Trafiłem na takie dwie pozycje:

"Ankaria"
"Creation - Universal Consciousness"

Czy gdzieś jeszcze można je nabyć? A może sam autor udostępni ?

Znalazłem kilka utworów z "Ankarii":
http://mp3.wp.pl/p/strefa/artysta/273,album,72.html

i "Creation - Universal Consciousness"
http://mp3.wp.pl/p/strefa/artysta/273,album,87.html

ale chętnie posłuchałbym całości przy dobrym nagłośnieniu i nie z mp3.
Muszę przyznać, że po przesłuchaniu tych kilku utworów, chcę do nich jeszcze wrócić.

A może znalazłaby się reszta z tej listy ?
http://msi.pl/~mirage/music.html

Ja wiedziałem, że tak będzie, ja wiedziałem hehehe

No dobra... jako, że Piotrze, wywołałeś mnie do tablicy - odpowiadam:

Ankaria - pierwszy album, będący bardziej kompilacją wczesniejszych kawałków niż całością. Tytuł to nazwa mojej, mitycznej krainy bez wojen i zła. Takie luźne nawiązanie do Arkadii

Creation - Universal Consciousness tudzież "Musical journey to the source of sources" to mam nadzieję bardziej spójny album. Trochę bardziej mój (w sensie - mniej naleciałości Jarre'a). Na ile mi się to udało - to juz muszą słuchacze określić.

Oba powyższe albumy zostały wydane nakładem holenderskiej firmy Virtual Factory Records ( http://www.virtualfactory.nl ) we współpracy z firmą Europolis Promotions ( http://www.widowiska.com ) i były w normalnej sprzedaży - niestety, w 90% w usa i zachodniej europie (Polska nie jest dobrym krajem do wydawania muzyki o ile nie ma się majątku na promocję lub rodziny w mediach )
http://www.synthmusicdirect.com/univcons.cfm
http://www.synthmusicdirect.com/ankaria.cfm


Była też płyta z ostatniego destiwalu KOMP, ale tam jedynie był mój remiks kawałków wykonawców występujących podczas festiwalu.
http://www.quantumproductions.nl/100000 ... a94e9.html

KOMP Live 2000 była wydana jedynie jako cdr w paru egzemplarzach.
Arp Dreams to singielek wypuszczony też jako cdr tuż przed tłoczeniem "Creation..."

Pozostałe kawałki (na dole podanej przez Ciebie strony) to luźne, pojedyńcze rzeczy. Niektóre nie wyszły poza fazę szkiców (np Orbiter czy Virtualizer), inne są gotowe i miały znaleźć się na nowej płycie (jak np New Earth czy Land of Eternity)
Tu jest troszkę więcej próbek:
http://marekmrqsszulen.mp3.wp.pl/

"Piknik na krawędzi światów" to z kolei projekt powstały dzięki spotkaniu paru przyjaciół (w tym innego kwidzyniaka - Daniela "Bloom'a" Borcucha) w małej wsi koło Malborka.
3 dni wspólnego grania od świtu do świtu pod gołym niebem.
Efektem jest ten cdr i kilka fotek (gdyby ktoś nie mógł mnie rozpoznać - mam krótkie włosy tam):
http://www.msi.pl/~mirage/fotki.html

widze, że i Bedzio wam wtórował na gitarce... No tak ale tam gdzie Pezo tam i ...

hehe.. tak, Bedzio też z nami "mieszał"

Szacuneczek

Kiedyś mRqS natrafiłem na twoje produkcje , i jeden kawałek zrobił na mnie niezłe wrażenie , ze znajomym mieliśmy po części patent zrobić remix , dodać utworowi etnicznego wokalu i dodać kilka loop'ów aby napędzić więcej energii , oczywiście nie przesadzając , ale w czasach kiedy migracja stała się chlebem powszednim , projekt upadł z wiadomych przyczyn , ale sądze że w końcu odstawie lenia na bok i zajmę się tym jak należy , oczywiście wszystko za pełnym pozwoleniem prawowitego właściciela

-Na dniach ci zapodam co to za kawałek , bo teraz nie mam za bardzo "Time" go szukać

heh..spoko
Remixowałem już kawałki ale mnie jeszcze nikt nie remixował jestem ciekaw efektu
A "tajmu" u mienia toże niet.
SAP pochłania wszystkie zasoby

Gdyby to był obraz a nie dźwięk to i owszem mógłbym popróbować, a tak bez żartów odwiedziłem Twoją stronę i muzyka pasuje do jednej z moich prezentacji fotograficznych.

ja tez sobie kiedys zapozycze muzyczke do jakiejs prezentacji foto ale troche ejszcze minie czasu kiedy takie foty sie poajwia
czekamy an remix stardusta

Nie jestem pewien, myslę że nie tak długo

he ... z remixem to nie tak szybko potrzebne mi jest wsparcie znajomego , aby kawałka nie zeszpecić (czyt.wixodyskoteka) ma on mieć na tyle urok abym mógł go w terenie promować jak i także w sieci w setach .

Jak się ma czuja i entuzjazm to wszystko idzie sprawnie, trzeba tylko chcieć, reszta dziwnie sama przychoddzi.
Ty pewnie też doktoratu konserwatorium nie masz, a kombinujesz

hehehe.. takoż jak i ja debilem muzycznym zwany być mogę

Dlatego do pomocy potrzebować będę znajomego , co ma sporą wiedzę na ten temat , najpierw to trzeba się zgrać , jeśli to się uda to później z górki

Idea wspólnego spotkania i zagrania open air w takim wymiarze, jaki to miał miejsce w Krasniewie, jest godna pogratulowania... i wszystko to zebrane pod "klimatycznym" tytułem "Piknik na krawędzi światów". Takowa elektroniczna muza też mi wchodzi, choć stary, dobry JMJ znany jest mi wyrywkowo, za to cenię sobie bardzo Marka Bilińskiego.