Dołączył(a): 22 marca 2006, o 08:53
Posty: 4262
Płeć: Kobieta
drosik napisał(a):
o czymś takim


takie talenty to ze świecą szukać :grinka: :grinka:

_________________
"Jedną z radości przyjaźni jest wiedza, komu powierzyć swój sekret" Alessandro Manzoni


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  


-->

Forum e-kwidzyn jest własnością Stowarzyszenia Promocji Medialnej e-Kwidzyn. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum. Właściciel Forum nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zgłoś post do moderacji.