plakat:

Trochę drogawe te bilaty jak na tego typu gwiazdę.

35 zl to drogo ?? Jak na tego typu gwiazdę??? Z całym szacunkiem, ale w moim mniemaniu to bardzo mało jak na dzisiejsze realia. Jedynie w moim skromnym mniemaniu lokalizacja nie jest zbyt klimatyczna. Lepiej by się słuchało w jakimś lokalu przy piwku (Spichlerz ??).

Ja najprawdopodobniej będę.

Myslę, że tak, ale nie jestem napewno obiektywny w swojej ocenie, gdyz nie do konca rozumiem "poezję śpiewaną"

Szkoda, zawsze pozostaje Ci słuchanie Feel

A jak ktoś nie przyjeżdża z autokarem skąpo ubranych tancerek (tancerzy?? a fuuj) to znaczy, że nie może zarabiać ? Poza tym wyobraź sobie, że na takie koncerty w miastach o takiej populacji jak nasza bardzo ciężko jest znaleźć 100 osób, które wybiorą się na taki koncert.

To teraz sobie policz (3500 - koszta transportu i noclegu - ewentualny koszt sali) / ilość członków zespołu + ekipa ze wsparcia. To ile ci wychodzi ?
Nawet jeżeli jak podejrzewam KCK nie pobierze opłaty za salę i pomoże w zapewnieniu noclegu to suma po podziale nie jest taka piękna. A z czego tacy ludzie jak ekipa RAZ DWA TRZY mają rodzinę utrzymać?

Cieszę się, że będą w naszym mieście. Wreszcie kupię ich płytę - bezpośrednio od nich, a nie od pośrednika pośredników.

chyba sobie odpowiedziałeś

Zawsze mogą się przebranżowić i nie grać. Albo grać na weselach, jeżeli w ich graniu chodzi o utrzymanie rodziny. To tylko moje zdanie, bo nie przepadam za tym zespołem... nie to, że nie lubię, ale dreszcze podczas ich utworów też mi nie przechodzą. Nieznaczy to, że nie szanuję ich jako artystów. Tyle samo kosztował bilet na Agnostic Front w Gdyni. Kolesie byli z NY i wątpię aby przeliczali swój występ na to czy będą mieli za co utrzymać rodzinę czy nie. Ale to już inna "para kaloszy"...

I pewnie tak robią... smutne, że nie można w życiu utrzymać się ze swojej pasji. A może jednak?



Zapewne wiesz, że większość imprez jest sponsorowana dodatkowo jeszcze przez firmy prywatne.

Musi być. canario, Twoje wyliczenia na temat zysku z biletów są raczej mało satysfakcjonujące dla takiej kapeli. Ja osobiście znam pewną kapelę grającą muzykę lat 60. Można o nich powiedzieć, że są w swoim terenie gwiazdą bo grają praktycznie na większości imprez plenerowych, grają również koncerty w całej Polsce i Niemczech. Z tego co wiem, to oni za koncert biorą około 6-7 tyś. + koszty. A nie jest to kapela o której piszą w gazetach i wokalistę zapraszają do Wojewódzkiego.

P.S. Kapela ta w ubiegłum roku grała na imprezie z okazji Dnia Strażaka w Sadlinkach. Może jest tu ktoś kto móże sprawdzić ile oni kasują?

Koncert był rewelacyjny... Kto nie widział ich na żywo nie wie jaka to dobra kapela. Na sali dużą część stanowili nauczyciele, którzy dostali darmowe bilety więc na ich cenę nie patrzyli oraz oczywiście nasze władze , których cena biletów wcale nie obchodziła

grrr nie byłem arrghhh.... przeklęta czasoprzestrzeń... dlaczego nie daje się zaginać ?